Faktycznie
Piszę PW.
Szarlotka, Sznajder i Szamir [W-wa] Wszyscy w DS!
Moderator: silje
Re: Szarlotka (rez.), Sznajder i Szamir (wst. rez.) [W-wa]
Szykujcie się, szykujcie
Szarlotka nie lubi truskawek...
A Szamir nie ma czarnych oczu! Dopiero dzisiaj to do mnie dotarło, jak trzymałam oba maluchy na kolanach, że Szamir ma piękną odmianę oczu fire eye To przez te czekoladowe łatki!
Szarlotka nie lubi truskawek...
A Szamir nie ma czarnych oczu! Dopiero dzisiaj to do mnie dotarło, jak trzymałam oba maluchy na kolanach, że Szamir ma piękną odmianę oczu fire eye To przez te czekoladowe łatki!
Re: Szarlotka (rez.), Sznajder i Szamir (wst. rez.) [W-wa]
A widzisz! I wydaje mi się że u Szarlotki jest podobnie. Wyglądają jak czarne ale w pewnym oświetleniu widać czerwony odcień Tosia tez tak ma.
Re: Szarlotka (rez.), Sznajder i Szamir (wst. rez.) [W-wa]
Może to jakiś nośnik fire eye? Bo Szamir nie ma czarnych oczu, nawet normalnie. Są takie czekoladowo-bordowe, bardzo ciemne, ale nie czarne
@Andrzej, macie już kupioną cysternę ogórków na niedzielę?
@Andrzej, macie już kupioną cysternę ogórków na niedzielę?
Re: Szarlotka (rez.), Sznajder i Szamir (wst. rez.) [W-wa]
No właśnie się cały czas zastanawiam nad oczami mojej Zośki. Niby czarne, a czasem widzę taki ciemny czerwień/ rubin i to w świetle dziennym i zawsze się zastanawiam, jak to tak
Re: Szarlotka (rez.), Sznajder i Szamir (wst. rez.) [W-wa]
cysterne ogórków rezerwuar natki i zasobnik cykorii
jak to ich do siebie nie przekona no to ja już nie wiem
jak to ich do siebie nie przekona no to ja już nie wiem
Re: Szarlotka (rez.), Sznajder i Szamir (wst. rez.) [W-wa]
U nas wszystko się pokomplikowało
Mianowicie, Szarlotka dostała wczoraj rujki. W związku z tym chodziła po klatce, prezentowała swoje wdzięki i szukała wdzięcznego kandydata na męża. Całe to trrrr, spójrz jaka jestem trrrrrr śliczna, trrrr spowodowało, że w maluszych sercach obudzili się Poważni Mężczyźni, co absolutnie nie spodobało się Szarlocie. I tak w klatce były dwa stany: mamo tulaj mnie lub mamo spójrz jaki ze mnie samiec, oba niezmiernie irytujące Szarlotę, która szczypała maluchy po zadkach niemiłosiernie.
Więc maluchy wylądowały w osobnej klatce, dostawionej do Szarlociej klatki. Pół nocy próbowały się przebić do MAMUSI bo wiecie, tam jest MAMUSIA! I płakały, gryzły pręty i płakały dalej. Szarlota-mamusia ogranicza się do podchodzenia do klatki w celu policzenia maluchów, obwąchania ich i zajmowania się dalej własnymi sprawami. Po dobie bez karmienia ma cyce jak donice, zobaczę, jak to będzie jeszcze wyglądać jutro...
A Sznajder z żałości wielkiej za utratą mamusi/obiektu uczuć (niepotrzebne skreślić) uznał, że na złość babci odmrozi sobie uszy, czyli inaczej mówiąc spróbuje wyhodować na nosie grzyba. Został już obsmarowany przeze mnie, ale cholera wie, co z tego wyniknie...
Mianowicie, Szarlotka dostała wczoraj rujki. W związku z tym chodziła po klatce, prezentowała swoje wdzięki i szukała wdzięcznego kandydata na męża. Całe to trrrr, spójrz jaka jestem trrrrrr śliczna, trrrr spowodowało, że w maluszych sercach obudzili się Poważni Mężczyźni, co absolutnie nie spodobało się Szarlocie. I tak w klatce były dwa stany: mamo tulaj mnie lub mamo spójrz jaki ze mnie samiec, oba niezmiernie irytujące Szarlotę, która szczypała maluchy po zadkach niemiłosiernie.
Więc maluchy wylądowały w osobnej klatce, dostawionej do Szarlociej klatki. Pół nocy próbowały się przebić do MAMUSI bo wiecie, tam jest MAMUSIA! I płakały, gryzły pręty i płakały dalej. Szarlota-mamusia ogranicza się do podchodzenia do klatki w celu policzenia maluchów, obwąchania ich i zajmowania się dalej własnymi sprawami. Po dobie bez karmienia ma cyce jak donice, zobaczę, jak to będzie jeszcze wyglądać jutro...
A Sznajder z żałości wielkiej za utratą mamusi/obiektu uczuć (niepotrzebne skreślić) uznał, że na złość babci odmrozi sobie uszy, czyli inaczej mówiąc spróbuje wyhodować na nosie grzyba. Został już obsmarowany przeze mnie, ale cholera wie, co z tego wyniknie...
Re: Szarlotka (rez.), Sznajder i Szamir (wst. rez.) [W-wa]
No nieźle się porobiło....
"cyce jak donice"
"cyce jak donice"
Re: Szarlotka (rez.), Sznajder i Szamir (wst. rez.) [W-wa]
Fotorelacja z łączenia
Tu jak widać swiniaki niezainteresowane sobą, Tosia wręcz kombinuje jak zwiac
Po dolozeniu kratek również i póki co jest bez zmian
Tu jak widać swiniaki niezainteresowane sobą, Tosia wręcz kombinuje jak zwiac
Po dolozeniu kratek również i póki co jest bez zmian