Żurek *16.12.18. Alfik *10.12.15. Miecio i pieski

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Pani Strzyga

Re: Żurek i Alfredzik

Post autor: Pani Strzyga »

Wreszcie jakieś wytyczne :) Trzymam kciuki, by przyniosły efekt.
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Żurek i Alfredzik

Post autor: Asita »

No właśnie też nie wiem. Dr napisał, że zmiany stomatol. są dość duże i nie da się ich cofnąć (przerośnięte zęby, za duże zębodoły...), ale da się zahamować dietą i kontrolami.
A troty w kącie zagrody rano były całe zasikane...moje świnie chyba lubią troty...może im kupię jakąś pakę i przez wakacje im posypię.
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Pani Strzyga

Re: Żurek i Alfredzik

Post autor: Pani Strzyga »

Wiesz, brak pogorszenia to też efekt... Wiadomo, że nie taki, jak byś sobie życzyła, ale jednak...
Fionka2014

Re: Żurek i Alfredzik

Post autor: Fionka2014 »

Oj jakie biedne zebulki ma :?
Ciekawe czy po wytycznych będzie poprawa :fingerscrossed:

Chociaż poprawą chyba jest też to że nie jest gorzej...?
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Żurek i Alfredzik

Post autor: Asita »

Tak, żeby tylko nie było gorzej. Jak się do końca życia (czyli jeszcze przewiduję ok 7 lat :lol: ) utrzyma na tym samym poziomie, bo teraz sam je, bryka itp, to będę spokojna.... :levitation: Teraz ostatnio sama z tych nerwów o świnie mam sraczkę i brak apetytu, więc chyba ten probiotyk, co zamówiłam dla Żurka razem z nim będę brać... :lol:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Pani Strzyga

Re: Żurek i Alfredzik

Post autor: Pani Strzyga »

Asita pisze:Teraz ostatnio sama z tych nerwów o świnie mam sraczkę i brak apetytu, więc chyba ten probiotyk, co zamówiłam dla Żurka razem z nim będę brać... :lol:
Dla siebie to węgiel leczniczy :D Jest taki w syropku, dla dzieci. Ale strasznie słodki :roll:
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Żurek i Alfredzik

Post autor: Asita »

A brałam węgiel, tylko że w tabletkach, a potem uśmiech piękny do M. a tam: czarność widzę, czarność :laugh:
A ten syropek dla dzieci to też taki czarny?
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Val

Re: Żurek i Alfredzik

Post autor: Val »

Teraz są też kapsułki z węglem, one nie barwią :)
Pani Strzyga

Re: Żurek i Alfredzik

Post autor: Pani Strzyga »

Tak, syropek też czarny. :D
Arya90

Re: Żurek i Alfredzik

Post autor: Arya90 »

:fingerscrossed: cały czas trzymamy.

Oj węgiel, nigdy nie lubiłam go brać, bo był ohydny :/
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”