Żurek *16.12.18. Alfik *10.12.15. Miecio i pieski
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Żurek i Alfredzik
Eee...to może lepiej nie dawać w ogóle...
Ale Martuś, czy myślisz, że u Ciebie kamienie były przez pietruszkę? Może miała predyspozycje do kamieni i by się utworzyły tak czy siak?
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
-
Dropsio
Re: Żurek i Alfredzik
Dlatego moje dostają pietruchę raz na... Nie wiem, miesiąc, dwa? Zamiast tego wolę dać im koperku, mniszka czy cokolwiek innego
Też czekam na fotki panów!
Też czekam na fotki panów!
- joanna ch
- Posty: 5254
- Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
- Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Żurek i Alfredzik
na początku tylko Majka miała problemy z piaskiem w pęcherzu ale obie poszły na tą dietę niskowapniową bo tak było po prostu łatwiej - potem się okazało że słusznie bo u Buni pół roku później na usg wyszło że też ma do tego skłonności. Wystarczy że Majka RAZ zje łodyżkę pietruszki a już jest pisk przy sikaniu i trzeba dawać urinowet na ratunek.
Teraz przy Buni wzdęciach robię tak że po prostu Bunia dostaje do dzioba najmniejszy kawałek świeżynki a reszta większe i czekam aż zjedzą - ale reszta raczej się z nią swoimi kawałkami nie podzieli więc jakoś to działa. A Blanka cóż - będzie musiała niestety żyć niskowapniowo jak tamte, na boku coś tam zakazanego czasem dostanie i tyle.
Teraz przy Buni wzdęciach robię tak że po prostu Bunia dostaje do dzioba najmniejszy kawałek świeżynki a reszta większe i czekam aż zjedzą - ale reszta raczej się z nią swoimi kawałkami nie podzieli więc jakoś to działa. A Blanka cóż - będzie musiała niestety żyć niskowapniowo jak tamte, na boku coś tam zakazanego czasem dostanie i tyle.
- martuś
- Posty: 10226
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Żurek i Alfredzik
Możliwe, że Nala ma predyspozycje bo je to samo co Nutka a u niej pęcherz jest czysty. Aczkolwie świnki ogólnie mają tendencję do zapiaszczania się dlatego fajnie podawać coś moczopędnego (korzeń pietruszki, ogórek, arbuz, mniszek) 
-
Foggy
Re: Żurek i Alfredzik
A może zamiast pietruchy będą wcinać liście selera? Może w smaku pietruchy nie zastąpi, ale...
No i cykoria, lubią panowie?
No i cykoria, lubią panowie?
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Żurek i Alfredzik
Lubią bardzo liście selera i cykorię uwielbiają. Ale zostawiam cykorię na zimę, bo teraz tyle pyszności w lesie i na łące
Właśnie wróciłyśmy z mamą z lasu i padam jak zwykle na cyce, bo czołgamy się prawie w poszukiwaniu krwawnika (u dziadka to tniemy nożyczkami krzaczory ale tu jest go mało) i łazimy po chaszczach po pokrzywę. Aż cud, że żadnego kleszcza nie złapałyśmy jeszcze, ale coś mi się wydaje, że tego paskudztwa u nas nie ma w lesie. Znalazłam czytnik kart, oczywiście był przy monitorze w domu, tylko diabeł nakrył...
Wrzucam bez opisu, mam nadzieję, że się spodobają, bo czasem rozmazane









Alfredo-żółw





Ulubiona drewniana podusia Alfredzika

Alfredo-żółw
Ulubiona drewniana podusia Alfredzika
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
-
Foggy
Re: Żurek i Alfredzik
Jak się mają nie podobać, jak takie przystojniaki w kadrze?
I dobrze pomyślane, teraz też moim dietę nastawiłam na świeżości sezonowe.
Ech, wybieg mają nieziemski! Leszy niż niejeden plac zabaw na luksusowym osiedlu
I dobrze pomyślane, teraz też moim dietę nastawiłam na świeżości sezonowe.
Ech, wybieg mają nieziemski! Leszy niż niejeden plac zabaw na luksusowym osiedlu
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Żurek i Alfredzik
Dzięki dziewczyny
Niektóre 'obiekty' z placu zabaw (teraz to nie jest już wybieg dywanowy, tylko prześcieradłowy
) są tymczasowe- wystawiam z zagrody na czas sprzątania
Dziś przyszło 10kg siana Pana Robertowego...aleśmy się z mamą natargały 2 piętra na strych a tam przewaliłyśmy to do olbrzymiego kartonu
Ja nie wiem, jak ja tam dziś z frędzlami będziemy spać...Jutro chyba się na czas do pracy nie obudzę 
Dziś przyszło 10kg siana Pana Robertowego...aleśmy się z mamą natargały 2 piętra na strych a tam przewaliłyśmy to do olbrzymiego kartonu
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
-
Foggy
Re: Żurek i Alfredzik
Proponuję jeszcze zjeżdżalnię i sprężynki
U mnie w mieszkaniu sianko się nie mieści, ale na szczęście możemy je trzymać u rodziców M. (mają dom z duuużą piwnicą, a my piwnicy zero :O) i co tydzień przywozimy kolejną porcję.
A propos, właśnie zamówiłam kolejną dyszkę, bo patrzę, a siana nie ma! Chyba nie mogę zostawiać worka na widoku świństw

U mnie w mieszkaniu sianko się nie mieści, ale na szczęście możemy je trzymać u rodziców M. (mają dom z duuużą piwnicą, a my piwnicy zero :O) i co tydzień przywozimy kolejną porcję.
A propos, właśnie zamówiłam kolejną dyszkę, bo patrzę, a siana nie ma! Chyba nie mogę zostawiać worka na widoku świństw