Busia - ostatnia świnka z ferajny, ODESZŁA !
Moderator: pastuszek
Re: Busia rodzi kamień...
trzymam mocno kciuki za meleńką, musiało bardzo boleć biedulkę
-
- Posty: 2855
- Rejestracja: 21 sie 2013, 18:03
- Miejscowość: Włocławek
- Kontakt:
Re: Busia rodzi kamień...
Busia trzymaj się dzielnie




Re: Busia rodzi kamień...
jest specjalna dieta jak najbardziej dla świnek z kamieniami.... W końcu mój mały Franuś je miał, to wiem....
Re: Busia rodzi kamień...
jasne
spróbuję coś ciekawego powiedzieć w tym temacie haha

- Dzima
- Posty: 10115
- Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
- Miejscowość: Rogoźno
- Lokalizacja: Wielkopolskie
- Kontakt:
Re: Busia rodzi kamień...
Busia
ale stracha napędziła. Ale żeby coś takiego się przypałętało od wody? A świnki chyba nie mogą pić mineralnej?
gdzieś mi się obiło o uszy


Pyrka
Za TM
Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
Za TM

Re: Busia rodzi kamień...
ale ja nie dawałam im mineralnej, tylko zwykłą, kranówkę, podobno dobrą mamy w Poznaniu
no to teraz będę dawać przegotowaną i herbatki ziołowe, bo lubią 


Re: Busia rodzi kamień...
to nie od wody Atka, Franek pił od dziecka przegotowaną wodę dla odmiany....
Re: Busia rodzi kamień...
moja Agatka ma blisko 4 latka i ani razu nie piła wody - żadnej !!! to świnka która zastępuje sobie wodę np ogórkiem. Aishka natomiast ma 4 miesiące i widzę, że też nie bierze się za poidło chociaż pokazuje jej i nastawiam w każdej postaci nawet w miseczce . Agatka też miała kamień ale po ciężkiej kuracji chyba go wysikała bo od dwóch miesięcy jej się nie wrócił, więc myśle, że to nie robi się od wody.
Re: Busia rodzi kamień...
no to faktycznie nie wiadomo skąd się biorą kamienie
ważne, żeby go wysiusiała
mama dzwoniła, że Busia zachowuje się normalnie, dziwne tylko, że nie chciała ogórka już
przejadła się, czy co ? za to Pipi oczywiście zjadła za nią. Może w nocy, po zastrzykach już się go pozbyła
cóż, dowiem się późnym wieczorem, a rano napiszę (z pracy, bo w domu chwilowo nie mam neta)


mama dzwoniła, że Busia zachowuje się normalnie, dziwne tylko, że nie chciała ogórka już

przejadła się, czy co ? za to Pipi oczywiście zjadła za nią. Może w nocy, po zastrzykach już się go pozbyła

cóż, dowiem się późnym wieczorem, a rano napiszę (z pracy, bo w domu chwilowo nie mam neta)