
Benio pozazdrościł Rudzikowi i też sobie wyhodował z boku ale tylko kaszaka, na szczęście on czuje się dużo lepiej po zabiegu



Jedynie chłopak dla ochrony musiał zostać ubrany w "fartuszek", bo sączek sobie wyjął i zaczął interesować się szwami


Oprócz tego Konik dla odmiany sikał krwią i miał bolesność brzuszka i okazało się, że ma zapalenie prostaty, na szczęście po antybiotyku jest poprawa i czuje się lepiej
