Przyjechali we wtorek, urodzili się 3 dni wcześniej. Ważyli 41 g i 50 g. Ich mama i braciszek zmarli dzień wcześniej. To była 3 ciąża mamusi w ciągu roku... Właściciele nie chcieli ich dokarmiać, weterynarz w ich mieście zaproponował "wsadzenie do zamrażalnika". Właścicielka udała się do innej fundacji, która przekierowała ich do nas. Za późno.
Mimo wszelkich starań nie udało nam się. Czarna Twarz umarł wczoraj popołudniu, Pająk dziś w nocy.
Mimo podstawiania do Włady, nie chcieli ciągnąć mleka. Ona pewnie też czuła, że dla nich już jest za późno.
Pająk
nasze ostatnie chwile.
![Płacze lub bardzo smutny :cry:](./images/smilies/icon_cry.gif)