Znacie definicję raju? Świnkoraju - precyzując...
Ponieważ Morrigan jest naszą najbiedniejszą świnką i oczkiem w głowie, jako jedyna dostąpiła zaszczytu wyżerki prosto z "pola". Owies już po jednym ścięciu, dlatego taki niski.
Całe opakowanie od pana Roberta wywaliliśmy. Z korzeniem Ci ciągną? Może ziemi mało? U nas jak ciągną, to owies się urywa (jak większość traw powinna), tuż nad hipokotylem.
U nas obraz klęski jest po tym, jak sobie Morri spacerek zrobiła...
Najniższa część łodygi, między korzeniem, a liścieniem. Jakby to jeszcze prościej wytłumaczyć, to jak otwiera się ziarno i wychodzi z niego zielone, to właśnie jest hipokotyl. Ma on dużo komórek, które szybko się namnażają i potem różnicuje się dalej.
Moje też już niepocieszone zwykłą trawą, trzeba rwać taką grubą i słodką Czekam aż się siano skończy, co to by mnie p. Robert uraczył tymi cudownymi ziarenkami