Zdjęcia naszych klatek
Moderator: Pulpecja
Re: Zdjęcia naszych klatek
Ale na to nigdy nie wpadłamDropsio pisze: Żeby za każdym razem nie trzeba było mierzyć, to na każdym meblu gdzieś z boku mam przyklejoną karteczkę z jego dokładnymi wymiaramiPolecam


Re: Zdjęcia naszych klatek
Sylwia&Daria oświecić mnie proszę czym połączyłaś elementy główne z otwierano/zamykanymi "klapami" zrobionymi z kratek ?
Też będę niedługo musiała wymyśleć jak zamontować kratki by góral była łatwo zamykana
Też będę niedługo musiała wymyśleć jak zamontować kratki by góral była łatwo zamykana

Re: Zdjęcia naszych klatek
Na ul. Kadetów jest sklep z instrumentami muzycznymi, 1,60 za sztukę. na Allegro tez mnóstwo jest.
Re: Zdjęcia naszych klatek
moje dziewuchy mieszkają aktualnie tak:

Klatka 100 cm, nowe pięterko z drewna (dzieło i niespodzianka od mojego TŻ), polakierowane takim czymś do malowania dziecięcych łóżeczek i mocowane na wysuniętych wkrętach. Na nim mata antypoślizgowa. Pod pięterkiem (23cm szerokości) jest domek, w którym mieszczą się na luzie obie dziewczyny - w poprzednim jak wlazły obie, to się nie mogły obrócić zawsze była kłótnia. Planuję jeszcze zrobić hamak, ale muszę zdobyć materiały. Teraz dokładam im polarowy kocyk do leżenia na piętrze:)

Klatka 100 cm, nowe pięterko z drewna (dzieło i niespodzianka od mojego TŻ), polakierowane takim czymś do malowania dziecięcych łóżeczek i mocowane na wysuniętych wkrętach. Na nim mata antypoślizgowa. Pod pięterkiem (23cm szerokości) jest domek, w którym mieszczą się na luzie obie dziewczyny - w poprzednim jak wlazły obie, to się nie mogły obrócić zawsze była kłótnia. Planuję jeszcze zrobić hamak, ale muszę zdobyć materiały. Teraz dokładam im polarowy kocyk do leżenia na piętrze:)
Re: Zdjęcia naszych klatek
Mój Tost obecnie mieszka sobie tak:
Na razie pod półką, ma polarową skarpetę. Czapka, już jest na półce, ale niestety i tak w nią nie włazi, tylko na niej leży, dlatego też zrobił się z niej placek
Mamy zamiar zamówić kapciochy i większy hamak (ten uszyła moja siostra, ale już się robi za mały), ale to już jak doadoptujemy kolegę.
Pod klatką jest ręcznik, ażeby to na panelach nie stała. Jak w domu jesteśmy, klatka otwarta (przez drzwiczki przerzucam matę), no i wybieg po całym pokoju.


Na razie pod półką, ma polarową skarpetę. Czapka, już jest na półce, ale niestety i tak w nią nie włazi, tylko na niej leży, dlatego też zrobił się z niej placek

Mamy zamiar zamówić kapciochy i większy hamak (ten uszyła moja siostra, ale już się robi za mały), ale to już jak doadoptujemy kolegę.
Pod klatką jest ręcznik, ażeby to na panelach nie stała. Jak w domu jesteśmy, klatka otwarta (przez drzwiczki przerzucam matę), no i wybieg po całym pokoju.
