Ja chciałam odkurzacz bo byłam zmęczona zamiataniem... Od 1,5 roku nie mieszkam z rodzicami i tak powoli kupujemy różne rzeczy, zaczęliśmy od tych bez których nie dało się żyć, a teraz kupujemy rzeczy potrzebne, bez których niby można żyć, ale jednak lepiej je mieć

Poza tym stale odkładamy na wesele. Mamy 1,5 roku co prawda, no ale chcemy odłożyć jak najwięcej, bo po ślubie planujemy oczywiście zakup mieszkania - nie będziemy wiecznie wynajmować

Tak więc małymi kroczkami...
Co do maszynki do mielenia, to mój TŻ też by taką chciał - on częściej gotuje niż ja bo lubi i ma większy talent. Ale jutro ja robię sajgonki - trzymać kciuki!
Świniaki strasznie wystraszyły się odkurzacza, ale przytuliłam chłopaków i było lepiej

Byłam dziś na zakupach i kupiłam nową dostawę warzyw i owoców. Mamy więc jabłka, mandarynki, grejpfruta (bo ostatnio okazało się, że chłopcy lubią), pomidorki, ogóreczek
