
Plamuś

Moderator: pastuszek
Nie pisz, że zostawiłaś go na śmierć - to nie mądre.axxk pisze:tydzien bez skarba... tydzień temu zawiozłam go i zostawiłam na smierć... własnie zaczynał sie zabieg...
dokładnie takAniBanani pisze:Nie pisz, że zostawiłaś go na śmierć - to nie mądre.axxk pisze:tydzien bez skarba... tydzień temu zawiozłam go i zostawiłam na smierć... własnie zaczynał sie zabieg...
Rozumiem jak mocno to przeżywasz i wiem jak utrata zwierzaka może zaboleć - zwłaszcza gdy jesteśmy przywiązani.
Tylko, że zauważyłam po tym poście,że się obwiniasz. Pomyśl o tym. Gdybyś nie zawiozła go na operację i tak byś go straciła. Umarł by w męczarniach, czyż nie? Weterynarz zrobił wszystko, co mógł. Najwidoczniej tak musiało być. Nie zmienisz tego, co się wydarzyło. Plamek odszedł, ale pamiętaj, że zapewniłaś mu świetne życie, że nigdzie nie mógł mieć lepiej i jest Ci za to na pewno cholernie wdzięczy. Jest teraz za Tęczowym Mostkiem i bryka ze świnkami, które straciliśmy wszyscy. Dla każdego to jest tragedia, ale nie powód by się obwiniać.
AniBanani - Pięknie i bardzo prawdziwie napisaneAniBanani pisze:Nie pisz, że zostawiłaś go na śmierć - to nie mądre.axxk pisze:tydzien bez skarba... tydzień temu zawiozłam go i zostawiłam na smierć... własnie zaczynał sie zabieg...
Rozumiem jak mocno to przeżywasz i wiem jak utrata zwierzaka może zaboleć - zwłaszcza gdy jesteśmy przywiązani.
Tylko, że zauważyłam po tym poście,że się obwiniasz. Pomyśl o tym. Gdybyś nie zawiozła go na operację i tak byś go straciła. Umarł by w męczarniach, czyż nie? Weterynarz zrobił wszystko, co mógł. Najwidoczniej tak musiało być. Nie zmienisz tego, co się wydarzyło. Plamek odszedł, ale pamiętaj, że zapewniłaś mu świetne życie, że nigdzie nie mógł mieć lepiej i jest Ci za to na pewno cholernie wdzięczy. Jest teraz za Tęczowym Mostkiem i bryka ze świnkami, które straciliśmy wszyscy. Dla każdego to jest tragedia, ale nie powód by się obwiniać.