Swoją drogą waleczni chłopcy
Remus & Daisy - nowy domownik! :)
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
-
Rozetka
Re: Sześciu (nie zawsze) wspaniałych
Trzymamy
żeby się szybko zagoiło.
Swoją drogą waleczni chłopcy
Swoją drogą waleczni chłopcy
-
twojawiernafanka
Re: Sześciu (nie zawsze) wspaniałych
Niestety
A żyli ze sobą już ponad 1,5 roku, od maleńkości...
- Dzima
- Posty: 10144
- Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
- Miejscowość: Rogoźno
- Lokalizacja: Wielkopolskie
- Kontakt:
Re: Sześciu (nie zawsze) wspaniałych
Niedobry Romek, tak urządzić kolegę
Pyrka
Za TM
Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
Za TM
-
twojawiernafanka
Re: Sześciu (nie zawsze) wspaniałych
Nie sądzę, że to okres buntu - po prostu byli długo rozdzieleni, bo Romek długo dochodził do siebie po zabiegu 
Remeczkowi musieli założyć pięć szwów!
Remeczkowi musieli założyć pięć szwów!
-
Rozetka
Re: Sześciu (nie zawsze) wspaniałych
Biedny Remek.
Trzymam kciuki żeby się zaprzyjaźnili
Trzymam kciuki żeby się zaprzyjaźnili
-
joasior
Re: Sześciu (nie zawsze) wspaniałych
Ale się porobiło. Niegrzeczne chłopaki
Remuś zdrowiej szybko.
Remuś zdrowiej szybko.
-
twojawiernafanka
Re: Sześciu (nie zawsze) wspaniałych
Znów dawno nas nie było i wątek już zarósł pajęczynami 
Zdrówko chłopców w porządku. W grudniu jeszcze mieliśmy wyciągać szwy z uszka Remka, jednak chłopak sam się sobą zajął i nie została mu już ani niteczka. Labki miały być ponownie łączone dwa dni temu, jednak z powodu braku czasu akcja przesunęła się na jutro. Na razie zamieniam ich klatkami, żeby czuli swój zapach - reagują dużym ożywieniem. Cały czas gryzą też do siebie pręty (zwłaszcza młody, który był poszkodowany), więc wnioskuję, że za sobą tęsknią
Zdrówko chłopców w porządku. W grudniu jeszcze mieliśmy wyciągać szwy z uszka Remka, jednak chłopak sam się sobą zajął i nie została mu już ani niteczka. Labki miały być ponownie łączone dwa dni temu, jednak z powodu braku czasu akcja przesunęła się na jutro. Na razie zamieniam ich klatkami, żeby czuli swój zapach - reagują dużym ożywieniem. Cały czas gryzą też do siebie pręty (zwłaszcza młody, który był poszkodowany), więc wnioskuję, że za sobą tęsknią
- Kaoru22
- Posty: 824
- Rejestracja: 22 lip 2013, 11:45
- Miejscowość: Kalisz/Toruń
- Kontakt:
Re: Sześciu (nie zawsze) wspaniałych
Cieszymy się że ze zdrówkiem w porządku
I trzymamy kciuki za łączenie 
Kawalerów trzech http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=635
Vituś i Dieguś na zawsze w moim sercu
Vituś i Dieguś na zawsze w moim sercu