Berta i Elma
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- Lilith88
- Posty: 4733
- Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
- Miejscowość: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi
Fitness, fitness! Albo siłownia z przystojnym trenerem
Ja chyba pierwsze co zrobię po przeprowadzce to zapiszę się na coś 
- Bajlandia
- Posty: 777
- Rejestracja: 12 cze 2015, 22:29
- Miejscowość: Bydgoszcz/Włocławek
- Kontakt:
Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi
My z TŻ od lekko ponad roku tańczymy towarzysko
fajna sprawa. W sumie znajomi zapisali nas, bez naszej wiedzy, poszliśmy w 4 pary a po pierwszym stopniu zostaliśmy tylko my i się nam spodobało
ale to takie zajęcia raz w tygodniu po 1,5 godziny i też zastanawiam się nad jakimś bieganiem czy fitnessem, bo po prostu na tańcach jest coraz trudniej i głupiej 1,5 godziny czasem nie wyrabiam kondycyjnie
A jakby coś to w Bydgoszcz są co najmniej dwa punkty obowiązkowe, żeby wpaść miziać świnki
A jakby coś to w Bydgoszcz są co najmniej dwa punkty obowiązkowe, żeby wpaść miziać świnki
- martuś
- Posty: 10226
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi
I jak podkoszulka? Ocalała czy Pigi jednak ją "wyprała"?dortezka pisze: A od jakiś 2 godzin Tomek śpi z Pigi pod polarem.. myślicie, że ma już dużą plamę na podkoszulce?
- dortezka
- Posty: 7496
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi
no ja fitnessu teraz nie mogę a o siłowni z przystojnym osobistym trenerem mogę zapomnieć bo to kosztuje.. bo chyba, że sobie jakąś świeżynę wyrwę co będzie ze mną chodzić i robić za trenera
Dałam im ostatnio mostki drewniane by się przyjemnie wychodziło a te oszołomy wolały przeskakiwać.. za świnią nie nadążysz..
jest jeszcze jeden plus żwiru w porównaniu do seni.. wcześniej wyrzucaliśmy minimum raz dziennie worek śmieci.. teraz jak wyprodukujemy 1 na 3 dni.. czyli chronimy naszą planetę Ziemię..
nawet na spacer dookoła osiedla nie chce iść.. nie wiem co się z nim porobiło.. tylko TV, komórka.. komputer. Ja wiem, że zmęczony po pracy ale właśnie trzeba wtedy wyjść i odświeżyć umysł. Czasem trzeba się zmusić parę razy a potem to samo pójdzie.. ale nie i koniec a on jest uparty..
Też byliśmy w średnio-zaawansowanych więc tańczyliśmy po 1,5h.. ale chyba 2 razy w tygodniu.. kurcze.. już nie pamiętam a to było 3 lata temu!
Miejsca do miziania świń będę pamiętać.. naprawdę fajnie by było się zebrać grupką i poodwiedzać..


oczywiście, że zlała się na niego.. moja prosinka kochana
i jeszcze zostawiła mu pełną garść bobów.
mam jakieś fotki ale nie mam kiedy wstawić.. piszę cichaczem z pracy a w domu cały tydzień jestem późno..
Prosińki wszystkie mają się dobrze, skrzeczą niemiłosiernie bo dalej mają ruję. A Pigunia ma mega apetyt i jak dajemy jej duuuużą porcję i daje się ostatnia kulkę to trzeba uciekać bo gryzie pręty zła, że nie dajemy jeszcze.
Lilith, taśma jest dobra.. ale inaczej trzyma rama prostokątna a inaczej "L"ka.. Tym bardziej, że kuweta musiała być sztukowana bo nie da się zakładek porobić na rogu zewnętrznym (tym właśnie co w "L" idzie). Na razie dumam czym to jeszcze potraktować żeby było dobrze.. coś na pewno wymyślę. Póki co, jak chcę wypuścić dziewczyny to rogi w tym miejscu spinam klipsami biurowymiLilith88 pisze:Może kiepska taśma. Moja klejona też taśma i trzyma strasznie mocno.
jest jeszcze jeden plus żwiru w porównaniu do seni.. wcześniej wyrzucaliśmy minimum raz dziennie worek śmieci.. teraz jak wyprodukujemy 1 na 3 dni.. czyli chronimy naszą planetę Ziemię..
nie m opcjiAssia_B pisze:Może jednak namówisz małża, żeby się trochę poruszał
o tak, to dawało w kość.. szczególnie jive.. ale ja i tak zakochana byłam w paso doble.. to taki namiętny taniec i szybki.. ahh.. zatęskniłam aż.. Najgorsze jest to, że mieliśmy nawet propozycję by tańczyć ot tak z naszym Instruktorem (najlepszy na świecie!).. wynajmowali salę ze znajomymi i mogliśmy się za śmieszne grosze dorzucić i tańczyć pod jego okiem..Bajlandia pisze:też zastanawiam się nad jakimś bieganiem czy fitnessem, bo po prostu na tańcach jest coraz trudniej i głupiej 1,5 godziny czasem nie wyrabiam kondycyjnie
Też byliśmy w średnio-zaawansowanych więc tańczyliśmy po 1,5h.. ale chyba 2 razy w tygodniu.. kurcze.. już nie pamiętam a to było 3 lata temu!
Miejsca do miziania świń będę pamiętać.. naprawdę fajnie by było się zebrać grupką i poodwiedzać..
Dużo za dużo to ja mam.. ale w sumie chodzi mi głównie o kondycję i żeby się gdzieś "wyżyć"Raftylka pisze:Wy o tym fitnessie.. Ja za półtora miesiąca biorę ślub i nie mogę się zmotywować do niczego mimo ze mam baaaardzo dużo za dużo
a jak myśliszmartuś pisze: I jak podkoszulka? Ocalała czy Pigi jednak ją "wyprała"?

oczywiście, że zlała się na niego.. moja prosinka kochana
mam jakieś fotki ale nie mam kiedy wstawić.. piszę cichaczem z pracy a w domu cały tydzień jestem późno..
Prosińki wszystkie mają się dobrze, skrzeczą niemiłosiernie bo dalej mają ruję. A Pigunia ma mega apetyt i jak dajemy jej duuuużą porcję i daje się ostatnia kulkę to trzeba uciekać bo gryzie pręty zła, że nie dajemy jeszcze.
Wątek moich Pipulek: 
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi
Ale długi post...się naczytałam
No wybaczamy brak fotek
Ja, jak się przeprowadziłam do Sopotu, to od razu był plan: basen (10 minut do aqua parku), bieganie, wychodzę z klatki i od razu wbiegam do lasu), joga (znaleźliśmy 15 minut od nas pieszo). Skończyło się tak: M chodzi 3x w tyg na basen, 2x w tyg na jogę, moje buty do biegania za 300zł stoją pod półką a ja ....cóż....Różne inne rzeczy nie związane ze sportem robię
A Pigi bidna, głodzona..."dajcie mi więcej, przecież jestem głodna
" 
No wybaczamy brak fotek
Ja, jak się przeprowadziłam do Sopotu, to od razu był plan: basen (10 minut do aqua parku), bieganie, wychodzę z klatki i od razu wbiegam do lasu), joga (znaleźliśmy 15 minut od nas pieszo). Skończyło się tak: M chodzi 3x w tyg na basen, 2x w tyg na jogę, moje buty do biegania za 300zł stoją pod półką a ja ....cóż....Różne inne rzeczy nie związane ze sportem robię
A Pigi bidna, głodzona..."dajcie mi więcej, przecież jestem głodna
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
- Bajlandia
- Posty: 777
- Rejestracja: 12 cze 2015, 22:29
- Miejscowość: Bydgoszcz/Włocławek
- Kontakt:
Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi
My paso doble mieliśmy dopiero raz, także jeszcze się nie wczułam
tak, własnie jive wykańcza najbardziej
Generalnie uwielbiam wszystkie tańce, których się uczymy, ale wiadomo, ze jedne mniej drugie bardziej, a najbardziej to chyba quick stepa
fajnie się nim lata po całej sali
No własnie tak to jest, możliwości tyle (ja też, żeby mieć świetne tereny biegowe leśno-łąkowe muszę przejść przez ulicę, no i wejść na wielką górę, która to jest świetną rozgrzewką samą w sobie xD) a jakoś... no zawsze jest tyle do zrobienia
Generalnie uwielbiam wszystkie tańce, których się uczymy, ale wiadomo, ze jedne mniej drugie bardziej, a najbardziej to chyba quick stepa
No własnie tak to jest, możliwości tyle (ja też, żeby mieć świetne tereny biegowe leśno-łąkowe muszę przejść przez ulicę, no i wejść na wielką górę, która to jest świetną rozgrzewką samą w sobie xD) a jakoś... no zawsze jest tyle do zrobienia
-
Dropsio
Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi
Ja też miałam zacząć biegać... No cóż, jak na razie się nie zanosi. No bo z aparatem biegać nie będę, a jak w polach spotkam jakiegoś fajnego ptaszka albo sarenkę i nie będę mogła zdjęcia zrobić?
Ogromnie się cieszę, że Pigi ma taki apetyt! Oby tak dalej
Ogromnie się cieszę, że Pigi ma taki apetyt! Oby tak dalej
-
Assia_B
Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi
My już po pierwszych zajęciach z tańca. Mi się podobało
Ale TŻ średnio zadowolony.. On nie lubi tańczyc... Namówiłam go bo ślub, wesele itp itd... Jak wyszliśmy to stwierdził, że to stanowczo nie dla niego, więc nawet nie mam co marzyc, że po ślubie będziemy nadal chodzic... 
- martuś
- Posty: 10226
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi
Asia może do tego czasu polubi?
Dortezka weź psa. Małż będzie musiał z nim chodzić 3 razy dziennie na spacer bo jak nie to Wam nasika w domu
W taki sposób będziesz mogła z małżem chodzić na spacery 
Dortezka weź psa. Małż będzie musiał z nim chodzić 3 razy dziennie na spacer bo jak nie to Wam nasika w domu
- Bajlandia
- Posty: 777
- Rejestracja: 12 cze 2015, 22:29
- Miejscowość: Bydgoszcz/Włocławek
- Kontakt:
Re: Pigi, Fretka, Balbinka, Fifi&Rifi
Assia właśnie! Jest duza szansa że jeszcze mu się spodoba
Ale taniec to bitwa charakterów czasem
my właśnie wracamy z zajęć trochę sfochani bo sie poklocilismy w tangu o kroki :p
Ale taniec to bitwa charakterów czasem
