Zachowanie i towarzystwo dla płochliwej swinki

Czyli czym Twoja świnka zaskoczyć potrafi

Moderator: Pulpecja

ODPOWIEDZ
Amelie

Zachowanie i towarzystwo dla płochliwej swinki

Post autor: Amelie »

Witam wszystkich . Pod koniec Lipca tego roku zamieszkała u mnie świnka morska - jest strasznie płochliwa, i proces oswajania nadal trwa. Jest to (teoretycznie, bo miałam kiedyś świnki kiedy byłam dzieckiem) moja pierwsza świnka, wiec mam kilka pytań na temat jej zachowania. Generalnie Amelka jest zdrowa, młodziutka (w Lipcu miała zaledwie półtora miesiąca) i bardzo wesoła - skacze i biega po klatce, rozmawia ze mną (słychać już jak idę po schodach z jedzeniem dla niej), lubi być karmiona z reki. Problem zaczyna się przy dotyku. Do niczego malej nie zmuszam, ale kiedy sprzątam klatkę musi być z niej wyjęta, wiec zaczyna się gonitwa. To nasza rutynowa zabawa parę razy w tygodniu ;) Oczywiście jak tylko jest już poza klatką w swoim pudelku, uspokaja się i zdaje sobie sprawę, ze żadna krzywda się jej nie dzieje. Nawet daje się wtedy głaskać - co w klatce jest niewyobrażalne. Z tego co czytałam jest to normalne zachowanie przez pierwsze parę miesięcy, ale wole się upewnić. Czy jest jeszcze cokolwiek co mogę zrobić aby świnka bardziej sie ze mną oswoiła?
Druga sprawa - chciałabym sprawić Amelce koleżankę, bo wiem, ze będzie jej wtedy raźniej. Widze, ze mała ma charakter, jest bardzo ciekawska i ruchliwa i na pewno ucieszy sie z towarzystwem do zabaw. Myślałam o adopcji świnki starszej od niej (o parę miesięcy)- czy to dobry pomysł ? Czy to przyspieszy proces oswajania, czy sprawi, ze Amela "zamknie sie w sobie"?
Z góry dziękuje za pomoc i przepraszam, jesli dalam temat do zlego działu
Prosiakowo
Posty: 447
Rejestracja: 22 maja 2014, 12:26
Miejscowość: Puck
Kontakt:

Re: Zachowanie i towarzystwo dla płochliwej swinki

Post autor: Prosiakowo »

U mnie jest podobnie. W sierpniu kupiłam Szczurka. Był strasznie płochliwy. Jak do tej pory nie udało się go oswoić. Pomyślałam, że kolega pomoże mu wyzbyć się lęku i adoptowałam Szyszka(Nasus). Teraz mam dwie jeszcze bardziej płochliwe świnie, bo się nawzajem nakręcają. Wybucha ogólna panika, kiedy ktoś przechodzi obok klatki. Biegają jak oszalałe. Myślę jednak, że sprawienie towarzystwa dzikusowi nie jest złe.
Amelie

Re: Zachowanie i towarzystwo dla płochliwej swinki

Post autor: Amelie »

Hej Prosiakowo, dzieki za odpowiedz :) Z Amelka jest co raz lepiej. Chociaz dalej przy tym ucieka i wyrywa, to wyjmuje ja z klatki i nosze po domu na rekach albo trzymam ja sobie na kolanach ot czytajac ksiazke. Po paru sekundach szamotania sie uspokaja i jest ok. Mysle, ze jesli dam jej wiecej czasu to w koncu pozwoli sie normalnie dotykac. Caly czas sprawdzam ogloszenia adopcyjne w mojej okolicy. Jak sie trafi, to znajde jej kolezanke.
Julala

Re: Zachowanie i towarzystwo dla płochliwej swinki

Post autor: Julala »

Zajmowałam się behawioryzmem i zwierzętami po przejściach i widzę, że jest parę zasad które działają u większości zwierząt.
(Moje świnki przychodzą spać koło mnie, chodzą za mną pociągiem po domu,przychodzą na zawołanie, dają "buzi", idą do klatki, rozumieją "nie wolno" itd. Jeden mnie broni przed wszystkimi i nie pozwala dotknąć nikomu albo usiąść koło mnie ;). Mogę latać z odkurzaczem, mopem,a żadna nawet nie ucieknie.Pełen chillout.)

Co pomaga(proszę się nie śmiać ;) : obwąchiwanie pyszczka-wąchasz go głośno(jak pies) i dmuchasz powietrzem z nosa,głośne westchnięcie i ziewanie tak żeby widziała(znak, że jest bezpiecznie i jesteś wyluzowana więc on też może), odpowiadanie na "ględzenie" ona gada do Ciebie a Ty do niej;) , "mycie" ręką(tak jak myła go mama w dzieciństwie) i iskanie, wspólne jedzenie zacieśnia więzi w stadzie np.dajesz marchewkę i sama siadasz koło klatki i chrupiesz swoją ;) no i towarzystwo innych świnek to wiadomo.Powodzenia ;)
Awatar użytkownika
Francesco
Posty: 14
Rejestracja: 12 paź 2016, 21:46
Miejscowość: Katowice
Kontakt:

Re: Zachowanie i towarzystwo dla płochliwej swinki

Post autor: Francesco »

Julala pisze:Co pomaga(proszę się nie śmiać ;) : obwąchiwanie pyszczka-wąchasz go głośno(jak pies) i dmuchasz powietrzem z nosa,głośne westchnięcie i ziewanie tak żeby widziała(znak, że jest bezpiecznie i jesteś wyluzowana więc on też może), odpowiadanie na "ględzenie" ona gada do Ciebie a Ty do niej;) , "mycie" ręką(tak jak myła go mama w dzieciństwie) i iskanie, wspólne jedzenie zacieśnia więzi w stadzie np.dajesz marchewkę i sama siadasz koło klatki i chrupiesz swoją ;) no i towarzystwo innych świnek to wiadomo.Powodzenia ;)
Te rady są cudowne :) Michalina podczas wspólnego chrupania papryki czy marchewki wyrywa mi moje porcje z ust :102:
:świnka1: Michalina - 11.10.2016 :świnka2:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zachowania, nawyki, wybryki”