Świnkowe życie Pieszczocha [*] i Alvina [*] oraz Dastiego

[Assia_B]

Moi też czasem się kłócą, strzelają zębami, pobuczą na siebie...
Ale co czas jakiś, na szczęście nie za często, wygląda to tak, jakby serio chcieli wyładować popęd.... Gwałcą się i wydają takie wysokie piski przez kilka godzin...

[Arya90]

Hmm to aż tak nie widziałam jeszcze.

[Assia_B]

Pozostaje liczyć na to, że po wczoraj znów na dłuższy czas im przejdzie

[Arya90]

Oby tak

[katiusha]

Co za piękne foty pościelowe

[Asita]

Moim od czasu do czasu też się zbierze na ganianie z kwiczeniem. Choć im starsi tym rzadziej. Zapewne tu chodzi o miskę z żarciem bo przecież nie o panienkę

[martuś]

U mnie by nie było opcji żeby dziewczyny nie zasikały pościeli A szczególnie jakby były tak zanurzone jak Pieszczoch

U mnie dzisiaj Nala miała rujkę i całą noc piszczały razem z Nutką. Skończyło się tym, że Nala ma malutki strupek koło oczka bo Nutka już miała dość ciągłego gwałcenia

[Assia_B]

U mnie najpierw Pieszczoch gwałcił Alvina, a potem role się odwróciły... Jak następnym razem będą się tak zachowywać to nagram Wam ten dźwięk (byle nie za prędko). Dziś na szczęście spokój!

Kolejna część historii Pieszczoszka:https://swinkowezycie.wordpress.com/201 ... e-trzecie/

[Asita]

Ale śliczne maluszki Alvinuś jaki tyci

[dortezka]

jaka drobinka

moje na szczęście rzadko mają aż taką ruję, że pisków się nie da wytrzymać.. ostatnio miały, mam nadzieję, że na dłuższy czas spokój