Opowieści Świńskiej Treści -Pąszunio kombinuje
Moderator: pastuszek
					Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
	Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- 
				
				Pani Strzyga
 
Re: Bunia, Majka i Blanka
Jejku, nie mogę się doczekać, aż je całkiem połączysz 
 Mam przeczucie, ze to będzie wspaniały trójświn  
			
			
			
									
																
						- joanna ch
 - Posty: 5254
 - Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
 - Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
 - Kontakt:
 
Re: Bunia, Majka i Blanka
Najpierw wyczyszczę klatkę Nindży a potem zaczynamy z łączeniem 
 
Blanka bardzo grzecznie wysiedziała z 15 minut na rękach, i nawet nie nasikała. Chyba stresik był za duży żeby uciekać, ale mam wrażenie, że niezła z niej aparatka. Z dyńki już zaczęła mi dawać w rękę.
Bonkersowi dałam do powąchania, Bonkers niepocieszona, że tej świni też nie można zjeść
 Obraziła się że to nie ona siedzi u mnie na kolanach i potem trzeba było psa pocieszać...
Bliższych kontaktów nie będzie oczywiście, zastanawiam się czy nie zrobić wyższego płotku bo nie wiem czy Blanka nie wpadnie na pomysł przeskoczenia tego (a ma 30 cm).
Teżet już stwierdził że to jego ulubiona świnia
 podtyka jej palca pod dziób a ta delikatnie podgryza. Ja bym tak nie robiła  
 
Blanka jest troszkę mniejsza niż B&M, widać że ma mniejszą czaszkę.
			
			
			
									
																
						Blanka bardzo grzecznie wysiedziała z 15 minut na rękach, i nawet nie nasikała. Chyba stresik był za duży żeby uciekać, ale mam wrażenie, że niezła z niej aparatka. Z dyńki już zaczęła mi dawać w rękę.
Bonkersowi dałam do powąchania, Bonkers niepocieszona, że tej świni też nie można zjeść
Bliższych kontaktów nie będzie oczywiście, zastanawiam się czy nie zrobić wyższego płotku bo nie wiem czy Blanka nie wpadnie na pomysł przeskoczenia tego (a ma 30 cm).
Teżet już stwierdził że to jego ulubiona świnia
Blanka jest troszkę mniejsza niż B&M, widać że ma mniejszą czaszkę.
- 
				
				Pani Strzyga
 
Re: Bunia, Majka i Blanka
No, byłoby niebezpiecznie, gdyby umiała płotek przeskoczyć...
U nas Ahri tak podgryza palce, ale ja się boję i cofam ręce. Nie wiem, czy któregoś dnia nie strzeli jej do główki, zeby jednak mocno ciachnąć...
			
			
			
									
																
						U nas Ahri tak podgryza palce, ale ja się boję i cofam ręce. Nie wiem, czy któregoś dnia nie strzeli jej do główki, zeby jednak mocno ciachnąć...
- Asita
 - Posty: 9428
 - Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
 - Miejscowość: Sopot
 - Kontakt:
 
Re: Bunia, Majka i Blanka
Bonkers bidna, też chce mieć jakąś świnię dla siebie 
  
			
			
			
									
													Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
			
						Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
- joanna ch
 - Posty: 5254
 - Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
 - Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
 - Kontakt:
 
Re: Bunia, Majka i Blanka
Aż tak niebezpiecznie by nie było bo pokój zawsze zamykam jak wychodzę, no ale mimo wszystko poobserwuję jak bardzo babeczka jest skoczna, wiadomo lepiej dmuchać na zimne.
			
			
			
									
																
						- joanna ch
 - Posty: 5254
 - Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
 - Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
 - Kontakt:
 
Re: Bunia, Majka i Blanka
podwyższyłam płotek do 40 cm, teraz to już na pewno nie da rady  
			
			
			
									
																
						- joanna ch
 - Posty: 5254
 - Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
 - Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
 - Kontakt:
 
Re: Bunia, Majka i Blanka
o mamusiu, zaraz zejdę z nerwów chyba. Od kilku godzin trwa łączenie.
Na razie sytuacja przedstawia się następująco:
Majka - 0% agresji
Bunia - 10 % agresji
Blanka - 90% agresji
Blanka biega za resztą, gryzie je w tyłki, boki, głowę - krwi nie widać na razie choć może gdzieś pod futrem coś jest. Tamte uciekają lub znoszą z pokorą, nawet się przez chwilę przytulały do siebie ze strachu. Bunia widać nie czuje się na siłach żeby walczyć o władzę. Gorzej będzie jak się lepiej poczuje brzuchowo...
Blanka ma na wszystko wywalone, wykłada się boczkiem lub z nogą podczas gdy tamte się kulą ze strachu w odległym kącie.
Chwilowo wszystkie leżą w pozycji "gotowa do biegu"
Blanka reaguje na mój głośny zakrzyk, spryskiwacz i piszczącą piłeczkę. Na razie nie gryzie w sposób uparty tylko jednorazowo.
			
			
			
									
																
						Na razie sytuacja przedstawia się następująco:
Majka - 0% agresji
Bunia - 10 % agresji
Blanka - 90% agresji
Blanka biega za resztą, gryzie je w tyłki, boki, głowę - krwi nie widać na razie choć może gdzieś pod futrem coś jest. Tamte uciekają lub znoszą z pokorą, nawet się przez chwilę przytulały do siebie ze strachu. Bunia widać nie czuje się na siłach żeby walczyć o władzę. Gorzej będzie jak się lepiej poczuje brzuchowo...
Blanka ma na wszystko wywalone, wykłada się boczkiem lub z nogą podczas gdy tamte się kulą ze strachu w odległym kącie.
Chwilowo wszystkie leżą w pozycji "gotowa do biegu"
Blanka reaguje na mój głośny zakrzyk, spryskiwacz i piszczącą piłeczkę. Na razie nie gryzie w sposób uparty tylko jednorazowo.
- 
				
				Beatrycze
 - Posty: 4317
 - Rejestracja: 09 lip 2013, 12:49
 - Miejscowość: ok. Warszawy
 - Kontakt:
 
Re: Bunia, Majka i Blanka
No, niełatwo będzie chyba. Wiesz, moje świnki są zaprawione w bojach, bo tyle co u nich przewinęło się tymczasów, to nie jestem w stanie zliczyć  
 . A DT jestem chyba z pięć lat.
			
			
			
									
													TM - Peppa, Matylda, Zosia i Rysia, Lusia, Carmen, Gloria, Rozalka, Tequila
			
						- porcella
 - Moderator globalny
 - Posty: 23229
 - Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
 - Miejscowość: Warszawa
 - Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
 - Kontakt:
 
Re: Bunia, Majka i Blanka
Coś podobnego!  
 
No wcale się nie dziwię, że masz zamiar schodzić, ale wytrzymaj jeszcze - może się uda? Chociaż nie ma gorszej zarazy, jak agresywna samica świnki morskiej... z drugiej strony, jak pokaże już swoją pozycję i upewni się, że jest mocna, to powinna odpuścić.
			
			
			
									
																
						No wcale się nie dziwię, że masz zamiar schodzić, ale wytrzymaj jeszcze - może się uda? Chociaż nie ma gorszej zarazy, jak agresywna samica świnki morskiej... z drugiej strony, jak pokaże już swoją pozycję i upewni się, że jest mocna, to powinna odpuścić.