Co do kwiatów to ja miałam czerwone róże, też prosiłam bez ozdób zgodziłam się tylko na owinięcie tasiemką na dole tak jak u Ciebie, przychodzę po nie a po za rączką z tasiemki patrzę a tam przepleciona wstążka przez kwiaty.. Krzywo spojrzałam a babka od razu zauważyła to spojrzenie i mówi "ta wstążka to tak tylko luźno przełożona jak się Pani nie podoba to łatwo można ją wyjąć", tak też zrobiłam ale zła jeszcze byłam, że się mnie pytały czy ma być biała czy kremowa wstążka na łodygach (w sensie żeby do sukienki pasowała) i mówię, że sukienka kremowa, wstążkę chciałam czerwoną ale nie miały no to miała być kremowa i co? Dostałam białą..
Żurek *16.12.18. Alfik *10.12.15. Miecio i pieski
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- Lilith88
- Posty: 4733
- Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
- Miejscowość: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Żurek i Alfredzik
Obejrzałam zdjęcia na kompie i mi tam się i kwiatki i sukienka podobają! Buty też się świetnie prezentowały! Dałaś radę? Nogi całe?
Co do kwiatów to ja miałam czerwone róże, też prosiłam bez ozdób zgodziłam się tylko na owinięcie tasiemką na dole tak jak u Ciebie, przychodzę po nie a po za rączką z tasiemki patrzę a tam przepleciona wstążka przez kwiaty.. Krzywo spojrzałam a babka od razu zauważyła to spojrzenie i mówi "ta wstążka to tak tylko luźno przełożona jak się Pani nie podoba to łatwo można ją wyjąć", tak też zrobiłam ale zła jeszcze byłam, że się mnie pytały czy ma być biała czy kremowa wstążka na łodygach (w sensie żeby do sukienki pasowała) i mówię, że sukienka kremowa, wstążkę chciałam czerwoną ale nie miały no to miała być kremowa i co? Dostałam białą..
Co do kwiatów to ja miałam czerwone róże, też prosiłam bez ozdób zgodziłam się tylko na owinięcie tasiemką na dole tak jak u Ciebie, przychodzę po nie a po za rączką z tasiemki patrzę a tam przepleciona wstążka przez kwiaty.. Krzywo spojrzałam a babka od razu zauważyła to spojrzenie i mówi "ta wstążka to tak tylko luźno przełożona jak się Pani nie podoba to łatwo można ją wyjąć", tak też zrobiłam ale zła jeszcze byłam, że się mnie pytały czy ma być biała czy kremowa wstążka na łodygach (w sensie żeby do sukienki pasowała) i mówię, że sukienka kremowa, wstążkę chciałam czerwoną ale nie miały no to miała być kremowa i co? Dostałam białą..
- Kaoru22
- Posty: 824
- Rejestracja: 22 lip 2013, 11:45
- Miejscowość: Kalisz/Toruń
- Kontakt:
Re: Żurek i Alfredzik
Asita - nie wiem jak to się stało ale dokładnie tak sobie Ciebie wyobrażałam
Pięknie wyglądaliście, życzę wam wszystkiego najlepszego 
Kawalerów trzech http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=635
Vituś i Dieguś na zawsze w moim sercu
Vituś i Dieguś na zawsze w moim sercu
- Siula
- Posty: 4009
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Żurek i Alfredzik
Gratulacje Asita!!! Pięknie wyglądałaś.
A ja nie chcę żadnych przygód na moim ślubie!!! Ma wszystko pójść wg planu!!!
Pewnie będzie lał deszcz 
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Żurek i Alfredzik
Dziewczyny, dzięki!!!
Lilith, buty za wysokie
ledwo w nich stałam
A kwiatki ok, bo je zmodyfikowałam w domu...
Kaoru, a może się znamy z innego życia?
Siula, ja miałam wszystko minimalistycznie i nie tak poszły te rzeczy, których w ogóle nie chciałam mieć: badyle i fryzjer
Lilith, buty za wysokie
Kaoru, a może się znamy z innego życia?
Siula, ja miałam wszystko minimalistycznie i nie tak poszły te rzeczy, których w ogóle nie chciałam mieć: badyle i fryzjer
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
- Lilith88
- Posty: 4733
- Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
- Miejscowość: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Żurek i Alfredzik
Asita ja też wyjęłam paskudną wstążeczkę i kwiatki były ok
Co do butów może i ledwo ale ustałaś i to się liczy 
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Żurek i Alfredzik
Dziś Alfredzik trochę mniej ma wagi... Wychodzi, że tygodniowo traci ok 15g. Dziś w południe zawiozłam boby i siuśki. Postanowiłyśmy też z wetką zapodać mu zwykłe kropelki do oka, bo te ze sterydem nic nie pomagały a oko było ciągle zaropiałe...Alfredzik rano był wysadzony do miski i nafutrowany arbuzikiem i ogóreczkiem
Siuśki poszły po kilkunastu minutach
10ml!!!
A oto miskowy pacjent
trochę mało tego arbuza tu masz...

dobra, ogórek już trochę większy


Miska

Dlaczego ja tu muszę siedzieć???


A oto miskowy pacjent
trochę mało tego arbuza tu masz...
dobra, ogórek już trochę większy
Miska
Dlaczego ja tu muszę siedzieć???
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
-
infrared
Re: Żurek i Alfredzik
Swoją drogą, co te prosiaki muszą znosić! Najpierw karmią na siłę ( taki żarcik
), potem wsadzają do tej michy, a potem jeszcze się cieszą, że nasikane
z punktu widzenia prosiaka musi to być intrygujące 

