Buahaha dokładnie takPani Strzyga pisze:Lilith - Taaaa... Stracił cały urok odkąd przestał być niegrzecznym chłopcem, co?
Żurek *16.12.18. Alfik *10.12.15. Miecio i pieski
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- Lilith88
- Posty: 4733
- Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
- Miejscowość: Gdańsk
- Kontakt:
Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek
Wampiry mówicie... Mi się kiedyś podobał "Blade, nocny łowca"... Ale to było kiedyś....teraz jestem stateczną bezdzietną niemężatką po trzydziestce...
A tu wczoraj, zapodano traweczkę prosto z lasu...mniamniamniammmm...

Czyje to wielkie jaja???

No, a co było w nocy. Spię sobie z moimi myszaczkami, znaczy ja w łóżku, one u siebie. Nagle ćwierkane kwiczenie i zawodzenie mnie wybudza z cudownego snu (w sobotę miałam jakieś zatrucie, więc sen był błogosławieństwem...). Zapalam światło, bo myślę sobie, że umiera któryś. Patrzę, a oba siedzą na starym pięterku, Alfredo w lepszej jego części a Żurek go capie po uszach, bo chce tam wejść... Zwlokłam się, przetransportowałam Alfreda na dół i położyłam się. Pięć minut nie minęło jak znowu kwik. Zapalam światło, Alfredo znowu na pięterku, chce wejść tam, gdzie siedzi Żurek. Znowu go przetransportowałam na dół i zagroziłam, że jeszcze jeden raz i oba pójdą na dół a wejście na pięterko zostanie zarekwirowane. Pomogło, wszyscy poszliśmy spać, chociaż pewnie niektórzy bardziej obrażeni...
A o 6.23 kwik, bo się poruszyłam a przecież czas nadszedł na śniadanie... I tak niedziela się zaczyna...
Aha, a nowe pięterko oficjalnie nazwane sypialnią Żurka, bo tylko on tam wchodzi...
A tu wczoraj, zapodano traweczkę prosto z lasu...mniamniamniammmm...
Czyje to wielkie jaja???
No, a co było w nocy. Spię sobie z moimi myszaczkami, znaczy ja w łóżku, one u siebie. Nagle ćwierkane kwiczenie i zawodzenie mnie wybudza z cudownego snu (w sobotę miałam jakieś zatrucie, więc sen był błogosławieństwem...). Zapalam światło, bo myślę sobie, że umiera któryś. Patrzę, a oba siedzą na starym pięterku, Alfredo w lepszej jego części a Żurek go capie po uszach, bo chce tam wejść... Zwlokłam się, przetransportowałam Alfreda na dół i położyłam się. Pięć minut nie minęło jak znowu kwik. Zapalam światło, Alfredo znowu na pięterku, chce wejść tam, gdzie siedzi Żurek. Znowu go przetransportowałam na dół i zagroziłam, że jeszcze jeden raz i oba pójdą na dół a wejście na pięterko zostanie zarekwirowane. Pomogło, wszyscy poszliśmy spać, chociaż pewnie niektórzy bardziej obrażeni...
A o 6.23 kwik, bo się poruszyłam a przecież czas nadszedł na śniadanie... I tak niedziela się zaczyna...
Aha, a nowe pięterko oficjalnie nazwane sypialnią Żurka, bo tylko on tam wchodzi...
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
- Lilith88
- Posty: 4733
- Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
- Miejscowość: Gdańsk
- Kontakt:
Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek
Hahaha ja Bladea też lubię ale to akurat dlatego że lubię wszystko co Marvela
a ze starych seriali o wampirach to "Anioł Ciemności" z młodym Davidem Boreanaz (to ten główny bohater z "Kości", agent- dla tych co go wcześniej nie znali) wtedy jeszcze dużo "mniejszy" a jak grał w Buffy to w ogóle chudziutki był (wampir chłopak Buffy w obu serialach tylko Anioł ciemności to późniejsze wydarzenia po rozstaniu z Buffy)
Jakie piękne masz świnko-pompony
Jakie piękne masz świnko-pompony
-
KiteeKatt
Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek
Nie potrafię oglądać długo seriali, które sama muszę włączyć na laptopie - jestem na to za leniwa
Chociaż Supernatural bardzo mi się spodobało, obejrzałam tylko 6 odcinków. O Pamiętnikach wampirów myślałam cały czas, ale zakończyłam na tej samej liczbie. Sherlock - 4 odcinki, jednak dłuższe. Once upone a time 13 odcinków (rekord!). Natomiast Wspaniałe Stulecie, które leci na jedynce, oglądam prawie od poczatku
Ale piękny jajeczny duet kolorów, czerń i biel dalej w modzie
Ale piękny jajeczny duet kolorów, czerń i biel dalej w modzie
-
katiusha
Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek
Nocne zawodzenie
Oby się nie przyzwyczaili do nocnych imprezek z budzeniem Dużej.
Jajeczka jak jing-jang
Jajeczka jak jing-jang
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek
Lilith, ja też oglądałam Buffy... Ale teraz mnie bierze na stare amerykanskie kino. Gregory Peck, Kathleen Hepburn i inne takie...
No a miśki rzeczywiście...kłótnie że ten chce tu być, ale ten drugi też...tak jest często ale większości nie widzę....niestety...
No a miśki rzeczywiście...kłótnie że ten chce tu być, ale ten drugi też...tak jest często ale większości nie widzę....niestety...
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
-
Pani Strzyga
Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek
No bo kto widział, żeby pańcia spała, jak tam odchodzą próby przejęcia pięterka 
-
Prosiakowo
- Posty: 447
- Rejestracja: 22 maja 2014, 12:26
- Miejscowość: Puck
- Kontakt:
Re: ukryty Alfredzik przyczajony Żurek
No wiedziałam czemu tu zaglądam. Dla mnie Gregory Peck to najpiękniejszy (jeżeli tak można rzec o mężczyźnie) facet na świecie! Kwintesencja elegancji, mądrości, no i ten wygląd!Asita pisze: Ale teraz mnie bierze na stare amerykanskie kino. Gregory Peck, Kathleen Hepburn i inne takie...
Znowu ma to samo czyli Wspaniałe stulecie. Już dogoniłam TVP 1. Niby taka opera mydlana, ale historia ciekawa, dość zabawne sceny z eunuchami, trochę tureckich obyczajów... i Bali BeyKiteeKatt pisze:Nie potrafię oglądać długo seriali, które sama muszę włączyć na laptopie - jestem na to za leniwaChociaż Supernatural bardzo mi się spodobało, obejrzałam tylko 6 odcinków. O Pamiętnikach wampirów myślałam cały czas, ale zakończyłam na tej samej liczbie. Sherlock - 4 odcinki, jednak dłuższe. Once upone a time 13 odcinków (rekord!). Natomiast Wspaniałe Stulecie, które leci na jedynce, oglądam prawie od poczatku
![]()
Ale piękny jajeczny duet kolorów, czerń i biel dalej w modzie
Jeżeli ty jesteś stateczną trzydziestolatką, to ja jestem romantyczno-postrzeloną czterdziestoletnią panią (to takie jeszcze żyją?)Asita pisze: Ale to było kiedyś....teraz jestem stateczną bezdzietną niemężatką po trzydziestce...![]()
