Świnkowe życie Pieszczocha [*] i Alvina [*] oraz Dastiego

Pamięci tych, które odeszły...

Moderator: pastuszek

Assia_B

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :) - foto str 204

Post autor: Assia_B »

Mam nadzieję, że im przejdzie, bo głowa pęka od tych ich kłótni od kilku dni... Serio :( Mam nadzieję, że u rodziców się uspokoją jak po ulubionym dywanie będą biegac :)

Co do Cavalierków to mam pewną hodowlę na oku z Katowic, słodkie maluchy. No i co ważne należy do związku kynologicznego :)
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10215
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :) - foto str 204

Post autor: martuś »

Jak hodowla to obowiązkowo fci. Masz wtedy pewność, że psiak, którego kupujesz nie ma wad genetycznych, jest zaszczepiony, odrobaczony, ma dobrą psychikę.

Taki przykład z ostatniej niedzieli w mojej pracy (mam nadzieję, że się nie obrazisz za zaśmiecanie wątku :redface: ). Pies golden retriever - teoretycznie łagodny misiek. Akurat w niedzielę byłam na dyżurze i dostałam telefon, że pies jadł kość i prawdopodobnie utknęła mu pomiędzy zębami a właściciele nie są w stanie zajrzeć mu do pyska. Przyjechałam, podałam "głupiego jasia", pies poległ, dał się bez problemu położyć na boku. Podchodzę i widzę, że pies podnosi wargi ze złości więc się cofnęłam a pies ostatkiem sił podniósł głowę i rzucił się na właściciela. Na szczęście było z nim jeszcze dwóch facetów - jeden odciągnął psa na smyczy a drugi otworzył psu pysk żeby wyjąć rękę właściciela. Po tej akcji właściciel przyznał, że pies od szczeniaka był agresywny, że pochodzi z pseudo, w którym od samego początku musiał walczyć o jedzenie.

Także miejsce, z którego bierzemy szczeniaka jest czasami ważniejsze niż rasa.
Obrazek
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7496
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :) - foto str 204

Post autor: dortezka »

martuś to straszne co opowiadasz :shock: Dziwię się właścicielowi.. są psycholodzy psów.. są tresury.. jeśli to nic nie daje, to taki pies niestety nie nadaje się do trzymania w domu..

Assia, mam nadzieję, że z wypłatą wyjaśniłaś wszystko, bo 80% z całego miesiąca...

Chłopcy, nie kłócić się bo.. koniec marchewek! :nono:
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
Assia_B

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :) - foto str 204

Post autor: Assia_B »

Nie zaśmiecasz, nie gniewam się. To faktycznie przykre... Eh... Najgorsze jest to, co było podstawą tego zachowania, czyli jak zwykle chęć szybkiego zarobku tanim kosztem... :sadness:

Co do wypłaty, to owszem, wyjaśniłam... Nadpłacą mi to za miesiąc :glowawmur: Bo niby dokumenty z BHP za późno dotarły...

Chłopcy nadal się kłócą, ale obecnie "tylko" smrodzą i buczą, nie strzelają zębami...
Eris

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :) - foto str 204

Post autor: Eris »

Witam Cię Assia_B w Twoim wątku.
Od jakiegoś czasu pozwalałam sobie podglądać życie Twoich wspaniałych chłopaków :) Na jednym ze zdjęć zauważyłam, że Twoje prośki posiadają na wybiegu bawełniany materacyk (chyba dzieło Pastuszka). Czy mogłabyś napisać mi, jak się materacyk sprawuje? Chodzi mi konkretnie czy długo jest mokry, gdy świnka go obsiusia i jak z zachowaniem czystości. Planuję zakup takiego materacyka do zagrody moich chłopaków i w związku z tym będę wdzięczna za wszelkie spostrzeżenia eksploatacyjne :D
Assia_B

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :) - foto str 204

Post autor: Assia_B »

Ja również witam :) Materacyk to faktycznie dzieło pastuszka. Sprawuje się dobrze, ogólnie dobrze schnie, tylko u mnie jest poza klatką, więc chłopcy nie sikają tam cały dzień. Po praniu nic się też nie wydarzyło :-)
Eris

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :) - foto str 204

Post autor: Eris »

Dziękuję serdecznie za odpowiedź. U mnie materacyk też byłby w zagrodzie, w której chłopcy spędzają ok 3 godzin dziennie. Zagroda jest spora - 170 cm x 100 cm. Mam nadzieję, że da radę ;) Wcześniej czytałam, że materace bawełniane długo schną i świnki są mokre. Chcę uniknąć polaru na wybiegu, bo bardzo trudno go oczyścić. Uspokoiłaś mnie :)
Assia_B

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :) - foto str 204

Post autor: Assia_B »

Mój jest bawełniany od góry, a na dole polar. Nie narzekam :-) Chłopcom materacyk przypadł do gustu :-)
Assia_B

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :) - foto str 204

Post autor: Assia_B »

Cześć, to my! Jesteśmy u Babci i Dziadka. Jesteśmy grzeczni, biegamy po dywanie i jemy smakołyki. Mamy dla Was niespodziankę! Jak wiecie Duża ma złamaną rękę i więcej czasu, dlatego poprosiliśmy ją o pomoc i stworzyliśmy naszego bloga!
Zapraszamy Was serdecznie :)

https://swinkowezycie.wordpress.com/
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :) - foto str 204

Post autor: Asita »

A tam na blogu to można jakoś coś skomentować i napisać?
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
ODPOWIEDZ

Wróć do „In Memoriam”