Elitarna x-świnkowa jednostka spec. do tresowania człowieków

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Awatar użytkownika
Cynthia
Moderator globalny
Posty: 12540
Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
Miejscowość: Kęty/Zielonka
Lokalizacja: Kęty/Zielonka
Kontakt:

Re: Prawie 8 kg szczęścia & tymczasy

Post autor: Cynthia »

Assia_B pisze:Byłaś w Maranello? Ja też parę lat temu przejechałam się Ferrari, Californią :D
Nie, byłam u teściowej, jej znajomy ma Ferrari. Jakie to Ferrari to nie wiem, mogę później pokazać zdjęcia. Fajna przygoda, ale mnie nadal bardziej kręcą samochody terenowe
Joanka pisze:Powrót do żywych ;) rzuciłaś się całować polską ziemię? :D
Rzuciłam się jeść polskiego schabowego o 4 nad ranem. Bo mieliśmy przesiadkę w Skoczowie - busy rozwoziły ludzi po Polsce. I fundowali nam obiad.
Anula pisze:Ej dla tego Ferrari to ja jestem chętna przełknąć tą podróż :lol: Już nie mówiąc o możliwości najedzenia się takich pyszności :102:
A pyszności to są faktycznie, te ich antypasty (czyli jak dobrze kumam przystawki), warzywka grilowane, zapiekane, makaroniki... Zostałam fanką makaronu z gorgonzolą i gruszką

Teraz jutro szybki wypad do stolicy. Nie wiem jak ja dziś te moje kudłate pocieszki przywiozę bo u Nas pada
Assia_B

Re: Prawie 8 kg szczęścia & tymczasy

Post autor: Assia_B »

Aha :-) Maranello jest w tym samym regionie, pomyślałam, że może byłaś. Tam jest fabryka, muzeum, wypożyczalnia :) Właściwie całe miasteczko żyje Ferrari :D
Awatar użytkownika
Cynthia
Moderator globalny
Posty: 12540
Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
Miejscowość: Kęty/Zielonka
Lokalizacja: Kęty/Zielonka
Kontakt:

Re: Prawie 8 kg szczęścia & tymczasy

Post autor: Cynthia »

Assia_B pisze:Aha :-) Maranello jest w tym samym regionie, pomyślałam, że może byłaś. Tam jest fabryka, muzeum, wypożyczalnia :) Właściwie całe miasteczko żyje Ferrari :D
Franco też żyje tym ferrari, to jego hobby. :ok: Przyspieszenie to auto ma zabójcze. Nawet nie wiedziałam, że jest tam takie Maranello z muzeum i wypożyczalnią. Człowiek uczy się całe życie

Mnie wycieczki kojarzą się z jedną rzeczą po powrocie - z tonami prania do zrobienia :laugh:
katiusha

Re: Prawie 8 kg szczęścia & tymczasy

Post autor: katiusha »

O tak...Pranie zawsze mi wybija z głowy cały sielso-wycieczkowy nastrój :glowawmur: Obrazek
Assia_B

Re: Prawie 8 kg szczęścia & tymczasy

Post autor: Assia_B »

Nawet swój tor wyścigowy tam mają :D Kierowcy Ferrari z Formuły czasem tam trenują :) Ogólnie nie interesuje się motoryzacją, ale ten wypad miło wspominam :D
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7496
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Prawie 8 kg szczęścia & tymczasy

Post autor: dortezka »

ja mogłabym być Włoszką.. bo uwielbiam makaroniki różnej postaci :lol:

ale przejażdżki Ferrari to cichutko zazdroszczę.. mi nadal pozostaje przejażdżka Ferrari tylko w NFS :szczerbaty:
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
Awatar użytkownika
Cynthia
Moderator globalny
Posty: 12540
Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
Miejscowość: Kęty/Zielonka
Lokalizacja: Kęty/Zielonka
Kontakt:

Re: Prawie 8 kg szczęścia & tymczasy

Post autor: Cynthia »

Moje pieszczoszki szczoszki wróciły do domu, wszystko wróciło na swoje miejsce :jupi: :love:
Jutro jeszcze przytaszczę 5 tymczasów od znajomych :ok:
Dorka

Re: Prawie 8 kg szczęścia & tymczasy

Post autor: Dorka »

Chodzi o ciasteczka makaroniki?
Awatar użytkownika
Cynthia
Moderator globalny
Posty: 12540
Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
Miejscowość: Kęty/Zielonka
Lokalizacja: Kęty/Zielonka
Kontakt:

Re: Prawie 8 kg szczęścia & tymczasy

Post autor: Cynthia »

Dorka pisze:Chodzi o ciasteczka makaroniki?
Nie, chodzi o pasty, znaczy spagetti itp

Od dziś przez najbliższe dwa tygodnie w domu gościmy dodatkowego prosiaka - Czesię od Chrumki. Cześka jest fajna świnia, tylko charakterna. Przyjechała do nas z dwóch powodów - na sterylizację, z powodu cyst, która okazała się jednak zbędna z powodu faktu, że cysty od prawie roku się nie powiększają. Drugi powód to pomysł na zaprzyjaźnienie jej z Gaią i wspólny ich powrót do Warszawy :ok: Mam nadzieję, że się uda :jupi:
twojawiernafanka

Re: Prawie 8 kg szczęścia & tymczasy

Post autor: twojawiernafanka »

:fingerscrossed:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”