Foggy, swinki maja tam byc na 9:30 rano a mam zadzwonic po 13. Ale rano to jest czas na zabiegi wiec nie wiem dokladnie ile czasu bedzie to trwalo. Musi byc wylezczkowany i porzadnie wyplukany i zdezynfekowany. Kaszak jest dosyc duzy i ze widzialam Alfa codziennie i ogladalam kaszaka nie widzialam, ze az tak duzy urosl. Moglam strzelac foty co tydzien. Jak wet mi pokazal jakiej wielkosci byl poprzednio to sie troche zdziwilam. Jest jeszcze raz taki jak byl. Za duzy zeby go calkowicie wyciac bo nie wystarczy skory na pokrycie.
Farizah pisze:Z takiej willi i jeszcze ucieka? Ja się z nim zamienie, przygarnij mnie hahaha:D
Juz nie. Shimmer ma focha na mnie i juz nawet nie podchodzi do mnie.
Alf jutro rano jedzie na zabieg i bardzo sie ciesze bo kaszak od srody urosl tak:
I teraz po oczyszczeniu nie dosc ze narosl to jeszcze jest otwarty i krwawi mam nadzieje, ze nie wdala sie zadna infekcja. Trzymajcie kciuki
Chlopaki zostali u weta. Czekamy. Te ropnie nie wiadomo do konca skad sie biora. Bakterie je wywoluja, w przypadku Szczoty stan zapalny w kosci lub od korzenia trzonowca. Aflie ma na pupie to nie wiem...