Myślę, że żal po Alfredziku bardzo długo mi nie minie
U dziadka odrobina wiosny
Znalazłam kilka ździebełek trawki i mini krwawniczki. To była pierwsza trawka w życiu Miecia Nie ma fot, bo sama napawałam się egoistycznie tym miłym widokiem
Assia, teraz to nie wiem. Hm, zmierzę jak będę u mamy i dam Ci znać Ale te tunele nie służą do leżenia, one są do przechodzenia więc w zasadzie żaden tam się nie musi mieścić, znaczy musi, ale tak, żeby przeszedł
Martuś, nie kumam chyba Mietek tam wyżera z miski Żurkowi (jak to miał w zwyczaju Alfik, co potwierdza kolejne zdjęcie), a Żurek się wkurza