Światełka za tęczą [*], Radomir i Tusia

[Raftylka]

Ojej.. I jak Świnka..? Juz lepiej po podaniu leków???

[Chryzantem]

wczoraj do południa było trochę lepiej, bobki już miała twarde, o 15.00 waga 770g. ale wieczorem znowu powróciła biegunka, nie tak ostra jak wcześniej ale nadal wodnista.
waga dzisiaj rano - 725g...
dokarmiam ją od wtorku, myślałam że coś to pomaga ale już sama nie wiem co robić... podsuwam pod nos najlepsze smakołyki ale nie chce nic jeść, podchodzi do jedzenia wącha i łapie w ząbki ale potem odkłada.
ale zęby ma dobre więc nie wiem dlaczego... siedzi ciągle w norce czasami wyjdzie powąchać jedzenie i wraca do norki.

czy może ktoś mi powiedzieć jak te wyniki wyszły, nigdzie nie mogę znaleźć norm badań krwi dla świnek

[Assia_B]

Tutaj są normy dla badań krwi... Może coś Ci pomoże. Najlepiej jednak zapyta weta..

http://forum.swinkimorskie.eu/viewtopic.php?f=21&t=114

[Jack Daniel's]

Leukocyty, próby wątrobowe i glukoza podwyższone. Najbardziej niepokojąco wg mnie wygląda jednak wątroba, bo to najczęściej "siadający" narząd u świnek. Podwyższone leukocyty (minimalnie) mogą świadczyć o stanie zapalnym, ale nie precyzują gdzie on się znajduje.
Na biegunkę dodawaj do karmy smectę.

[Chryzantem]

jutro jedziemy zrobić dodatkowe badania krwi plus coś z wątrobą zrobić, dzwoniłam do Kajmana. a wyniki kału czyste, zero grzyba ani niczego. Andziek nadal okupuje norkę ale coś dzisiaj podjadała sianko. i odpukać biegunki nie ma

[Jack Daniel's]

Na wątrobę Zentonil, albo Hepatiale Forte. Jedynie co można więcej z krwi zrobić, to profil nerkowy (mocznik, białko we krwi, kreatynina.
Niechęć do jedzenia wygląda na spowodowaną bólem. Warto zrobić jeszcze USG jamy brzusznej.

[Chryzantem]

usg miała robione, w brzuchu nic nie ma. a te badania co wymieniłeś to właśnie będziemy dzisiaj robić

[Chryzantem]

badania z dzisiaj wyszły ok, na wątrobę dostaliśmy Hepatiale. odpukać bobki już są całkiem ładne ale małe, apetyt jakiś powoli wraca więc mam nadzieję że niedługo już będzie dobrze

[katiusha]

[Chryzantem]

no i znowu sama woda leci... już nie wiem co mam robić...