"Nie kupuj - adoptuj" - nic nie znaczącym sloganem?

Jeśli chciałbyś adoptować świnkę, ale nie wiesz jak to zrobić lub masz jakieś wątpliwości - napisz tutaj.

Moderator: pastuszek

Awatar użytkownika
Dzima
Posty: 10125
Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
Miejscowość: Rogoźno
Lokalizacja: Wielkopolskie
Kontakt:

Re: "Nie kupuj - adoptuj" - nic nie znaczącym sloganem?

Post autor: Dzima »

Oooo Rzenia.....kojarzę trolla :neener:
Pyrka
Za TM :candle: Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
JaAnia

Re: "Nie kupuj - adoptuj" - nic nie znaczącym sloganem?

Post autor: JaAnia »

Że zacytuję sama siebie:
JaAnia pisze:Nie wiem w jakim celu dajecie się wkręcać w dyskusje o niczym.
Nie wiem po co tracicie czas i energię na coś bezproduktywnego. Dla wszystkich świniomaniaków :buzki:
infrared

Re: "Nie kupuj - adoptuj" - nic nie znaczącym sloganem?

Post autor: infrared »

Każdy ocenia według własnych doświadczeń.
Mam nieodparte wrażenie, że niektórzy mimo wszystko po pierwsze traktują adopcję jako transakcję, a po drugie mają przeświadczenie, że skoro chcą adoptować, to im się należy.
Dyskusja o kolorze jest dla mnie niezrozumiała. Jakie to ma znaczenie? Żadnego.
Mi przy adopcji bardzo zależało na prosiaku łagodnym. I pod tym kątem szukałam informacji w wątkach. Do których dostęp nie wymaga zalogowania. I co? Okazało się, że adoptowany przez nas prosiak w "naszym" stadzie zachowuje się inaczej niż w tym, w którym był w dt. I co, powinnam zgłosić niezgodność z umową, skoro odnosimy się do relacji konsumenckich? No przecież nie o to chodzi. Oczywiście, że łatwiej świnkę kupić. Za pieniądze wszystko jest łatwo. I wiadomo, że jako klient bedzie się na innej pozycji. Mój chłopak na początku mi powiedział - jak chcesz, to kupimy drugą świnkę. Ale ja wolałam poczekać, bo przeraża mnie, ile tych stworzeń jest niechcianych i potrzebuje pomocy.
Nie zgadzam się też z opinią o braku kontaktu. Z każdą osobą, która miała udział w naszych przygotowaniach do adopcji mam stały kontakt i mogę liczyć na pomoc i poradę. Nie tylk odnośnie adoptowanego, ale i prosiaka, który już u nas był. Mimo że nie udzielałam się na forum.
Dlatego jeszcze raz podkreślam, każdy może ocenić tylko swoją sytuację, a nie generalizować. Przykro tylko, że ktoś może trafić na ten wątek i się zniechęcić. I stąd moja opinia.
Awatar użytkownika
Jack Daniel's
Posty: 3800
Rejestracja: 14 lip 2013, 12:18
Miejscowość: Częstochowa/Warszawa
Lokalizacja: Częstochowa/Warszawa
Kontakt:

Re: "Nie kupuj - adoptuj" - nic nie znaczącym sloganem?

Post autor: Jack Daniel's »

Och Rzenia Rzenia... pamiętam Cię. Lubiłaś wpaść na forum, narobić dymu i wyjść. Forum padło, bo serwery były kiepskie, 3 miesiące po tym, jak zrobiłaś awanturę. A osoba, która Ci świnkę wydała nie jest nawet zasłużoną, więc mijasz się z prawdą.
M-Magdalena

Re: "Nie kupuj - adoptuj" - nic nie znaczącym sloganem?

Post autor: M-Magdalena »

Osoba która mi wydała miała słaby dostęp do netu- w jej imieniu na forum łaziła za mną i mi ubliżała ( i zapewne stała też za donosami do związku) Bonita. Jest zasłużona. Kto dymy robił to wiesz najlepiej- może forum padło, ale archiwum gg mam nadal. Przyszły teść prawnik jest już obecnym? Dziwisz się, że wchodzę i wychodzę? Żeby n forum zostać na dłużej to trzeba mieć różowe okulary, wyprany przez znajomych mózg, mieć w tym interes, albo być jeszcze nieletnim marzącym i wierzącym że ludzie są cacy. Nie należę do żadnej z tych kategorii.
M-Magdalena

Re: "Nie kupuj - adoptuj" - nic nie znaczącym sloganem?

Post autor: M-Magdalena »

Dzima pisze:Oooo Rzenia.....kojarzę trolla :neener:
Ja Cię tam natomiast nie kojarzę, więc albo nick zmieniony albo nikt znaczący z Ciebie, że w pamięć nie zapadłaś, mimo trollowania i jak widać po ilości postów ciągłego pukania po klawiaturze, byleby się pokazać tylko- jak w tym wątku. Pół postów rozczulania się nad słodkimi pycholkami. Masz jakieś świnki? Pamiętasz jeszcze jak wyglądają? Czy oglądasz tylko zdjęcie na monitorze?
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: "Nie kupuj - adoptuj" - nic nie znaczącym sloganem?

Post autor: joanna ch »

Co tu się dzieje w ogóle... M-Magdalena po co te osobiste wycieczki...
Awatar użytkownika
pastuszek
Posty: 3344
Rejestracja: 07 lip 2013, 21:26
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: "Nie kupuj - adoptuj" - nic nie znaczącym sloganem?

Post autor: pastuszek »

Magdalena po pierwsze prosiłabym o zważanie na słowa. Dzimie też to radzę i całej reszcie. Regulamin zabrania obrażania innych.
Kolejne wycieczki personalne będą usuwane i karane wg regulaminu.
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15292
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: "Nie kupuj - adoptuj" - nic nie znaczącym sloganem?

Post autor: sosnowa »

NIe powinnam pewnie odgrzewać tego tematu, ale nie zmilczę.
Hasło to NIE jest nic nie znaczącym sloganem proszę Pani i dlatego własnie do forum adopcyjnego nie stosują się terminy "klient" czy "marketing". Są one, że posłużę się w sposób właściwy lubianym przez Panią anglicyzmem, "irrelewantne".
Tu się nie kupuje, nie sprzedaje, ale adoptuje. Nie ma kolejki, towaru, lady, kolejności zgłoszeń. Strona główna nie jest wystawą sklepową. A organizacja nazywa się Stowarzyszenie Pomocy Świnkom Morskim, a nie Stowarzyszenie Pomocy Takim, Którzy By Chcieli Świnkę Ale Im Się Nie Chce Jej Poszukać Na Forum.
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23173
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: "Nie kupuj - adoptuj" - nic nie znaczącym sloganem?

Post autor: porcella »

@Sosnowa, M-Magdalena chyba pojęła, ponieważ ostatnie logowanie ma datę chyba 16 maja...
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
ODPOWIEDZ

Wróć do „Chcę adoptować świnkę!”