Czarnuszek - teraz Aureliusz - zamieszkał w Falenicy

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

ODPOWIEDZ
malina8777

Re: Czarnuszek - maluszek z Warszawy rez.

Post autor: malina8777 »

szkoda :sadness: myślałam że się dogadaja :(
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23173
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Czarnuszek - maluszek z Warszawy rez.

Post autor: porcella »

Czarnuszek u mnie.
Obawiam się, że z będzie z nim jazda... Narwany jest do przesady, tyłkiem kręci, ciąga zadkiem, doskakuje do Loczka i chciałby go przelecieć :-) Loczek jest za duży na takie sztuki, ale ucieka jak od zarazy. Teraz Loczek na wybiegu, chodzi sobie dostojnie jak to król, a Czarnuszek lata jak fryga w swojej klateczce i turkocze głośniej niż skuter... Niesamowity jest. Hormony mu walnęły zdaje się, a Śledź był tego niewinną ofiarą.
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
EveAnn
Posty: 126
Rejestracja: 04 paź 2015, 22:04
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Czarnuszek - maluszek z Warszawy

Post autor: EveAnn »

To widzę, że Czarnuszek zaprezentował się ze swojej "najlepszej" strony ;) już się dał we znaki pięknemu Loczkowi :)
wychodzi na to, że Śledź to oaza spokoju jest :)
Rozumiem, że Młody już doszedł do siebie po traumie jazdy samochodem? ;)
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23173
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Czarnuszek - maluszek z Warszawy

Post autor: porcella »

Z "najlepszej" strony to on ma białe jajka przy czarnej reszcie :laugh:
Loczek się z nim powąchał, popatrzył i poszedł poleżeć w kącie, więc wrócił do siebie. A Czarnuszek biega naokoło. Coraz szybciej i szybciej! Przebiega przez tunel, przeskakuje przez drzwiczki klatki i dalej po wybiegu!
O matko, to jest mołnia (dla młodszych - ros.: błyskawica - nazwa radzieckich statków kosmicznych),
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
EveAnn
Posty: 126
Rejestracja: 04 paź 2015, 22:04
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Czarnuszek - maluszek z Warszawy

Post autor: EveAnn »

Cały Młody :) a jak już się zmęczy i przestaje wyrabiać się na zakrętach, to zaczyna zadkiem uderzać w ściankę klatki lub wybiegu ;)
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23173
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Czarnuszek - maluszek z Warszawy

Post autor: porcella »

Teraz siedzi na środku i ogląda telewizję. Słowo daję. Siedzi i gapi się w górę na serial. O, znowu biega. Od samego patrzenia bolą mnie nogi... :tired:
Edit. Wlazl do tunelika, zieeewa. Obraca się jak pies na legowisku ... padl jak długi. Ciekawe, czy poleży z pięć minut... Na noc zostaje na wybiegu.
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
EveAnn
Posty: 126
Rejestracja: 04 paź 2015, 22:04
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Czarnuszek - maluszek z Warszawy

Post autor: EveAnn »

Siedzę i się zaśmiewam z opisów zachowania Młodego :) po prostu przeżywam deja vu :)
Widzę, że dużo życia Czarnuszek wprowadza do domu ;)
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23173
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Czarnuszek - maluszek z Warszawy

Post autor: porcella »

Chłopiec pięknie cichutko spał w nocy, teraz pojadł i patrzy, kogo by pożarł :-) mamy możliwość pozostawienia wybiegu na dzień, to niech sobie hula. Podsunę mu potem chłopaków do powąchania, zobaczymy, co będzie. ...
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
piju

Re: Czarnuszek - maluszek z Warszawy

Post autor: piju »

No to nieźle :lol:
EveAnn
Posty: 126
Rejestracja: 04 paź 2015, 22:04
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Czarnuszek - maluszek z Warszawy

Post autor: EveAnn »

I jak Młody się dzisiaj zachowywał??
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”