Dzima szkoda, nie wiedziałam, że będziesz
Lilith mnie również. Cieszę się tylko, że nie było skinny na sprzedaż, bo tak jak na zdjęciach te łysolki mi się nie podobały, tak na żywo skradły moje serce. Nie mogłam się przestać nimi zachwycać. Głaskałam i głaskałam. Takie są milusie w dotyku.

Żałuję, że mój Tż nie mógł jechać i musiał być w pracy, bo jak wróciłam to nie chciał wierzyć, że łysolki są takie fajne.
Oprócz tego muszę się pochwalić, że widziałam tatę Tadzika i na dodatek, że ten tatuś zajął II miejsce na wystawie

Natomiast co mnie przeraziło to to, że Ford (ojciec Tadzika) waży 1,5 kg. Jest naprawdę duży, choć na zdjęciach nie wyglądał na aż takiego i zaczęłam się zastanawiać, czy mój Tadek też taki będzie.
dorotezka może kiedyś się doczekają, że ich zabiorę. Choć Tadek ma takie ADHD, że by mu z 100 punktów odjęli za brak umiejętności spokojnego poddania się ocenie
