Trochę pojęczę, bo właśnie od tego jest ten dział i ten wątek.
Więc gdzie, jak nie tu?..
Miłasia pisze:Och Tedziu 

 , byłeś od zawsze na tym forum 
 
  
To prawda.. A przynajmniej był tak długo, jak ja. 
Prawie pięć lat temu przyszłam tutaj mając dwie świnki- Fredzia i Tedzia- obie są na moim awatarze. Dziś już ich nie ma..
Teddy był ze mną najdłużej ze wszystkich świnek jakie do tej poty miałam. W mojej doli i niedoli. W tym czasie bardzo dużo się wydarzyło i zmieniło w moim życiu- dzieci urosły, przewinęło się sporo ludzi .. i świnek.  Jedni zostali, inni odeszli.. 
A Tedziu był ciągle- niezależny, nie lubiący głaskania, ale nadrabiający urodą. Jedyna ćwierkająca świnka (do dziś, bo dziś w nocy, tak jakby wiedziały, ze stało się coś złego- któraś ze świnek ćwierkała).
Tak- wiem, że był już wiekowy i schorowany.. Na koniec swojego życia wyglądał już po prostu strasznie..  I że to dla niego lepiej, że umarł w cieple i miłości. Taka kolej rzeczy..
Ale tak mi żal i ciężko  

 .. Kawał życia był z nami i za każdy dzień- dziękuję.
Maleństwo
 Tak wyrosłem
Tak wyrosłem
 Tak zaczynaliśmy na forum- Fredi i Teddy
Tak zaczynaliśmy na forum- Fredi i Teddy
 
 
 
 
 
 
 Miałem zdrowe łapki i mogłem wszystko
Miałem zdrowe łapki i mogłem wszystko

Z Kubusiem[*]- już chory
 
  
 ...a kiedy już byłem mocno chory- zawsze było mi zimno i przykrywałem się jakimś posłankiem.
...a kiedy już byłem mocno chory- zawsze było mi zimno i przykrywałem się jakimś posłankiem.

Świnki są wspaniałe.. Ale tak ciężko, kiedy odchodzą...