Żurek *16.12.18. Alfik *10.12.15. Miecio i pieski

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Żurek i Alfredzik- w grudniu do W-wy...

Post autor: Asita »

Agatauk, nam też te kocyki się ślizgają, ale przygniotłam je tomiskiem psychiatrii i już są zablokowane :lol:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
balbinkowo

Re: Żurek i Alfredzik- w grudniu do W-wy...

Post autor: balbinkowo »

Siula pisze:No mówią,że jak się w g.... wdepnie to na szczęście :laugh:
O kurcze, serio? Jeśli tak to działa, to mnie czeka samo szczęście :szczerbaty: Rodzice dokarmiają koło domu bezpańskie koty i jeden jest taki bidulek bez ogona (nie wiem co mu się stało ale na pewno nic miłego) i on ma ciągle luźne kupy i sro gdzie popadnie a ja zawsze wejdę w jakąś jego minę :ups: To szczęście że hej, co? :szczerbaty:
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Żurek i Alfredzik- w grudniu do W-wy...

Post autor: Siula »

Szczęścia co nie miara :laugh: :laugh: :laugh:
Arya90

Re: Żurek i Alfredzik- w grudniu do W-wy...

Post autor: Arya90 »

balbinkowo jesteś bardzo szczęśliwym człowiekiem :rotfl:
katiusha

Re: Żurek i Alfredzik- w grudniu do W-wy...

Post autor: katiusha »

:rotfl: Balbinkowo to już szczęście Ci sie wszystkimi otworami wylewa z nadmiaru :102:
Moje prośki też potrafią taką podeszwę sobie doczepić :lol: A Pola, która ma dłuższe hery na doopce, czasem paraduje z dolepionym z tyłu barambolem rodzynowym :nie_powiem:
Val

Re: Żurek i Alfredzik- w grudniu do W-wy...

Post autor: Val »

katiusha pisze: A Pola, która ma dłuższe hery na doopce, czasem paraduje z dolepionym z tyłu barambolem rodzynowym :nie_powiem:
O, ja Leonkowi jakiś czas temu wycięłam kołtuna, który okazał się bobem perfekcyjnie wgniecionym w futro. I to pod pachą! :o :lol:
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7496
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Żurek i Alfredzik- w grudniu do W-wy...

Post autor: dortezka »

Val pisze:
katiusha pisze: A Pola, która ma dłuższe hery na doopce, czasem paraduje z dolepionym z tyłu barambolem rodzynowym :nie_powiem:
O, ja Leonkowi jakiś czas temu wycięłam kołtuna, który okazał się bobem perfekcyjnie wgniecionym w futro. I to pod pachą! :o :lol:
Dlatego tym bardziej kudłatym tyłeczki, łapki i brzuszki golę :szczerbaty:
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Żurek i Alfredzik- w grudniu do W-wy...

Post autor: Asita »

Co by tu dziś napisać.... :think: Frędzle chyba ok. Mama kupiła im marchewki z natką, ale Żurek niewiele dostanie, bo bobczy brzydko. Nie będzie przeprowadzki frędzli. Będę więc jeździć ciągle do mamy. Powiedziałam tylko M. że nie ma dojść do sytuacji, że on mi któregoś dnia powie, że przesadzam (np z martwieniem się, z jeżdżeniem tam, z nocowaniem jak któryś jest chory). I jak tak mi powie, to się zacznę czuć niekomfortowo w naszym związku i to będzie się już źle działo... Powiedział mi, że też mam brać poprawkę na to, co mówi. A niby czemu? Niech on pomyśli, zanim coś powie, skoro już wie, że jestem drażliwa na tym punkcie. Boszsz....znowu marudzę. Zaraz włączymy sobie serial i każę sobie plecki drapać :szczerbaty:
Jutro mam rozprawę w sądzie o odszkodowanie za włamanie z lipca zeszłego roku.... Są 3 opcje: albo przesuną termin z powodu braku 1 świadka, albo przegramy (i będę musiała płacić 600zł zwrotu kosztów dla nich), albo wygramy.... :idontknow:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Assia_B

Re: Żurek i Alfredzik- w grudniu do W-wy...

Post autor: Assia_B »

Szkoda, że chłopcy nie mogą być na wciąż z Wami... Byłoby prościej i sytuacja w związku lepsza...

Powodzenia na rozprawie :fingerscrossed:
katiusha

Re: Żurek i Alfredzik- w grudniu do W-wy...

Post autor: katiusha »

Za rozprawę :fingerscrossed:
Za Małża też..Niech pomyśli, zanim powie...Mój TŻ tez tak ma...Raz usłyszałam, że mi od...ało z tymi świniami... :glowawmur: A potem biegnie z marchewką do pipek...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”