
Świnkowe życie Pieszczocha [*] i Alvina [*] oraz Dastiego
Moderator: pastuszek
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
Ja właśnie myślę o jakiś zabawkach na wybieg, bo mają za mały już tunel z kartonu (Teddy z nim biega przypiętym do tyłka i żeby wyjść musi już go do góry podrzucać
) i resztki domku z siana; ale nie wiem co by im kupić, żebym jakoś to potem ogarnęła ze sprzątaniem.

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
@dortezka, u nas nigdy nic nie można zaplanowac... "Jedziesz 20, nie jednak 15, nie w ogóle, a może jednak 31"
Tragedia... A jeszcze parę miesięcy temu miałam taką spokojną pracę... W tej samej firmie, ale bez wyjazdów... W sumie to nie o sam wyjazd chodzi... Tylko o organizację i rozgarnięcie naszego managera z Ameryki... 
Ja te rzeczy z materiału czasem odkurzam, czasem staram się wytrzepac sianko po prostu, a potem dopiero piorę... Czasem zdarza się też, że wszystko zamoczę i wypłuczę, a potem wrzucam do pralki...


Ja te rzeczy z materiału czasem odkurzam, czasem staram się wytrzepac sianko po prostu, a potem dopiero piorę... Czasem zdarza się też, że wszystko zamoczę i wypłuczę, a potem wrzucam do pralki...
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
Rozumiem Kochana.
Ja od niedzieli do 1 sierpnia w Monachium.
Bez moich futer i rodziny, z daleka od ukochanego ogrodu i w trakcie remontu...
Do tego dostałam zapalenia ucha, czujesz...
Lekarze tutaj i ceny - masakra
Ale to mały pikuś przy tym bólu.
Mam nadzieję, że u Ciebie będzie szybko i bezboleśnie!
Trzymam kciuki
Ja od niedzieli do 1 sierpnia w Monachium.
Bez moich futer i rodziny, z daleka od ukochanego ogrodu i w trakcie remontu...

Do tego dostałam zapalenia ucha, czujesz...
Lekarze tutaj i ceny - masakra

Ale to mały pikuś przy tym bólu.
Mam nadzieję, że u Ciebie będzie szybko i bezboleśnie!
Trzymam kciuki

- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
Trzymaj się Assia, a manager niech spada do tej swojej Ameryki 

Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
Jadę prawdopodobnie 18 lipca na tydzień, do 25... Nie najgorzej...
Pieszczoch i Alvin:
Wiecie co, nasz Duży jakiś czas temu zabronił nam siedzieć na łóżku w sypialni... Smutno bo nie mogliśmy oglądać seriali z Dużymi.... W każdym razie wczoraj, pod nieobecność Dużej zabrał nas na łóżko, zrobił zdjęcia i filmik
A na koniec Pieszczoch się zsikał
A taki duży i wychowany niby... Trochę się przez chwilę zestresowałem odglosem aparatu, ale bo chwili ciekawość wygrała i postanowiłem podejść bliżej
Poniżej nasze przygody
https://youtu.be/A_JSClZv4fU
Pieszczoch i Alvin:
Wiecie co, nasz Duży jakiś czas temu zabronił nam siedzieć na łóżku w sypialni... Smutno bo nie mogliśmy oglądać seriali z Dużymi.... W każdym razie wczoraj, pod nieobecność Dużej zabrał nas na łóżko, zrobił zdjęcia i filmik



https://youtu.be/A_JSClZv4fU
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
Super film!!! Wygrywa Złotą Palmę!! Albo Złotą Marchewkę 

Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
Czyżby rolę drugoplanową grała bazylia? 
