
Alvin też wywraca miskę, chociaż ostatnio już jakby mniej... A potem patrzy: "Duża, coś się tu zepsuło"

Moderator: pastuszek
No właśnie cierpię, ale tak w ciszy...wiem, że moja mama to super opiekunka i kocha misiaki mocnoAssia_B pisze:No to udanej świnkowej nocy życzę! Szkoda, że nie możesz z nimi mieszkać na stałe
Assia_B pisze:Alvin też wywraca miskę, chociaż ostatnio już jakby mniej... A potem patrzy: "Duża, coś się tu zepsuło"
On zawsze jak coś wywinie to tak patrzy, taki zdziwiony. "Mamciu, ale to przecież samo się"Asita pisze:Assia_B pisze:Alvin też wywraca miskę, chociaż ostatnio już jakby mniej... A potem patrzy: "Duża, coś się tu zepsuło"Assia....typowy facet....samo się zepsuło...