Rico i Tadzio- przypominamy się s. 154

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
Arya90

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy zdjęcia s.80

Post autor: Arya90 »

Hmm Lilith ale ta nie jest jakaś duża...
Szejron

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy zdjęcia s.80

Post autor: Szejron »

Arya90 pisze:Tadek kazał wam przekazać, że od dziś nie będzie pozował do zdjęć, bo on by chciał komentarze, że jest misterem świnek, a nie grubym czy puszystym :shock: :lol:

:rotfl: :laugh:
Przekaż mu, że duże jest piękne :D
Ło matko, ale konkretne zakupy. Sama niedługo będę musiała co nieco zamówić...Dobre są te suszki z JR Farm?
Fionka2014

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy zdjęcia s.80

Post autor: Fionka2014 »

Fajne zakupy...ja nasze musze od Mamy odebrać w końcu...
Chyba identyczną szczotkę do czesania dry bedu kupiłam :D
Awatar użytkownika
Lilith88
Posty: 4733
Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
Miejscowość: Gdańsk
Kontakt:

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy zdjęcia s.80

Post autor: Lilith88 »

Niby nie duża ale w ogóle to te zgrzebła też są wszystkie jakieś małe więc jak będzie dobra to chyba też się skuszę duża czy nie ;)
Arya90

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy zdjęcia s.80

Post autor: Arya90 »

Szejron pisze:
Arya90 pisze:Tadek kazał wam przekazać, że od dziś nie będzie pozował do zdjęć, bo on by chciał komentarze, że jest misterem świnek, a nie grubym czy puszystym
Przekaż mu, że duże jest piękne
Ło matko, ale konkretne zakupy. Sama niedługo będę musiała co nieco zamówić...Dobre są te suszki z JR Farm?
Ogólnie to właśnie małe zakupy, bo nawet stówki nie zapłaciliśmy, a zawsze szalałam. Ale tym razem musiałam oszczędzać, bo mam w tym msc wizytę u lekarza i pakiet badań musiałam zrobić, a to zawsze prywatnie niestety :/
Z JR Farm chłopcy mieli wcześniej inne suszki, jakieś letnie pole i liście malin to bardzo lubili. Z obecnych dostali wczoraj płatki grochu i po 3 minutach już ich w misce nie było :shock: Reszty jeszcze nie próbowali. Napiszę jak im dziś zaserwuję na kolację, czy im smakowało :)
Byłam ciekawa też jak będą jeść tego Burgesa, bo czytałam o nim przeróżne opinie. Póki co szału nie ma, ale konsekwentnie znika z miski. Mniej więcej jak na ten moment CN. Chyba następnym razem wrócę po prostu do CC. No, ale Burg był w promocji, więc wzięłam. Tyle, co ma zastrzeżeń do tej karmy, to to, że te chrupki wyglądają jak połówki bobków- są tak małe i niekoniecznie chłopaki są zadowoleni z tego faktu.

Ostatnio dostałam od mamy narzeczonego 2 główki swojskiej, wiejskiej, niczym nie pryskanej sałaty. Nigdy nie dawałam chłopakom sałaty, bo te kupne są pryskane i mają pełno chemii. Stwierdziłam, że taką swojską im dam, ale tylko po 1 małym listeczku. Chłopaki oszaleli. Wcinali tak, że szok!
Awatar użytkownika
Lilith88
Posty: 4733
Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
Miejscowość: Gdańsk
Kontakt:

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy zdjęcia s.80

Post autor: Lilith88 »

Sałata jest niedobra nie tylko dlatego, że nawożona i pryskana, Borys (Jack Daniels) to tłumaczył gdzieś kiedyś dokładnie, ona ma taką strukturę, że chłonie wszystko z wód gruntowych i nawet jak masz własną działkę daleko od drogi i nie stosujesz żadnej chemii to sałata znajdzie coś szkodliwego w glebie. Najgorsza jest ta zwykła masłowa czy jak jej tam. Ale moje świnki też dostały niedawno po kawałku i to takiej ze sklepu, bo dziewczyna mojego brata im dała, już nic nie mówiłam, bo nie będę się jak nawiedzona przez pół mieszkania darła i świnkom z pyszczków wyrywała a jej przykrości robiła, przecież chciała dobrze ;)
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy zdjęcia s.80

Post autor: Asita »

Kurcze, to tak jak futrowanie czyjegoś dziecka słodyczami a matka tylko patrzy i się gotuje :evil: ... :lol: :lol:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Arya90

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy zdjęcia s.80

Post autor: Arya90 »

Lilith88 pisze:Sałata jest niedobra nie tylko dlatego, że nawożona i pryskana, Borys (Jack Daniels) to tłumaczył gdzieś kiedyś dokładnie, ona ma taką strukturę, że chłonie wszystko z wód gruntowych i nawet jak masz własną działkę daleko od drogi i nie stosujesz żadnej chemii to sałata znajdzie coś szkodliwego w glebie. Najgorsza jest ta zwykła masłowa czy jak jej tam. Ale moje świnki też dostały niedawno po kawałku i to takiej ze sklepu, bo dziewczyna mojego brata im dała, już nic nie mówiłam, bo nie będę się jak nawiedzona przez pół mieszkania darła i świnkom z pyszczków wyrywała a jej przykrości robiła, przecież chciała dobrze ;)
Wiem, wiem :) Ale myślę, że raz w roku jak dostaną po listku czy dwóch takim małym to nic im nie będzie. Wiem, że nie wiadomo co tam w glebie jest, ale mimo wszystko lepsza taka, niż ta sklepowa, więc im dałam, żeby sobie troszkę posmakowali :mrgreen:

Asita niemożliwa! :lol:
Awatar użytkownika
Lilith88
Posty: 4733
Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
Miejscowość: Gdańsk
Kontakt:

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy zdjęcia s.80

Post autor: Lilith88 »

Nie no ja przecież nie mówię, że masz nie dawać :P też mi się kiedyś zdarzyło osobiście dać sałatę bo mi świnie się darły a jakiś skrawek miałam w ręku :lol:

Asita porównanie dobre tylko to młoda dziewczyna i ja raczej ją jak dziecko traktuje, bo starej babie to bym powiedziała żeby łap do moich miśków nie pchała :lol:
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy zdjęcia s.80

Post autor: Asita »

Ło matko...mam nadzieję, że jak kiedyś do Ciebie zawitam, to nie będę już starą babą :laugh:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”