Puchate Siły znowu we dwoje

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

ODPOWIEDZ
katiusha

Re: Turbulencja, Grawitacja i sunia Łatka Puchate Siły Przy

Post autor: katiusha »

:fingerscrossed: Za powrót do zdrowia i udane nauki iniekcyjne :roll:
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Turbulencja, Grawitacja i sunia Łatka Puchate Siły Przy

Post autor: sosnowa »

Dzięki.
Niestety nie jest dobrze, Turbula miała w MV ponad 40 stopni, zimna kroplówka (ma założony wenflon), antybiotyk, tolfedyna, zraszanie futra spirytusem. Wzdęło ją oczywiście ze stresu. Dr Małogosia chciała ją zostawić na noc, ale się nie zgodziłam, byłaby przeciez od 19 do 10 rano sama, a w domu to zawsze można coś zrobić, chociażby zmierzyć temperaturę i zawieźć na nocny dyżur. Temperatura szybko opadła o stopień, w zależności od sytuacji rano mam ją dostarczyć albo o 10 albo po 13, bo rano mają tam kocioł. Nikt nie miał głowy, żeby mnie uczyć robić zastrzyki, rzecz jasna, zresztą teraz i tak nie muszę.
Biedne to moje niedźwiedzisko ukochane.
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23201
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Turbulencja, Grawitacja i sunia Łatka Puchate Siły Przy

Post autor: porcella »

Ale co się dzieje? Jakaś infekcja? Trzymam bardzo mocno! :fingerscrossed:
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Turbulencja, Grawitacja i sunia Łatka Puchate Siły Przy

Post autor: sosnowa »

Nie, to ten pęcherz/nerki. Szkoda, że od razu w poniedziałek antybiotyku nie dostała........
twojawiernafanka

Re: Turbulencja, Grawitacja i sunia Łatka Puchate Siły Przy

Post autor: twojawiernafanka »

Trzymamy :fingerscrossed:
Awatar użytkownika
Pulpecja
Moderator globalny
Posty: 1173
Rejestracja: 23 lip 2013, 9:23
Miejscowość: Łódź
Kontakt:

Re: Turbulencja, Grawitacja i sunia Łatka Puchate Siły Przy

Post autor: Pulpecja »

Biedny misiaczek :pocieszacz: . Trzymamy kciuki, a świnki pazurki.
Miłasia
Posty: 2855
Rejestracja: 21 sie 2013, 18:03
Miejscowość: Włocławek
Kontakt:

Re: Turbulencja, Grawitacja i sunia Łatka Puchate Siły Przy

Post autor: Miłasia »

Turbulka trzymam mocno :fingerscrossed: , zdrowiej :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Turbulencja, Grawitacja i sunia Łatka Puchate Siły Przy

Post autor: joanna ch »

trzymam! :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Turbulencja, Grawitacja i sunia Łatka Puchate Siły Przy

Post autor: sosnowa »

Siedzę sobie na stołeczku i patrzę jak pompa podaje Turbulencji płyny. Jest kiepsko, ale dobrze się nią zajmuje pani dr w mv. Pobrał a krew, podała dożylnie pyralginę, steryd, metronidazol, plus podskórnie co tam trzeba. Turbulencja miała znowu 40 stopni, dopajałam i dokarmiałam, siano podgryza. Wzdęta strasznie mimo wielokrotnego podania boboticu.
Zakopała się w kocyk domowy, spod którego dochodzi prukanie, czyli coś tam zadziałało. Trzymajcie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”