Szmery nie szmery, ale ciepło, czysto, restauracja pieciogwiazdkowa, wybiegi sześciogwiazdkowe - żyć, nie umierać!
Markiza, Czarna [*] i Knedel - w trakcie leczenia
Moderator: porcella
Regulamin forum
1. Do działu archiwum bez zgody admina nie wolno przenosić wątków z wyjątkiem:
a. nieaktywnych/zamkniętych wątków adopcyjnych;
b. wątków związanych z akcjami, imprezami które już miały miejsce.
W innych przypadkach tematy mogą zostać skasowane bez wcześniejszego ostrzeżenia.
Wątki przenoszone do działu "Archiwum" muszą zostać zamknięte.
1. Do działu archiwum bez zgody admina nie wolno przenosić wątków z wyjątkiem:
a. nieaktywnych/zamkniętych wątków adopcyjnych;
b. wątków związanych z akcjami, imprezami które już miały miejsce.
W innych przypadkach tematy mogą zostać skasowane bez wcześniejszego ostrzeżenia.
Wątki przenoszone do działu "Archiwum" muszą zostać zamknięte.
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23118
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Markiza, Czarna [*] i Knedel - w trakcie leczenia
Knedel mnie martwi, znowu zaczął się bać, nie wiem dlaczego...
Wprowadziłam vetmedin. Mały dostaje niedużo zieleniny, choć bardzo by chciał.
Łyse ładnie zarasta.
Wprowadziłam vetmedin. Mały dostaje niedużo zieleniny, choć bardzo by chciał.
Łyse ładnie zarasta.
Re: Markiza, Czarna [*] i Knedel - w trakcie leczenia
Może któryś z chłopaków go przestraszył?
Wytuliłaś, wymiziałaś...w jego przypadku to sprawdzone lekarstwo
Oj Knedelku kochany
Wytuliłaś, wymiziałaś...w jego przypadku to sprawdzone lekarstwo
Oj Knedelku kochany
Re: Markiza, Czarna [*] i Knedel - w trakcie leczenia
Koni, bierz Knedla z powrotem i zaordynuj mu donie, które leczą
Re: Markiza, Czarna [*] i Knedel - w trakcie leczenia
nie mogę, już nawet swoich chłopaków nie mam...do 14 czerwca nie ma mnie w PL.
Za Knedlem tęsknie...oj mocno. Gdyby tylko zechciał dogadać się z moimi prosiałkami....
Za Knedlem tęsknie...oj mocno. Gdyby tylko zechciał dogadać się z moimi prosiałkami....
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23118
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Markiza, Czarna [*] i Knedel - w trakcie leczenia
Tulę, miziam... Póki na rękach, jest ok. Kiedy wraca do klateczki, niestety znowu ucieka na każdy ruch. Nie wiem, o co chodzi. Potrafi siedziec mi na kolanach godzinę i dlużej.
Edit. O, wlaśnie siedzi, piszemy sobie i jednocześnie chrupie mloda marchewkę z uciechą ...
Oczy ma smutne nadal, już powinny się zmieniać.
Edit. O, wlaśnie siedzi, piszemy sobie i jednocześnie chrupie mloda marchewkę z uciechą ...
Oczy ma smutne nadal, już powinny się zmieniać.
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23118
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Markiza, Czarna [*] i Knedel - w trakcie leczenia
ooooo gada! Jak go za uchem skrobię, to gada!
Re: Markiza, Czarna [*] i Knedel - w trakcie leczenia
Trzeba mu czasu. Całe swoje życie spędził na klepisku w stodole, musi się przyzwyczaić, że w jego życiu jest już inaczej.
Ostatnio zmieniał domu - to też nie sprzyja szybszemu zorientowaniu się w życiowej sytuacji.
Czas, czas i i jeszcze raz mizianie po łebku
Ostatnio zmieniał domu - to też nie sprzyja szybszemu zorientowaniu się w życiowej sytuacji.
Czas, czas i i jeszcze raz mizianie po łebku
Re: Markiza, Czarna [*] i Knedel - w trakcie leczenia
grzeczna Porcellaporcella pisze:ooooo gada! Jak go za uchem skrobię, to gada!
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23118
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Markiza, Czarna [*] i Knedel - w trakcie leczenia
@ koni, o 5 rano hulasz? Kobieto! Na tych zagranicznych wakacjach to sie niezle bawicie
Gadal, bo chcial uprzedzic, ze sikac bedzie, a ja nie sluchalam i nieslusznie.
Ale zjadl pol marchewki z reki, to niezly rezultat!
Gadal, bo chcial uprzedzic, ze sikac bedzie, a ja nie sluchalam i nieslusznie.
Ale zjadl pol marchewki z reki, to niezly rezultat!