Gangsterzy Szkatuły [*]

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
ANYA

Re: Szkatuła-wredota, Chelsea za TM [*]

Post autor: ANYA »

Dzima jak moglas zmniejszyc norke Szkatuly? Jestem pewna, ze doopka jej nie urosla tylko ty na zlosc jej ta norke zmniejszylas :laugh: Chyba nie masz wyjscia i zamowic ciut wieksza. Tak sobie czytam o niej i jakbym czytala o Ryanie :laugh:
Widze, ze Szkatula jak na hrabianke przystalo ma nawet swoja polke tzn pieterko
Awatar użytkownika
Dzima
Posty: 10135
Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
Miejscowość: Rogoźno
Lokalizacja: Wielkopolskie
Kontakt:

Re: Szkatuła-wredota, Chelsea za TM [*]

Post autor: Dzima »

maleńka pisze:Boska, uwielbiam ją :love: Dostała w nagrodę za takie pozowanie tego ogórka w końcu ? :szczerbaty:
no właśnie ogórka nie było i musiała się zadowolić marchewką, przełknęła to z bólem :roll:

ANYA Szkatuła po prostu nie przyjmuje do wiadomości, że nie waży już tyle co w 4 tyg. życia :laugh: Ona po prostu zachowuje rubensowskie kształty :102:
Pyrka
Za TM :candle: Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
ANYA

Re: Szkatuła-wredota, Chelsea za TM [*]

Post autor: ANYA »

Widzisz to tak jak Ryan...nie wiem dlaczego sie na mnie obrazil jak zamowilam mu norke XL :think: jakos tam sie do niej miesci. Niedlugo czeka Cie to samo....
elka_w

Re: Szkatuła-wredota, Chelsea za TM [*]

Post autor: elka_w »

hahahaha :rotfl: upychanie dupki do norki rewelacja :buzki:
Ann

Re: Szkatuła-wredota, Chelsea za TM [*]

Post autor: Ann »

Uwielbiam Szkatułę! A te komentarze do zdjęć.. :rotfl:
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7496
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Szkatuła-wredota, Chelsea za TM [*]

Post autor: dortezka »

no jak mogłaś jej skurczyć norkę w praniu?? :nono: :szczerbaty:
a te spodnie na wyleż to specjalnie tam, czy przypadkiem się znalazły? bo ja jak mam moje puścić, to nic nie zostawiam przypadkowi, bo by do użycia już nie było
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
Awatar użytkownika
Dzima
Posty: 10135
Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
Miejscowość: Rogoźno
Lokalizacja: Wielkopolskie
Kontakt:

Re: Szkatuła-wredota, Chelsea za TM [*]

Post autor: Dzima »

Specjalnie tam leżą, bo legowisko było w praniu, a przecież na każdym kroku musi być coś wygodnego...przecież ona nigdy nie wie gdzie akurat się zmęczy, prawda? :lol:
Pyrka
Za TM :candle: Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
maleńka

Re: Szkatuła-wredota, Chelsea za TM [*]

Post autor: maleńka »

Ja to bym chciała tak puścić dziewczyny po pokoju bez żadnego wybiegu :roll: Ale jakoś tak się boję, mam duży pokój i różne ciekawe miejsca do wejścia ( i potem bez wyjścia :? ). Szkatuła sama wraca do klatki ? Bo się martwie że jak dziewczyny bym już wypuściła po pokoju to bym potem ich nie umiała złapać :szczerbaty:
Awatar użytkownika
Dzima
Posty: 10135
Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
Miejscowość: Rogoźno
Lokalizacja: Wielkopolskie
Kontakt:

Re: Szkatuła-wredota, Chelsea za TM [*]

Post autor: Dzima »

Szkatuła jest puszczana samopas :lol: Wraca sama kiedy chce, oczywiście na noc i jak mnie nie ma w domu to ją zamykam. Przeważnie wraca, żeby się napić (nawet w tej chwili mści się na poidle :lol: ) i skorzystać z kuwety :D W pokoju mam wszelkie kable na wierzchu i żadnego nie tknie! Czasami zdarzy jej się skubnąć szafę lub łóżko, ale zna komendę " Eeejjj!" i wtedy przestaje i z wyrzutem patrząc na mnie odchodzi :nie_powiem:
Pyrka
Za TM :candle: Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
ANYA

Re: Szkatuła-wredota, Chelsea za TM [*]

Post autor: ANYA »

Moje tez reaguja na komende Ejjjj :laugh: ale jak tylko sie odwroce to wracaja do tego co robily. Widocznie Szkatula jest lepiej wychowana :ok:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”