Owieczki -Lukrecja, Vanilia, Cremona /Mińsk Maz./ DS

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15292
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: 3 lukrowane owieczki - komu? komu? /Mińsk Maz.

Post autor: sosnowa »

Lukrecja wygląda bardzo stylowo z tymi staplerami :D
Trzymam za adopcję Cremony, wszystkie panny są wyjątkowe :love:
Reszta tymczasów też świetna. Ogólnie :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Gaja
Posty: 1465
Rejestracja: 09 wrz 2014, 7:57
Miejscowość: Mińsk Mazowiecki
Kontakt:

Re: 3 lukrowane owieczki - komu? komu? /Mińsk Maz.

Post autor: Gaja »

Dziękuję sosnowa :buzki:
Lukrecja odpoczywa właśnie z wyciągniętymi nóżkami, nieświadoma, że niedługo wybierze się do Warszawy, do weterynarza, by pozbyć się staplerów. Może nie będzie już tak stylowa, ale piękna na pewno :love:

Edit: Cremona ma wstępną rezerwacje dla martamarty, mam nadzieję, że wszystko się uda :fingerscrossed:
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10207
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: 3 lukrowane owieczki - komu? komu? /Mińsk Maz.

Post autor: martuś »

Tak się zastanawiam odnośnie cięcia świnki "z boku" :think: Czy ona miała tylko usuwane jajniki czy macicę też? Bo z takiego podejścia ciężko jest wyciąć całą macicę :think:
Obrazek
Nullama

Re: 3 lukrowane owieczki - komu? komu? /Mińsk Maz.

Post autor: Nullama »

Nie.usuwa.się macicy :-)
Gaja
Posty: 1465
Rejestracja: 09 wrz 2014, 7:57
Miejscowość: Mińsk Mazowiecki
Kontakt:

Re: 3 lukrowane owieczki - komu? komu? /Mińsk Maz.

Post autor: Gaja »

Nullamo, martuś,
zabieg kastracji polega na chirurgicznym usunięciu obydwu jajników i macicy. Usunięcie jedynie jajników wyklucza wprawdzie zajście w ciążę, ale nie o to tu chodzi. Nie eliminuje ryzyka wystąpienia nowotworów i stanów zapalnych macicy (ropomacicza), a nawet tworzyć się mogą torbiele. Lukrecja miała usunięte jajniki i macicę ( został kikut ), a nacięcia były tylko dwa boczne - jest to nowa, mniej inwazyjna metoda, i dlatego chciałam, by świneczka tak właśnie była operowana. I się wszystko udało - a to najważniejsze :yahoo:
Dziś Lukrecja była w Warszawie, by usunąć "szwy" - ma się dobrze :jupi: Teraz tylko czekać jak odrosną jej wszystkie włoski - Lukrecja będzie piękna i "jak nowa" :love: . Już jest do wzięcia - razem z Vanilią :buzki:
Nullama

Re: 3 lukrowane owieczki - komu? komu? /Mińsk Maz.

Post autor: Nullama »

Ok i super.
Nullama = laik ;)
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10207
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: 3 lukrowane owieczki - komu? komu? /Mińsk Maz.

Post autor: martuś »

Z bocznego cięcia jest łatwiejszy dostęp do jajników ale właśnie zastanawiam się jakie jest dojście do macicy z bocznego cięcia u takiego małego zwierzątka ;) słyszałam też, że z boku wycina się jajniki a na macicę dodatkowo robi się cięcie na brzuchu.
Zazdroszczę Wam dostępu do dobrych wetów i nowych możliwości leczenia ;)
Zdrówka dla Lukrecji i trzymam kciuki za super domek dla dziewczynek :buzki:
Obrazek
Gaja
Posty: 1465
Rejestracja: 09 wrz 2014, 7:57
Miejscowość: Mińsk Mazowiecki
Kontakt:

Re: 3 lukrowane owieczki - komu? komu? /Mińsk Maz.

Post autor: Gaja »

Jak do wetów też mam kawałek ( tzn. w Mińsku Maz. mamy dobrych weterynarzy, ale takich od psów i kotów - w świnkach nikt się nie specjalizuje ), ale jak trzeba, to trzeba - Lukrecja skradła moje serducho i cóż- nie mogłam inaczej :102:
Trochę obgadam w tym momencie mojego męża - dziś na zdjęcie szwów wiózł Lukrecję właśnie on , i bardzo się martwił, że jakby ją bolało, to się na niego obrazi ;) . Bo wiecie, ja mam fajnego męża :love: - świnki kocha tak samo jak ja, i dlatego mogę mieć tyle tymczasów :102:
Pozdrawiam wszystkich, którzy czasem czytają, co słychać u Lukrecji i jej córek :buzki:
Gaja
Posty: 1465
Rejestracja: 09 wrz 2014, 7:57
Miejscowość: Mińsk Mazowiecki
Kontakt:

Re: 3 lukrowane owieczki - komu? komu? /Mińsk Maz.

Post autor: Gaja »

Dostaliśmy dziś od pucki69 norkę dla owieczek - dziękujemy bardzo :buzki: . Lukrecja i Vanilia ( Cremona jest w zagrodzie moich prywatnych dziewczyn ) obejrzały, obwąchały i...położyły się tuż obok, wyciągając nóżki :love: Takie nieobyte i niekulturalne są - do tej pory miały w klatce jedynie dry bed i półeczkę ferplastu obleczoną polerkiem. Mam nadzieję, że się nauczą kultury, i będą spały w norce, a nie na norce :lol: , tym bardziej, że jest ona dość obszerna - zmieszczą się obie :D . Jak się dziewczyny nauczą korzystać z prezentu, będą zdjęcia :buzki:
Gaja
Posty: 1465
Rejestracja: 09 wrz 2014, 7:57
Miejscowość: Mińsk Mazowiecki
Kontakt:

Re: 3 lukrowane owieczki - komu? komu? /Mińsk Maz.

Post autor: Gaja »

Nikt nie pyta się, co słychać u owieczek? :(

Usłyszałam wczoraj od koleżanki, że Lukrecja z wygolonym tyłkiem ( to dosłownie powiedziała ), wygląda jak pudel po wyjściu od fryzjera :shock: Wcale się z nią nie zgodzę ( no, może troszeczkę ;) ) ale faktycznie czekam, aż Lukrecja odzyska swoje bujne futerko ( już odrasta ):
Obrazek Obrazek


Tutaj mój młodszy syn i jego miłość:
Obrazek Obrazek



Prezent od pucki69 - norka - robi furorę, ale tylko Vanilia korzysta z niego prawidłowo, Lukrecja zazwyczaj wykorzystuje ją tak:
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”