
Świnkowe życie Pieszczocha [*] i Alvina [*] oraz Dastiego
Moderator: pastuszek
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
Po kokcydiozie Pieszczocha, chłopcy nie dostają trawy, więc będą mieli własne zielone 

- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
Na pewno wyrośnie. Ja tam bym za 2-3 dni wysiała w drugiej doniczce, bo jedno zetniesz a drugie już będzie w drodze 

Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
Kto zmienił już kartkę w kalendarzu
?
Znów zaczęły się nadgodziny w pracy, ale przynajmniej weekend po drodze
Musimy coś na blogu napisać 

Znów zaczęły się nadgodziny w pracy, ale przynajmniej weekend po drodze


- Anula
- Posty: 2801
- Rejestracja: 13 lip 2015, 8:41
- Miejscowość: Gliwice
- Kontakt:
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
Ja nie mam co zmieniaćAssia_B pisze:Kto zmienił już kartkę w kalendarzu?
Znów zaczęły się nadgodziny w pracy, ale przynajmniej weekend po drodzeMusimy coś na blogu napisać


Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
JaAssia_B pisze:Kto zmienił już kartkę w kalendarzu?



Anula ja to bym już chyba kilka razy cierpliwość straciła i sama sobie młotkiem gwoździa wybiła i kalendarz zawiesiła

Ostatnio zmieniony 01 kwie 2016, 19:37 przez balbinkowo, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
@Anula, to przyspiesz męża, żeby Pieszczocha i Alvina widzieć
A no są moje gwiazdy ukochane
Właśnie zajadają chipsy gruszkowe 

A no są moje gwiazdy ukochane


- Anula
- Posty: 2801
- Rejestracja: 13 lip 2015, 8:41
- Miejscowość: Gliwice
- Kontakt:
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
Balbinkowo wiesz co ja bardzo chętnie bym zrobiła to sama. Ale ilekroć biorę się za jakiegoś rodzaju majsterkowanie, naprawianie itd. (właśnie dlatego, że tracę cierpliwość) to wychodzi z tego większa lub mniejsza tragedia. Znając moje szczęście to jakby przybijała haczyk sama to gładź z połowy ściany by odpadła
Ale powiem mężowi, że publicznie się na Niego poskarżyłam to może uniesie się dumą i dokona tego trudnego zadania 


Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
Tak jest, wejdź mu na ambicję
powiedz że całe forum już wie ile się zabiera do przybicia jednego haczyka, może to zadziała 


- Anula
- Posty: 2801
- Rejestracja: 13 lip 2015, 8:41
- Miejscowość: Gliwice
- Kontakt:
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
Albo zadziała albo będzie foch na cały dzieńbalbinkowo pisze:Tak jest, wejdź mu na ambicjępowiedz że całe forum już wie ile się zabiera do przybicia jednego haczyka, może to zadziała

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
E no może nie będzie focha, tylko jednak haczyk będzie 
