Elitarna x-świnkowa jednostka spec. do tresowania człowieków

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Awatar użytkownika
Cynthia
Moderator globalny
Posty: 12540
Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
Miejscowość: Kęty/Zielonka
Lokalizacja: Kęty/Zielonka
Kontakt:

Re: Prawie 9kg szczęścia & 4 tymczasy i stado świerzbików

Post autor: Cynthia »

Dziś mija 3 rok od dnia, kiedy to Flow i Dream zamieszkał razem z nami i stały się częścią naszej małej rodziny. Pamiętam jak dziś, gdy je odbierałam pod lecznicą. Przyjechały z Wrocławia i Lubina jednym transportem - Dream od Coriny, Flow od Vendette. Do dziś jestem wdzięczna domom tymczasowym, że pozwoliły roztoczyć mi nad moimi kudłaczkami opiekę. Co prawda nie udało mi się ich połączyć, ale dzięki temu moje stadko z czasem się rozrosło....

Flow

Obrazek

Dream

Obrazek


Przywiozłam Bezę do domku, ma szwy na zadku. Ale w środę nigdzie nie jedzie, bo czeka ją usuwanie cyst, więc do kakazumy trafi dopiero w nowym roku. Będziemy wstawić zdjęcia, bo kakazuma się doczekać nie może :szczerbaty:

Białasy przyjadą do nas z lecznicy już w przyszłym tygodniu. Guliwer pojedzie w tym. Jeden białasek ma chyba nawet rezerwację... Znów będę wymyślać imionka, uwielbiam to :love:
katiusha

Re: Prawie 9kg szczęścia & 4 tymczasy i stado świerzbików

Post autor: katiusha »

Flow wygląda, jakby dorodny kawał wołowiny wciągała.. :ups: :lol:
Awatar użytkownika
Beth
Posty: 1133
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:47
Miejscowość: Rybnik
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

Re: Prawie 9kg szczęścia & 4 tymczasy i stado świerzbików

Post autor: Beth »

Czarna Dama :love:
Aktualizacja WPA
Obrazek
Awatar użytkownika
kakazuma
Posty: 270
Rejestracja: 07 lip 2013, 19:19
Miejscowość: Opole
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Re: Prawie 9kg szczęścia & 4 tymczasy i stado świerzbików

Post autor: kakazuma »

Kocham to poczekam. Najważniejsze, żeby była zdrowa moja słodka Beza. :love:
...ale zdjęcia tak, oczywiście, poproszę, dużo :102:
Awatar użytkownika
Cynthia
Moderator globalny
Posty: 12540
Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
Miejscowość: Kęty/Zielonka
Lokalizacja: Kęty/Zielonka
Kontakt:

Re: Prawie 9kg szczęścia & 4 tymczasy i stado świerzbików

Post autor: Cynthia »

Wczoraj Beza była nie w humorze, może ją uwierają szwy na zadku :laugh: Będzie zdrowa, postaramy się, zadbamy o nią, będzie w rękach specjalisty :ok:

Z zielonym bida, chyba czas zasiać ziarna od Pana Roberta, niech paskudy wciągają....

Czasu brak, ciągle w biegu, kalendarze same się nie spakują ;)
Awatar użytkownika
Cynthia
Moderator globalny
Posty: 12540
Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
Miejscowość: Kęty/Zielonka
Lokalizacja: Kęty/Zielonka
Kontakt:

Re: Prawie 9kg szczęścia & 4 tymczasy i stado świerzbików

Post autor: Cynthia »

Destiny znowu furkocze, a antybiotyk przestała brać w niedzielę :levitation: Wykończą mnie te prosiaki :shock:
balbinkowo

Re: Prawie 9kg szczęścia & 4 tymczasy i stado świerzbików

Post autor: balbinkowo »

Oddychaj głęboko... policz do 10... :levitation: i do dzieła.
A może taki ci mało śmieszny psikus zrobiła ;)
Za Przeznaczenie :fingerscrossed:
Awatar użytkownika
Cynthia
Moderator globalny
Posty: 12540
Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
Miejscowość: Kęty/Zielonka
Lokalizacja: Kęty/Zielonka
Kontakt:

Re: Prawie 9kg szczęścia & 4 tymczasy i stado świerzbików

Post autor: Cynthia »

Liczę do stu - nie pomaga....

Idą Święta, lubię ten czas, lubię choinkę, spędzanie czasu z rodziną, szykowanie prezentów. Nie lubię natomiast zostawiać świń samych (znaczy pod opieką znajomych - choć to cudowni ludzie, i chuchają na nie i dmuchają, no wolę mieć sama na nie oko). Jednak od roku coś się dzieje, i wszystko dookoła zaczyna psuć mi świąteczną atmosferę - do białej gorączki doprowadzają mnie świąteczne dekoracje w listopadzie, granie piosenek kojarzących się ze Świętami ciągle, bez przerwy i stanowczo za wcześnie, wszechobecny pośpiech, brak czasu, ciągłe próby oszukiwania przez sklepy, wściekłe tłumy.... Gdzieś mi ucieka atmosfera Świąt... Co roku obiecuję sobie, ze zrobię świąteczne ozdoby, pomaluję bombki... i trzeci czy czwarty rok z rzędu nic z tego nie wychodzi... Brak czasu... Teraz mam chyba jakieś przesilenie - totalne zmęczenie, niewyspanie, irytacja, brak sił... Wysłałam dziś kolejne 12 paczek kalendarzy. A i tak są pretensje na mailu... Wysyłką zajmuje się sama, mam w domu aktualnie 13 świnek, w tym jedną na lekach, częste wyjazdy do stolicy na głowie, a poza tym prowadzenie domu, o treningach 3 razy w tygodniu nie wspomnę... Chyba nadchodzi czas by zrobić offline - znaleźć trochę czasu dla siebie... (kogo ja oszukuję :laugh: )

Destiny dalej furczy. Jedziemy jutro z Tż-tem do lekarza, to Destiny odwiedzi dr Izę.
Assia_B

Re: Prawie 9kg szczęścia & 4 tymczasy i stado świerzbików

Post autor: Assia_B »

Ja myślę, że powinnaś jednak powiedzieć sobie STOP! I właśnie wtedy pomalować bombki, zrobi ozdoby, może pierniczki upiec? Sama będę piec w weekend. Wiem, że to nie jest proste... Sama nie byłam na urlopie od maja zeszłego roku... Mam 26 dni urlopu jeszcze do wykorzystania... Tylko praca, dom, praca, dom plus złamana ręka. Przez same ostatnie 3 dni spędziłam 33 godziny w pracy :( Ale wiesz co? Postanowiłam jednak wziąć trochę urlopu i zrobić sobie dłuższe Święta. Będę leżeć w łóżku z książką i herbatą lub grzańcem :) Czasem trzeba odpocząć, bo inaczej to co robisz przestaje mieć sens, a co ważniejsze przestaje sprawiać przyjemność.
Powodzenia w odpoczywaniu!
Awatar użytkownika
Cynthia
Moderator globalny
Posty: 12540
Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
Miejscowość: Kęty/Zielonka
Lokalizacja: Kęty/Zielonka
Kontakt:

Re: Prawie 9kg szczęścia & 3 tymczasy i stado świerzbików

Post autor: Cynthia »

Guliwer pojechał do cioci Beth na wczasy, które mamy nadzieję potrwają jak najkrócej, a kawaler trafi jak najszybciej do swojego DS w Opolu. Dodam, bardzo cierpliwego DSu...

Destiny była dziś u Pani doktor, no i znów antybiotyk. Jak tu nie oćwierknąć??

W lecznicy prowadziłam działalność propagandową zakrojoną na szeroką skalę - adoptuj świnkę, lepiej mieć 3 niż 2. :102:

Beza ma lekkiego focha na świat, chyba czuje się niekomfortowo w związku ze szwami.

Znów sprzątam klatki. Już 2 x 120 i 1x 100 zrobiona. Jeszcze 80 i przeprowadzę Bezę do 100. Ciekawe co ona na okoliczność tego, że we wtorek wprowadzi jej się do setki 4 białych przybyszów z kosmosu :laugh: Świerzbiki do nas zawitają - już wyleczone :jupi: Jedna śnieżynka ma już nawet DS :ok:

Asiu, odpoczynek? Kalendarze się same nie popakują, niestety :idontknow:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”