Światełka za tęczą [*], Radomir i Tusia

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10212
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Andzia i Zosia, panny ze śląska

Post autor: martuś »

Pamiętam Zosię jako malutkiego skrzacika z wiecznie wywalonymi stópkami a teraz to już duża panna :102:
Obrazek
Foggy

Re: Andzia i Zosia, panny ze śląska

Post autor: Foggy »

Zosia ma tak piękne umaszczenie, że oczu oderwać nie można! :love:
Niech się pasą panienki, a co :szczerbaty:
Awatar użytkownika
Chryzantem
Posty: 953
Rejestracja: 05 sie 2013, 14:37
Miejscowość: Katowice
Kontakt:

Re: Andzia i Zosia, panny ze śląska

Post autor: Chryzantem »

dziękujemy za wszystkie komentarze :buzki:

co można robić w słoneczne jesienne popołudnie? oczywiście, leżingować :lol:
Obrazek
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10212
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Andzia i Zosia, panny ze śląska

Post autor: martuś »

Oj też bym sobie poleżała w słoneczku :love:
Obrazek
Awatar użytkownika
Chryzantem
Posty: 953
Rejestracja: 05 sie 2013, 14:37
Miejscowość: Katowice
Kontakt:

Re: Andzia i Zosia, panny ze śląska

Post autor: Chryzantem »

Dziołszki się przekonały do CC i to widać - Andzia waży 796 g, a Zośka 888 g !
Awatar użytkownika
Cynthia
Moderator globalny
Posty: 12527
Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
Miejscowość: Kęty/Zielonka
Lokalizacja: Kęty/Zielonka
Kontakt:

Re: Andzia i Zosia, panny ze śląska

Post autor: Cynthia »

To taka raczej świnkowa drobnica... :szczerbaty:
Farizah

Re: Andzia i Zosia, panny ze śląska

Post autor: Farizah »

Zosia :love: piękne umaszczenie ostatnio chodzi za mną myśl o silver agouti więC wszystko co choć trochę srebrne mi się podoba:D
Awatar użytkownika
Chryzantem
Posty: 953
Rejestracja: 05 sie 2013, 14:37
Miejscowość: Katowice
Kontakt:

Re: Andzia i Zosia, panny ze śląska

Post autor: Chryzantem »

Godzina 14, szykuję się powoli do spania przed nocną zmianą, postanawiam jeszcze pomęczyć dziołszki.
Biorę Andzię na kolana, głaszczę, nagle BUM. Guz, spory, twardy, przy tyłku. Przy dotyku prosiak w pisk.
Przypominam sobie Tankę i od razu ciemność przed oczami i płacz. Sama w domu, chłopak i teściowa w pracy, sąsiad gdzieś pojechał, panika. Miotam się po pokoju, w końcu ubieram buty, pakuję Andźkę pod kurtkę i tak jak stałam biegiem na miasto do weterynarza.
Mała chyba bardziej przerażona niż ja, ale wtuliła się w ramię i siedzi cicho.
W gabinecie na pytanie wetki "Kłopoty?" rozkleiłam się totalnie. Pokazuję jej guza, ona spokojnie ogląda i ogłasza... Kaszak.
Rozcięła i wycisnęła od razu, dużo tego dziadostwa było, ja w międzyczasie staram się w końcu pozbierać do kupy bo aż mi wstyd za swoją histerię.
Przemywać wodą utlenioną, w piątek na kontrol się zgłosić.
Mogę o spaniu dzisiaj zapomnieć x.x
Awatar użytkownika
Cynthia
Moderator globalny
Posty: 12527
Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
Miejscowość: Kęty/Zielonka
Lokalizacja: Kęty/Zielonka
Kontakt:

Re: Andzia i Zosia, panny ze śląska

Post autor: Cynthia »

Może się odnawiać :sadness: Taka uroda naszych prosiąt :idontknow:
Awatar użytkownika
Chryzantem
Posty: 953
Rejestracja: 05 sie 2013, 14:37
Miejscowość: Katowice
Kontakt:

Re: Andzia i Zosia, panny ze śląska

Post autor: Chryzantem »

ja po prostu od razu obawiałam się najgorszego... ale "macam" je regularnie i dlatego byłam w szoku że mogłam tak dużego guza nie zauważyć wcześniej, zupełnie jakby urósł z dnia na dzień. wetka powiedziała że mogło tak być.
ważne że Andźka jest ze mną, cała i zdrowa (poza ranką na tyłku) i wsuwa teraz razem z Zośką sałatę rzymską.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”