Witam
Opisywałam w ostatnim czasie moją sytuację ze świniakami, w sumie cały czas opisuję.
Zdarzyło nam się, mi i mojemu Partnerowi, jakby zakupić parkę świnek, które miały być oba samcami. Przez miesiąc były razem w klatce i 4 maja poszłam na kontrolę do weta, ponieważ miały grzybicę, czy już wszystko ok. W rozmowie wyszło, że jedna świnka to on, druga to ona. Wet powiedział, że zapewne jest w ciąży. Partner poszedł jeszcze do innej weterynarz i ta również powiedziała, że na 90% jest w ciąży, a na 10%, że jest po prostu gruba.
Obserwuję świnkę, patrzę, czy tyje, czy nie. I owszem, przytyła. Ponoć świnki w ciąży jedzą chętniej dużo suchego, jak i siana - tak jest u mojej. Sutki ma wystające bardziej i bardziej różowe i większe, te "obręcze" samych sutków.
Czasem się zastanawiam, czy jest w ciąży, czy nie, a dlaczego? Już piszę. Czasem mi się wydaje, że brzuszek jest większy, a czasem, że jest mniejszy. Np. wczoraj przy czyszczeniu klatki zauwazyłam brzuszek jakby bardziej płaski, ale sutki coraz większe. Delikatnie nacisnęłam na jedną stronę i "wygło" w drugą, ponoć tak "przestawia" się młode. Ważyłam ją tydzień temu - 800 gram, wczoraj... 800 gram. Możliwym jest, że nie przybrała na wadze przez tydzień!? Zastanawiam się, czy ta moja waga w ogóle dobrze pokazuje. Tak samo jest z Lionem, również tydzień temu 700 i wczoraj 700! Chyba jest kopnięta ta waga...
Ogólnie wyliczam, że do porodu mogło zostać jakieś 2-3 tygodnie. Codziennie w pracy ślęczę nad kalendarzem i liczę i na mój gust początkiem maja mogła być w 2-3 tygodniu, czyli teraz byłaby w 7-mym, czyli tak jak napisałam - 2-3 tygodnie do końca.
Możliwym jest, że przez miesiąc siedzenia wspólnie w klatce, ciągłe gruchanie, tańce godowe, mogło nie dojść do zapłodnienia? Zaraz się chyba wkurzę i pójdę na usg... tylko kompletnie nie mam kiedy..
Pomoże ktoś? Coś doradzi?
Czy aby na pewno ciąża?
Regulamin forum
Regulamin forum
1. Przed utworzeniem nowego tematu sprawdź przy pomocy wyszukiwarki czy temat był już poruszany na forum - jeśli temat już istnieje postaraj się kontynuować wątek
2. Określ rzeczowo tytuł nowego wątku - tematy w stylu: "Pomocy !!!", "Mam problem ..." utrudniają innym użytkownikom korzystanie z forum
3. Do bezpośredniego kontaktu z innymi użytkownikami używaj skrzynki prywatnych wiadomości, ewentualnie shotbox'a.
Regulamin forum
1. Przed utworzeniem nowego tematu sprawdź przy pomocy wyszukiwarki czy temat był już poruszany na forum - jeśli temat już istnieje postaraj się kontynuować wątek
2. Określ rzeczowo tytuł nowego wątku - tematy w stylu: "Pomocy !!!", "Mam problem ..." utrudniają innym użytkownikom korzystanie z forum
3. Do bezpośredniego kontaktu z innymi użytkownikami używaj skrzynki prywatnych wiadomości, ewentualnie shotbox'a.
Re: Czy aby na pewno ciąża?
@sempreverde
Jeszcze... nie wiem. Może urodziła pod moją nieobecność . Kończę pracę o 18, dotrę do domu, to zobaczę..
Ale nie, raczej wątpię, aby urodziła. Na USG nie miałam się nawet kiedy wybrać, ponieważ ciągle pracuję przez ostatni tydzień i w tym tygodniu również od poniedziałku do soboty. Jeśli przez ten tydzień i kolejny nic się nie stanie, to wybieram się w przyszły piątek na USG.
Wczoraj tak wyliczyłam, że jeśli 4 maja była 2 tygodnie w ciąży, to na dziś dzień jest 51 dzień ciąży, to przed nami kolejnych około 20, tylko nie ma stuprocentowej pewności, że to były dwa tygodnie, a może trzy tygodnie ciąży, a może więcej? Na mój gust jakoś jeszcze 2 tygodnie zostały, jeśli w tym tygodniu i w następnym nic się nie pojawi - idę w przyszłym tygodniu w piątek do Pani weterynarz. Bo ma twardszy brzuszek od Liona na pewno. Mam nadzieję, że nie żaden guz
Jeszcze... nie wiem. Może urodziła pod moją nieobecność . Kończę pracę o 18, dotrę do domu, to zobaczę..
Ale nie, raczej wątpię, aby urodziła. Na USG nie miałam się nawet kiedy wybrać, ponieważ ciągle pracuję przez ostatni tydzień i w tym tygodniu również od poniedziałku do soboty. Jeśli przez ten tydzień i kolejny nic się nie stanie, to wybieram się w przyszły piątek na USG.
Wczoraj tak wyliczyłam, że jeśli 4 maja była 2 tygodnie w ciąży, to na dziś dzień jest 51 dzień ciąży, to przed nami kolejnych około 20, tylko nie ma stuprocentowej pewności, że to były dwa tygodnie, a może trzy tygodnie ciąży, a może więcej? Na mój gust jakoś jeszcze 2 tygodnie zostały, jeśli w tym tygodniu i w następnym nic się nie pojawi - idę w przyszłym tygodniu w piątek do Pani weterynarz. Bo ma twardszy brzuszek od Liona na pewno. Mam nadzieję, że nie żaden guz
Re: Czy aby na pewno ciąża?
Maluchy powinny być wyczuwalne na dwa tygodnie przed porodem w sposób doskonały. Tak, że wystarczy że podłożysz rękę pod świnkę i czujesz ruchy
No USG jest najlepszym wyjściem, bo nie będziesz czekać i się stresować.
No USG jest najlepszym wyjściem, bo nie będziesz czekać i się stresować.
Re: Czy aby na pewno ciąża?
@sempreverde
Dzisiaj wyjęłam ją z klatki, sprawdzałam brzuszek, jest jakby większy, twardy, ale nie czuję żadnych ruchów, z resztą ona ledwo daje się dotykać... Nie wiem już sama .
Boje się, że przy tym usg i wycinaniu sierści znów załapie jakiegoś grzyba... Za dużo ta świnka już przeszła w swoim bardzo krótkim życiu.
Dzisiaj wyjęłam ją z klatki, sprawdzałam brzuszek, jest jakby większy, twardy, ale nie czuję żadnych ruchów, z resztą ona ledwo daje się dotykać... Nie wiem już sama .
Boje się, że przy tym usg i wycinaniu sierści znów załapie jakiegoś grzyba... Za dużo ta świnka już przeszła w swoim bardzo krótkim życiu.
Re: Czy aby na pewno ciąża?
Hmm, może spróbuj nie sprawdzać, nie dotykać - bo świnki wtedy się napinają i ciężko coś wyczuć. Weź świnkę na kolanka i po prostu podłóż rękę pod brzuch. Świnka po jakimś czasie się wyluzuje.
To też jest tak, że jak mamuśka jest zestresowana i się napina, to maluchy w brzuchu zamierają i przestają się wiercić.
To też jest tak, że jak mamuśka jest zestresowana i się napina, to maluchy w brzuchu zamierają i przestają się wiercić.
Re: Czy aby na pewno ciąża?
Może masz rację
Ona coraz więcej je tak naprawdę, piszczy coraz głośniej za jedzeniem..
Pożyjemy, zobaczymy. Daje jej jeszcze te dwa tygodnie, jak ma mój gust powinna urodzić, ponieważ 4 maja niby się dowiedziałam o ciąży, a wtedy już pewnie była w 2-3 tygodniu.
Ona coraz więcej je tak naprawdę, piszczy coraz głośniej za jedzeniem..
Pożyjemy, zobaczymy. Daje jej jeszcze te dwa tygodnie, jak ma mój gust powinna urodzić, ponieważ 4 maja niby się dowiedziałam o ciąży, a wtedy już pewnie była w 2-3 tygodniu.
Re: Czy aby na pewno ciąża?
i jak ? ja mam podobnie ale sama nwm czy mój/moja to on czy ona.............a jeden/jedna wykazuje wszystkie cechy zaciążonej świnki....z poniedziałek do weta i zobaczymy
Re: Czy aby na pewno ciąża?
@prosiaczki
Jeszcze nie urodziła. Dzisiaj liczyłam i jest 48 dzień, jak się dowiedziałam, że jest w prawdopodobnej ciąży, ale wtedy u weta pewnie była już w drugim tygodniu, także 62 dni ciąży by było. Daję jeszcze 7-10 dni i pewnie coś się narodzi.
W piątek przy sprzątaniu klatek wzięłam ją na kolana i delikatnie próbowałam coś poczuć. Na pewno coś w brzuszku jest. Martwię się, jeśli nie młode, to jakiś guz?
Jeszcze nie urodziła. Dzisiaj liczyłam i jest 48 dzień, jak się dowiedziałam, że jest w prawdopodobnej ciąży, ale wtedy u weta pewnie była już w drugim tygodniu, także 62 dni ciąży by było. Daję jeszcze 7-10 dni i pewnie coś się narodzi.
W piątek przy sprzątaniu klatek wzięłam ją na kolana i delikatnie próbowałam coś poczuć. Na pewno coś w brzuszku jest. Martwię się, jeśli nie młode, to jakiś guz?
- kimera
- Moderator globalny
- Posty: 3160
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:54
- Miejscowość: Łódź
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Czy aby na pewno ciąża?
Dwa tygodnie przed porodem młode kopią, zgrzytają, kręcą się w brzuchu. U twojej samiczki czuć coś?