Kala i Pchełka ♥ Mirabelka [*]

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
maleńka

Re: Kala ♥ Szykujemy się do doświnienia :D

Post autor: maleńka »

Klatka gotowa, jeszcze drobne poprawki, ogarnę pokój i będzie gotowe. Jestem zestresowana bo boję się, że Kala zacznie wariować, ale nie mogę się już doczekać :roll:
maleńka

Re: Kala ♥ Łączenie..

Post autor: maleńka »

No i się zaczęło. Kala obwąchuje, wariuje, niby kwiczy, ale na wszystkich warczy. :glowawmur:
Werusiek

Re: Kala ♥ Łączenie..

Post autor: Werusiek »

Pierwsza reakcja, powinno być lepiej jak się do siebie przyzwyczają. :)
maleńka

Re: Kala ♥ Łączenie..

Post autor: maleńka »

Martwie się, bo Kala jest złośnikiem. Dominuje ich, oni są ulegli ale jej to nie wystarcza. Biegają do siebie, pokrzyczą, pogwałcą się i każdy idzie swoją stronę. Kala pod stól, Ktosiek do kąta, a Mirabelcia do jedzenia :szczerbaty:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Raftylka

Re: Kala ♥ Łączenie..

Post autor: Raftylka »

jeeej co tu się dzieje:D
maleńka

Re: Kala ♥ Łączenie..

Post autor: maleńka »

Zaczyna być dziwnie. Ktosiek przegania dziewczyny po kątach. Kala rzuciła się na Mirabelkę. Każdy znaczy teren. Kala chce dominować ale Ktoś przestał jej się dawać.
maleńka

Re: Kala ♥ Łączenie - nie jest dobrze

Post autor: maleńka »

Na ten moment wygląda to tak. Mirabelka ma ich gdzieś, wcina coś cały czas. Ktosiek i Kala robią dokładnie to samo. Leżą po przeciwnych stronach, rozkładają stopy, więc wydaje mi się że są wyluzowani. Za chwilę wstają, kwiczą do siebie, po czym się atakują :glowawmur:
Szejron

Re: Kala ♥ Łączenie - nie jest dobrze

Post autor: Szejron »

Spokojnie, przejdzie im! Jeszcze bardziej się zmęczą i będzie cisza :)
Lizaczek

Re: Kala ♥ Łączenie - nie jest dobrze

Post autor: Lizaczek »

Skąd wzięłaś te prośki ?
maleńka

Re: Kala ♥ Łączenie - nie jest dobrze

Post autor: maleńka »

To są świnki od Usi, która kiedyś tutaj na forum była ;) Cynthia szukała specjalnie dla mnie kastrata albo takiej bardziej uległej świnki. Znalazła oba takie przypadki :szczerbaty: Usia za pare dni wyjeżdża więc podrzuciła ich do mnie, bo Kala ostatnio przez tą chorobę była w gorszym stanie, więc potrzebne było jej stado. Co z tego będzie to zobaczymy...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”