
Opowieści Świńskiej Treści -Pąszunio kombinuje
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Bunia&Majka- Co gryzie Szefową Bunię?
A to rzeczywiście sprytny drań 

Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Re: Bunia&Majka- Co gryzie Szefową Bunię?
I pomyśleć, że go brałam ze względu na niebanalną urodę, a nie wybitną inteligencję 

Re: Bunia&Majka- Co gryzie Szefową Bunię?
A mój zrobi praktycznie wszystko, ale muszę mu wszystko dokładnie sprecyzować
nie bardzo jestem z tego faktu zadowolona bo nie lubię mówić innym co maja robić tylko, że w mojej sytuacji trochę nie mam wyjścia 


- Lilith88
- Posty: 4733
- Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
- Miejscowość: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Bunia&Majka- Co gryzie Szefową Bunię?
Ja muszę przyznać, że Darek miewa przebłyski i czasem sprzątnie kuchnie albo salon i to wtedy dokładniej niż ja (po za naczyniami, z reguły muszę je później domywać), szkoda tylko, że tak rzadko
Jednak łazienka to nietykalna, pranie i wc jest moje ehh.. Zresztą nawet wanny nie umyje, prędzej do brudnej wejdzie
U świń nic nie robi, jak zostawiam je z nim to wiem, że po powrocie będzie zgroza ale przynajmniej z głodu nie umrą. Co dziwne jak mieszkali jeszcze na trocinach to im sprzątał czyżby dry był znów zbyt skomplikowany?


Re: Bunia&Majka- Co gryzie Szefową Bunię?
Łooo, to Piotrek potrafi wyjść z łazienki i z wyrzutem stwierdzić:
-Wanna jest BRUDNA.
Ze zwierzami mamy jasny układ. To moje zwierze, ja je chciałam, ja zobowiązałam się im sprzątać. On jest od miziania i sponsorowania im wyżerki oraz weta. To mi nie przeszkadza, ustaliliśmy ten podział razem. Ale jego domowe lenistwo działa mi na nerwy czasami.
-Wanna jest BRUDNA.
Ze zwierzami mamy jasny układ. To moje zwierze, ja je chciałam, ja zobowiązałam się im sprzątać. On jest od miziania i sponsorowania im wyżerki oraz weta. To mi nie przeszkadza, ustaliliśmy ten podział razem. Ale jego domowe lenistwo działa mi na nerwy czasami.
- dortezka
- Posty: 7496
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
Re: Bunia&Majka- Co gryzie Szefową Bunię?
o tak tak.. też się często czuję jak debilka jak stoję nad nim i łopatologicznie tłumaczę coś punkt po punkcie.. bo mnie wielu rzeczy nikt nie uczył, nawet gotowania (mama nie lubiła i starała się tego nie robić, gotował tato no ale straciłam go zbyt wcześnie by zdążył mnie czegokolwiek nauczyć). Raczej robię wszystko intuicyjnie - pierwsze pranie, gotowanie prawdziwego rosołku bez kostek itp.. jakoś tak jest, że kobieta takie rzeczy po prostu wie
jak mu coś tłumaczę to się denerwuje.. jak przestaję, to się denerwuje, że nie mówię.. i weź tu zrozum faceta.
bywa i tak, że buntuję się gdzieś w środku i mówię, że nie gotuję - to Małż stwierdza, że w zasadzie nie jest głodny (a ja??).. ale poza tym sprząta łazienkę (nie zawsze w terminie) no i kto by mi moje wiecznie zmarznięte szkitki ogrzał??

jak mu coś tłumaczę to się denerwuje.. jak przestaję, to się denerwuje, że nie mówię.. i weź tu zrozum faceta.
bywa i tak, że buntuję się gdzieś w środku i mówię, że nie gotuję - to Małż stwierdza, że w zasadzie nie jest głodny (a ja??).. ale poza tym sprząta łazienkę (nie zawsze w terminie) no i kto by mi moje wiecznie zmarznięte szkitki ogrzał??

Wątek moich Pipulek: 
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215

http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy

- Lilith88
- Posty: 4733
- Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
- Miejscowość: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Bunia&Majka- Co gryzie Szefową Bunię?
Niee.. Darek się nie odezwie ale jak wejdę po jego kąpieli do to mam ochotę wyjść i udawać że tego nie było.. Ręcznik na wannie, ciuchy na ziemi a przecież tak blisko miało do kosza z praniem.. Włosy po goleniu wszędzie na pralce, w mojej szczotce do włosów, w umywalce i w wannie.. Chyba już skończę, bo mi wstyd za niego
Ale fakt to wina matek i wychowania.
Z tym buntowaniem też tak mam, tylko Darek nawet nie widzi że jest syf

Z tym buntowaniem też tak mam, tylko Darek nawet nie widzi że jest syf

- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Bunia&Majka- Co gryzie Szefową Bunię?
To się uśmiałam, jak Was poczytałam....Z koleżankami w pracy też mam ubaw, jak sobie o chłopach opowiadamy
Mamy wannę z ruchomą szybą, żeby przy prysznicu nie chlapało. I niby przy każdym myciu się przeciera zbierakiem tą szybę, ale zacieki się robią. I raz na jakiś czas walczę z szorowaniem. Ostatnio poprosiłam M. żeby to zmył, bo na samą myśl źle mi było. A se pomyślałam, że tak dobrze nie ma, żebym za każdym razem ja to szorowała. To potem, jak go spytałam, czy to umył, to mi tylko powiedział: "tą cholerną szybę czy wyszorowałem?"
to się na własnej skórze przekonał, że roboty domowe nie są 'na pstryk i już zrobione'.... 

Mamy wannę z ruchomą szybą, żeby przy prysznicu nie chlapało. I niby przy każdym myciu się przeciera zbierakiem tą szybę, ale zacieki się robią. I raz na jakiś czas walczę z szorowaniem. Ostatnio poprosiłam M. żeby to zmył, bo na samą myśl źle mi było. A se pomyślałam, że tak dobrze nie ma, żebym za każdym razem ja to szorowała. To potem, jak go spytałam, czy to umył, to mi tylko powiedział: "tą cholerną szybę czy wyszorowałem?"


Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
- dortezka
- Posty: 7496
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
Re: Bunia&Majka- Co gryzie Szefową Bunię?
i tu dochodzimy do sedna.. Im się wydaje, że jak my im zrzędzimy, że by coś zrobili, pomogli nam to tylko marudzimy.. że to takie "hop siup" i gotowe a my jak zwykle mamy z czymś problem.. do momentu aż musiał sam coś zrobić.. choć się nie przyznają, że odwalamy kawał dobrej roboty, to miałam satysfe jak sprzątał Pipkom, stękał przy tym i widziałam pot na jego czoleAsita pisze:"tą cholerną szybę czy wyszorowałem?" to się na własnej skórze przekonał, że roboty domowe nie są 'na pstryk i już zrobione'....


Ostatnio zmieniony 23 cze 2015, 13:10 przez dortezka, łącznie zmieniany 1 raz.
Wątek moich Pipulek: 
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215

http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy

Re: Bunia&Majka- Co gryzie Szefową Bunię?
Bo oni myślą, że my jesteśmy biologicznie przystosowane: wiecie - krótsze stopy, zeby stać bliżej zlewozmywaka itp 
