Jest jeden plus choroby
Świnkowe życie Pieszczocha [*] i Alvina [*] oraz Dastiego
Moderator: pastuszek
-
Assia_B
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
Pieszczochowi nic nie chce uświadomi, że nie musi tyle jeśc, bo jedzonko i tak będzie na niego czekac, że nigdy niczego mu nie zabraknie 
Jest jeden plus choroby
Mogę całymi dniami lub prawie całymi obserowac moich chłopców
Kooocham 
Jest jeden plus choroby
-
katiusha
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
Oj tak
Wtedy całkiem przyjemnie się choruje 
-
Assia_B
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
Taaa
Znalazłam dobry aspekt choroby
Czeeeśc, to myyyy!!! Dziś odbyło się coś co Duża nazywa "generalnymi porządkami", od czasu do czasu używa tego określenia i wtedy przestawia nasz domek do góry nogami. Wszystko rozmontowuje, przesuwa, sprząta, myje... Nawet Duży jej pomógł... Kiedy już rozłożyła domek na części pierwsze pojawił się wielki smok, który wciągnął wielką trąbą resztki sianka i pajęczyny zza klatki... Strasznie nie lubimy tego smoka, więc przytuliliśmy się do siebie... A wiadomo, my za często się nie przytulamy... Musi by naprawdę źle, żeby to się stało!
Potem wszystko wróciło na swoje miejsce, czyste i pachnące, a my również mogliśmy wrócic do domku, by odpocząc po wizycie tego "wciągacza". Na sam koniec Duża przymocowała do naszego domku tabliczkę "Tu rządzi świnka morska" i wszystko by się zgadzało, gdyby nie fakt, że nie ma tam mojego, tzn. Pieszczocha, zdjęcia. Przecież ja tu jestem zarządcą!

Ej.... Co ona się tak dziwnie gapi... Przecież my tylko ukradliśmy resztki marchewki z obiadu...


Trochę się rozmyłem, ale i tak jestem słodki i uśmiechnięty


Czeeeśc, to myyyy!!! Dziś odbyło się coś co Duża nazywa "generalnymi porządkami", od czasu do czasu używa tego określenia i wtedy przestawia nasz domek do góry nogami. Wszystko rozmontowuje, przesuwa, sprząta, myje... Nawet Duży jej pomógł... Kiedy już rozłożyła domek na części pierwsze pojawił się wielki smok, który wciągnął wielką trąbą resztki sianka i pajęczyny zza klatki... Strasznie nie lubimy tego smoka, więc przytuliliśmy się do siebie... A wiadomo, my za często się nie przytulamy... Musi by naprawdę źle, żeby to się stało!
Potem wszystko wróciło na swoje miejsce, czyste i pachnące, a my również mogliśmy wrócic do domku, by odpocząc po wizycie tego "wciągacza". Na sam koniec Duża przymocowała do naszego domku tabliczkę "Tu rządzi świnka morska" i wszystko by się zgadzało, gdyby nie fakt, że nie ma tam mojego, tzn. Pieszczocha, zdjęcia. Przecież ja tu jestem zarządcą!

Ej.... Co ona się tak dziwnie gapi... Przecież my tylko ukradliśmy resztki marchewki z obiadu...


Trochę się rozmyłem, ale i tak jestem słodki i uśmiechnięty

-
katiusha
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
-
Pani Strzyga
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
Jakby komuś te pajęczyny i resztki siana przeszkadzały 
-
Assia_B
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
Mnieeee
Nienawidzę pająków
Jak ostatnio ujrzałam jednego takiego pajęczaka wychodzącego zza klatki to miarka się przebrała 
Dzisiaj próbowaliśmy namówic chłopców na wycieczkę do kuchni w sprawie jedzonka, ale nie chcieli przyjśc... Nawet odważny Alvin zawrócił... No ale pomidorka i tak dostali
Dzisiaj próbowaliśmy namówic chłopców na wycieczkę do kuchni w sprawie jedzonka, ale nie chcieli przyjśc... Nawet odważny Alvin zawrócił... No ale pomidorka i tak dostali
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
A ten to dopiero wygląda jak smok z trąbą
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
- martuś
- Posty: 10226
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
Co do jedzenia to chyba masz rację... Nalę kupiłam w zoologu i zawsze rzuca się pierwsza na jedzenie, wszystko zjada, czasami tak szybko je, że aż się krztusi i kaszle. Nutka jest adoptowana z SPŚM, urodziła się w DT u Beatrycze i jedzenia miała pod dostatkiem. Powoli je, nigdy się nie spieszy, zje ile ma zjeść i zostawia. Jak dostają taki sam kawałek np. ogórka to Nala zje cały kawałek a Nutka pół...
Zdjęcia chłopców fantastyczne
Zdjęcia chłopców fantastyczne
-
Assia_B
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
Marchewkowy jęzor
Cały czas zastanawia mnie czemu oni wolą obierki z różnych rzeczy od środka... Może faktycznie wiedzą, że pod skórą jest najwięcej witamin
martuś, właśnie poczyniam te same obserwacje, Alvin się delektuje, zje trochę zostawia, wraca.... Pieszczoch musi skończyć, najlepiej swoje i Alvina, prawie się przy tym krztusząc...
martuś, właśnie poczyniam te same obserwacje, Alvin się delektuje, zje trochę zostawia, wraca.... Pieszczoch musi skończyć, najlepiej swoje i Alvina, prawie się przy tym krztusząc...