Świnkowe życie Pieszczocha [*] i Alvina [*] oraz Dastiego

[Assia_B]

No moim chłopom też na szczęście często się te piski nie zdarzają, ale jak już zaczną to tragedia...

Aż ciężko uwierzyć, że Alvin taki mały był... Teraz to kapibar prawdziwy 1140 g

[martuś]

Spoko jeszcze urośnie (a raczej przytyje )

[infrared]

Jakie maleństwo słodkie

Moi jakoś nigdy się nie gwałcili, urządzali awantury, ale bez podtekstów

[Zaffiro]

Chciałabym żeby mój Bobik ważył tyle co Alvinek

[Asita]

Moi jakoś nigdy się nie gwałcili, urządzali awantury, ale bez podtekstów

Tu nie ma żadnych podtekstów....sytuacja jest jasna i klarowna

[Assia_B]

Moi jakoś nigdy się nie gwałcili, urządzali awantury, ale bez podtekstów

Tu nie ma żadnych podtekstów....sytuacja jest jasna i klarowna

Też uważam, że sytuacja jest jasna i klarowna Na szczęście, odpukać, póki co sielanka

[balbinkowo]

Jakie słodkie maluszki, a Alvinek taki tycieńki
Możesz być z niego dumna, wyrósł na pięknego, dorodnego prosiaczka
A że od czasu do czasu zrobią porutę, jak to facety, muszą ustalić hierarchię w stadzie i tyle

[Assia_B]

Powiedziałabym nawet, że bardzo dorodnego

Chłopcy są na kilka dni u dziadków. Moja mama zrobiła zakupy owocowo-warzywne plus bazylia

[Asita]

Łał! A moje bazylii nie chcą jeść...

[Zaffiro]

Rarytaski mają