Siedze na zajrciach i sie denerwuje.
Nie mam pojecia skad u Alfa wzial sie ten kaszak. Mysle ze to personalne predyspozycje. Alf jest nadwrazliwy na wszystko,ma bardzo wrazliwa skore I ma jeszcze mniej groznego kaszaka z boku, ma skore z lupiezem, zadziory na palcach.
U Szczoty ten ropien jest od zeba.
Ryan*, Lewis*, Alfie, Angelo*, Diablo, Shimmer* & kosze
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- joaś
- Posty: 511
- Rejestracja: 13 sie 2014, 8:40
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo & Shimmer (chomiczek)
kciukamy! i czekamy na wieści!
Elton i Bernie
viewtopic.php?f=55&t=3065&start=340
viewtopic.php?f=55&t=3065&start=340
Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo & Shimmer (chomiczek)
Alf bedzie zyl
dostal tylko znieczulenie. Ma kaszaka wyczyszczonego I jest wypelniony czyms co bedzie absorbed plyny bo napewno bedzie sie cos znowu zbierablo. Dostal antibiotic I przeciwbolowy. Potem nie wiadomo co bedzie z tym kaszakiem bo jest w miejscu gdzie skora sie nie naciaga.
O szczocie wam Pour opowie bo jest teraz u Ryana w odwiedzinach I patrzy co mu wyjesc ale za bardzo nie chce jesc. Pour Nawet nie wie co z nim.

O szczocie wam Pour opowie bo jest teraz u Ryana w odwiedzinach I patrzy co mu wyjesc ale za bardzo nie chce jesc. Pour Nawet nie wie co z nim.
Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo & Shimmer (chomiczek)
Jak dobrze, że już po wszystkim
mam nadzieje, że ten wstrętny kaszak nie bedzie się odnawiał 


Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo & Shimmer (chomiczek)
Te kaszaki to taka wada gatunku i tyle. Każda świnka ma do nich genetyczne predyspozycje. U nas kaszaki nigdy nie były wycinane, czyszczone ani nic przy nich nie grzebano. Było badanie czy ie ma stanu zapalnego ew. biopsja. Nie rosły, ani nic im sie nie działo, a świniaki dożywały spokojnej starości.
Mam dlatego trochę sceptyczne podejście do czyszczenia tych cholerstw
Mam dlatego trochę sceptyczne podejście do czyszczenia tych cholerstw

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo & Shimmer (chomiczek)
Alf ma sie dobrze. Biega, je i w zyciu nie powiedzialabym ze cos jest z nim nie tak
ale Ryan nie spuszcza go dzisiaj z oczu. Siedzi przy jego klatce a wczesniej omijal go szerokim lukiem
no i jest wsciekly.
NIkodemcio tez bylam zdania, ze nie powinno sie nic robic z kaszakami, no i wet tez mi doradzil, ze dopoki sie nic nie dzieje lepiej to zostawic. Ale widzisz, ten kaszak urosl, pekl (chyba ze Alf zadrapal) i od kiedyzostal otwarty zaczal rosnac z dnia na dzien w zastraszajacym tempie. Teraz mamy problem bo go nie mozna wyciac


NIkodemcio tez bylam zdania, ze nie powinno sie nic robic z kaszakami, no i wet tez mi doradzil, ze dopoki sie nic nie dzieje lepiej to zostawic. Ale widzisz, ten kaszak urosl, pekl (chyba ze Alf zadrapal) i od kiedyzostal otwarty zaczal rosnac z dnia na dzien w zastraszajacym tempie. Teraz mamy problem bo go nie mozna wyciac

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo & Shimmer (chomiczek)
No tk, nam też doradzano, ze jakby zaczął rosnąć (powiedziano, ze jeśli będzie większy od opuszka kciuka) to należy zastanowić się nad usunięciem, albo jeśli zrobi sobie naturalne ujście.
Kurcze takie problemy przez takie niby nic nie robiące paskudztwo. Trzymam kciuki za pozbycie się niechcianego gościa na zadku. Oby wreszcie sie udało.
Kurcze takie problemy przez takie niby nic nie robiące paskudztwo. Trzymam kciuki za pozbycie się niechcianego gościa na zadku. Oby wreszcie sie udało.
Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo & Shimmer (chomiczek)
Alfie wlasnie wypil probiotyk przez kraty, antybiotyk tez ladnie wypil, a teraz bryka sobie po pokoju jak nigdy nic 
