Rico i Tadzio- przypominamy się s. 154

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
Fionka2014

Re: Spryciarz Rico i...

Post autor: Fionka2014 »

Nie złośliwy tylko jego skarby zmiatalas :) to on zamiatal znowu do siebie :rotfl:
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9429
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Spryciarz Rico i...

Post autor: Asita »

:rotfl: :rotfl: :rotfl: "Oddawaj moje jajka! Przecież święta idą, skąd ja teraz na pisanki wezmę...?"
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Awatar użytkownika
Lilith88
Posty: 4733
Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
Miejscowość: Gdańsk
Kontakt:

Re: Spryciarz Rico i...

Post autor: Lilith88 »

Ale rozrabiaka :lol: Taaa.. skarby, jajka.. :rotfl:

Klatkę polecam z linka w komentarzu Gai. Mam tego producenta trzy i są rewelacyjne, a jak zamówiłam kiedyś dwie Pyko to się załamałam i odesłałam.. Cienkie wyginające się pręty, krzywo pospawane a do tego spawy bardzo ostro zakończone, klatki obie brudne, czymś obklejone a ocynk pod tym brudem tak nałożony, że chropowaty, jakoś nie równo chyba, nie wiem nie znam się na tym. Osobiście polecam te z podanego linku, bo są naprawdę rewelacyjne a do tego najtańsze jakie można kupić, w zooplusie ich klatki sprzedają jako skyline za dwa razy taka cenę jak tu.

Co do łączenia ja miałam w kuchni rozłożony wybieg 150x150 i tam łączyłam obie parki moich prosiaków, ale siedzieli tam około 5-7 dni, bo przy przekładaniu wcześniej do wyczyszczonej klatki się kłócili, jak się dotarli na wybiegu to można było ich spokojnie odstawić i było tak mimo to że kłótnia przy poznaniu trwała w obu przypadkach tylko po 15-30 minut, po tym czasie skończyły się próby gwałtów, ganianie i zaczęli leżeć przytuleni, niestety przytuleni już nie leżą żadni, teraz wybierają przeciwne rogi klatki albo np. jeden na hamaku drugi dokładnie pod, lubią być ale nie stykać się :idontknow:
Sambojka

Re: Spryciarz Rico i...

Post autor: Sambojka »

Moi chlopcy dostali taką jak w linku Gai i jest cudowna (mam 120tke), lepsza nawet od Casity Ferplasta...!

Co do klatek Pyko NIGDY nikomu nie polece.. Świnki nie leją na pręty jak moje szczury więc postoi może 3 miesiące zanim się ocynk utleni albo się "rozspawa".. u szczurów nie stoi nawet tydzień.. Najgorszy shit klatkowy świata :(
Awatar użytkownika
Lilith88
Posty: 4733
Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
Miejscowość: Gdańsk
Kontakt:

Re: Spryciarz Rico i...

Post autor: Lilith88 »

Sambojka pisze:Moi chlopcy dostali taką jak w linku Gai i jest cudowna (mam 120tke), lepsza nawet od Casity Ferplasta...!

Co do klatek Pyko NIGDY nikomu nie polece.. Świnki nie leją na pręty jak moje szczury więc postoi może 3 miesiące zanim się ocynk utleni albo się "rozspawa".. u szczurów nie stoi nawet tydzień.. Najgorszy shit klatkowy świata :(
O no to jesteśmy tego samego zdania :D Arya bierz taką bo naprawdę warto :ok:
Arya90

Re: Spryciarz Rico i...

Post autor: Arya90 »

Dobrze, że piszcie. Odpada i nie kupię Pyko.
Dziś mi przeszła okazja koło nosa, bo pan sprzedawał za 60 zł 100 cm, jak nowa! Ech!
Awatar użytkownika
Lilith88
Posty: 4733
Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
Miejscowość: Gdańsk
Kontakt:

Re: Spryciarz Rico i...

Post autor: Lilith88 »

Jak byś 120cm zmieściła to bym Ci moją za 70zł sprzedała, prawie nowa, używana max pół roku, trochę obgryziona z farby ale poza tym w stanie idealnym no i blisko mieszkamy to by problemu z wysyłką nie było ;)
Arya90

Re: Spryciarz Rico i...

Post autor: Arya90 »

Hmmm... Ale kurczę nie jestem przekonana do tych malowanych klatek. Boję się, że prośki to obgryzą i zjedzą :?
Sambojka

Re: Spryciarz Rico i...

Post autor: Sambojka »

Mi Luśka próbuje z Casita i jej się nie udaje, w tej malowanej mi prośki nie próbują:)

Ja mam problem z ocynkowanymi klatkami, bo pierwsze dla mnie szpetne strasznie a drugie.. ocynk się utlenia i wygląda jak kupa :ups: . Dostałam jakiś czas temu, zwierza podrzucone w takiej utlenionej setce- wyglądała jakby stała w kurniku.. Nie polecam!
Awatar użytkownika
Lilith88
Posty: 4733
Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
Miejscowość: Gdańsk
Kontakt:

Re: Spryciarz Rico i...

Post autor: Lilith88 »

No moje właśnie trochę zjadły ale.. jadły z konkretnego powodu, mam dwóch panów którzy się nie znoszą i jak byli obok siebie w jednej klatce przedzielonej na pół żeby się nie pozabijali, widzieli się i słyszeli to gryźli pręty z nerwów, teraz mają nowe klatki takie same tylko kolor inny i ich nie gryzą bo jeden jest w pokoju ze swoim kumplem a drugi w kuchni ze swoim, generalnie zauważyłam, że świnki piłują kraty i rwą dry beda ze złości jak wyeliminujesz "czynnik wkurzający" to przestają, obecnie nowe klatki nie mają śladów zębów. Ta 120 co ją mam na sprzedaż to tak jak napisałam wcześniej trochę obgryziona z farby ale nie widać tego jakoś specjalnie z tego co pamiętam. Te farby są jakieś specjalne więc jeśli się boisz, że zaszkodzą śwince to nie powinny.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”