Czy ktoś ma jakieś porady czym poprawić apetyt kota-niejadka?
Bardzo długo jadł Butchers w puszkach, potem przestał. Teraz bardzo niechętnie zjada Bozitę. Wchodzą mu tylko śmieciowe karmy typu whiskas, kitykat, ale szkoda mi kota by zajadał się truciznami z "mięsem" na poziomie 4 %. Czytałam że kotu można podawać apetizer dla dzieci. Ktoś próbował?
Koty
Moderatorzy: Panna Fiu Fiu, Dzima, kakazuma
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- Panna Fiu Fiu
- Administrator
- Posty: 7609
- Rejestracja: 07 lip 2013, 17:15
- Miejscowość: Chorzów
- Lokalizacja: Chorzów
- Kontakt:
Re: Koty
U mnie u niejadka zadziałał Hill's metabolic a potem już TOTW wymieszany z Hillsem i już został sam TOTW.
- martuś
- Posty: 10203
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Koty
lilith teoretycznie kotki są bardziej łowne niż kocury. W większości przypadków kocury po kastracji robią się "miśkowate" natomiast kotki po sterylizacji są tak samo zwariowane jak przed No ale to nie jest reguła bo w przypadku kocurka mojej cioci jest zupełnie inaczej (jest bardziej łowny od jej poprzedniej kotki, po kastracji jest tak samo zwariowany jak przed) Poobserwuj maluchy jak się bawią między sobą i wybierz najspokojniejszego. W moim przypadku było od początku widać, że Frugo jest spokojniejszy niż jego siostra. Maluchy były uratowane ze strasznych warunków i przez tydzień siedziały w lecznicy. Po wypuszczeniu z klatki kotkę roznosiła energia, wszędzie skakała natomiast Frugo siadał i przyglądał co ona robi. Też się bawił i biegał ale było widać od razu, że jest spokojniejszy. Maluchy jak wylądowały w lecznicy miały ok. 7 tygodni. Po przyniesieniu kociaka do domu musisz mu pokazać świnki ale najlepiej jeśli przez kilka pierwszych spotkań świnki będziesz trzymała na rękach żeby nie mogły uciekać. Jak od początku będą uciekać przed kociakiem to dla niego będą to zabawki, które trzeba gonić. U mnie od początku miał kontakt ze świnkami i nie widzi w nich obiadu. Aczkolwiek jak jest rozbawiony to świnki siedzą w klatce albo jak są na wybiegu to zamykam pokój. Nigdy nie wykazywał agresji ale to jest tylko zwierzę. Jeśli Wasz maluszek nie będzie wychodził na dwór to przyzwyczaj go do częstego obcinania pazurków (wtedy nawet jak dotknie łapką świnkę to jej nie pokaleczy pazurkami).
Dla udowodnienia wspólnego życia kilka fotek;)
Pierwsze spotkanie
Trawa pokoju
Świnkom kot też nie przeszkadza
Powodzenia w wyborze małego futrzaka
Dla udowodnienia wspólnego życia kilka fotek;)
Pierwsze spotkanie
Trawa pokoju
Świnkom kot też nie przeszkadza
Powodzenia w wyborze małego futrzaka
- Lilith88
- Posty: 4733
- Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
- Miejscowość: Gdańsk
- Kontakt:
- Panna Fiu Fiu
- Administrator
- Posty: 7609
- Rejestracja: 07 lip 2013, 17:15
- Miejscowość: Chorzów
- Lokalizacja: Chorzów
- Kontakt:
-
- Posty: 1465
- Rejestracja: 09 wrz 2014, 7:57
- Miejscowość: Mińsk Mazowiecki
- Kontakt:
Re: Koty
Jak to jest z tymi kotami? Jeden kot, czy więcej kotów?
Zawsze mi się wydawało, że koty są samotnikami. Potem mi się wydawało, że tylko dwa koty - jeden kot to smutny kot. Dziś trafiłam na taki artykuł:
http://zoopsycholog.com/koci-punkt-widz ... jnego-kota
Co sądzicie?
Zawsze mi się wydawało, że koty są samotnikami. Potem mi się wydawało, że tylko dwa koty - jeden kot to smutny kot. Dziś trafiłam na taki artykuł:
http://zoopsycholog.com/koci-punkt-widz ... jnego-kota
Co sądzicie?