Kasia[Katowice] [*]

Pamięci tych, które odeszły...

Moderator: pastuszek

ODPOWIEDZ
hanel3

Re: Kasia[Katowice]

Post autor: hanel3 »

Nie cisza, tylko czekamy na ploty ;) Cieszę się , że b/z bo to świadczy o tym , że nie jest gorzej ,piękny ten dziobasek jest i widzę, że też troszkę umorusany na pierwszym zdj. jak u Czarnej,którą miałaś okazję gościć :102: Już nawet wet. myślała, że ma suchy nos z powodu niedrożności przewodów łzowych ale ona ma na nim całe swoje menu poprostu
Tysia

Re: Kasia[Katowice]

Post autor: Tysia »

Kasia tak czasami ma, coś wyjdzie z tego noska przy kichnięciu, a zaraz jest czysty. No nic nie poradzę już na to, nie jest to przeziębienie, bo tak jest od początku.
Awatar użytkownika
gren
Posty: 1416
Rejestracja: 14 wrz 2013, 19:21
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa, Targówek
Kontakt:

Re: Kasia[Katowice]

Post autor: gren »

Co słychać u Kasieńki? Jak zdrówko?
Dawna grenouille ;)
Tysia

Re: Kasia[Katowice]

Post autor: Tysia »

U Kasieńki wszystko dobrze, waga bez zmian, je, pije, problemów z piaskiem nie ma, charczy sobie jak zawsze, ale się nie pogarsza. Jak na taki stan, to radzi sobie bardzo dobrze, tylko jedzenie zajmuje dużo dłużej, a po jedzeniu jest trochę zmęczona..
Pogoda też ma jakiś wpływ, czasem widać, że jej się nie chce nic i więcej śpi, ale przy lepszym dniu, nawet pod kołdrą lata.
Tysia

Re: Kasia[Katowice]

Post autor: Tysia »

Kaśka się spasła, mamy 801g :D
twojawiernafanka

Re: Kasia[Katowice]

Post autor: twojawiernafanka »

No proszę, oby tak dalej! :D
Tysia

Re: Kasia[Katowice]

Post autor: Tysia »

Z różnych przyczyn dawno nie pisałam, więc pora najwyższa. Kasia jakiś czas temu przeszła mały kryzys, przestała jeść i brała antybiotyki. Prawie 3 tygodnie karmienia.. Szczerze, to myślałam, że już się poddała, waga leciała pomimo dokarmiania, zero chęci do czegokolwiek, aż pewnego dnia ponowne cudowne uzdrowienie i upomnienie się o jedzenie.. Najpiękniejsze kwiczenie jakie można usłyszeć :love: Na dzień dzisiejsze waga wróciła, Kasia wcina i cieszy się życiem. Za około 4 miesiące mamy powtórkę echa serca, ponieważ z powodu płuc, serducho nam się powiększyło. Jeszcze około 3 tygodnie, a będzie rok, jak Kasia jest już ze mną :jupi:
hanel3

Re: Kasia[Katowice]

Post autor: hanel3 »

:jupi: to super wieści
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15290
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Kasia[Katowice]

Post autor: sosnowa »

Co tam słychać u Kasi, bo taka cisza, że aż dziwne.
Tysia

Re: Kasia[Katowice]

Post autor: Tysia »

Kasia żyje, choć już nie jest wesołym prosiem. Przesypia cały dzień i tylko wstaje coś poskubać. Apetyt średni.. Ostatnio na wizycie dostała zalecenia brania vetmedinu, bo przedsionek się powiększył. Na brzuszku ma jakąś zmianę, wyglądająca na czerniaka. Mamy zrobić badania i zobaczymy, czy będzie wycinane, czy ją zostawiamy w spokoju.
ODPOWIEDZ

Wróć do „In Memoriam”