Puckowe futerka- Cezarek*, Diablik i Bambolina plus Ryszard pies

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13537
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Puckowe futerka

Post autor: pucka69 »

No specjalnie tak układałam plan podróży ;)
Na tydzień chciałam pojechać "gdzieś" więc równie dobrze może być pod Mrągowo, a czy ktoś mi zabroni pojechać do Wetliny przez Tomaszów Lubelski? Nikt!
Do Tomaszowa to na moment tylko - ale może w drodze powrotnej na dłużej przyjedziemy. Żeby tylko pies Ryszard się odpowiednio zachowywał :roll:
Obrazek
Awatar użytkownika
Inez
Posty: 2175
Rejestracja: 12 lip 2013, 17:49
Miejscowość: Niedzica
Lokalizacja: Niedzica
Kontakt:

Re: Puckowe futerka

Post autor: Inez »

Wierzymy w Ryszarda :fingerscrossed:
Obrazek

W pilnych sprawach proszę o pw.
axxk

Re: Puckowe futerka

Post autor: axxk »

Rysio da radę, a jak nie to Sońka ustawi go odpowiednio :)
Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13537
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Puckowe futerka

Post autor: pucka69 »

wklejam tu też, z wątku axxk:
"No niestety, Ryszard był bardzo szczekający. Nawet teraz, jak już jesteśmy na miejscu - szczeka. Ostatnio wypadł z domku ze szczekaniem strasznym, okazało się że szła sunia. Czarna. Półroczna. Chciał ją zjeść ale sunie była o taka:"A kto ty jesteś, jak się nazywasz, ile masz lat? Pobiegnę tu, albo tam, o jesteś niższy, pobiegnij ze mną, albo wróćmy, abo usiądźmy albo wstańmy, albo ja idę, bo pan idzie, ale jeszcze wrócę na chwilę, ale idę, ale wracam ..." itd A Ryszardowi opadła szczeka i tylko na nią patrzył ..."
Obrazek
Awatar użytkownika
Inez
Posty: 2175
Rejestracja: 12 lip 2013, 17:49
Miejscowość: Niedzica
Lokalizacja: Niedzica
Kontakt:

Re: Puckowe futerka

Post autor: Inez »

To i resztę analizy ego Ryszarda przenieś :-)
Obrazek

W pilnych sprawach proszę o pw.
Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13537
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Puckowe futerka

Post autor: pucka69 »

:lol:
A dziś Ryszard występował w kagańcu niestety. Bardzo spokorniał. I będzie utemperowywany po wakacjach. Za pomocą kantara m.in. Niestety. Doigrałeś się Rysiu!
Obrazek
Awatar użytkownika
Inez
Posty: 2175
Rejestracja: 12 lip 2013, 17:49
Miejscowość: Niedzica
Lokalizacja: Niedzica
Kontakt:

Re: Puckowe futerka

Post autor: Inez »

Bidulek - pogłaskaj go od wielbicielki.
Obrazek

W pilnych sprawach proszę o pw.
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23199
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Puckowe futerka

Post autor: porcella »

uuu, to się musiał dać we znaki państwu i środowisku...
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13537
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Puckowe futerka

Post autor: pucka69 »

No niestety, pan obok niego skoczył z murku i pan Ryszard się wyrwał i no może nie ugryzł, ale tak uderzył zębami, że pan miał siniaka i chyba przerwaną ciągłość skóry. I tak cud że mama pana przyszła spytać czy szczepiony, a nie zrobić awanturę, bo spokojnie mogła. I jeszcze twierdziła że to syna wina bo nagle skoczył. A wina była nasza że nasz pies się tak zachowuje. A akurat w tym momencie to TZ z synem źle psa trzymali. Wrrr ...
A dziś padało i graliśmy w kości. Jak prawi zawsze wygrałam :jupi:
Mój TZ zostawił klapki skórzane na dworze, rano był tylko jeden. Podejrzanym został lisek, który tu chodzi po całym polu. Oczywiście TZ uważa, że w góry bierze się buty górskie i klapki. Został mu się jak wiadomo ino jeden. Do prowadzenia samochodu buty raczej są potrzebne. Niekoniecznie górskie. Pojechaliśmy zatem kupować buty. Kupiliśmy. Po powrocie z głupia frant zajrzałam raz jeszcze w krzaki - i ... - cóż widzę? Jest zagubiony klapek! Lisek go zabrał faktycznie i musiał porzucić w krzakach :yahoo: Nie na darmo mam wyostrzony wzrok na odmienności w ściółce leśnej po poszukiwaniu świnek pod Grójcem i pod Animą :laugh:
Obrazek
Ann

Re: Puckowe futerka

Post autor: Ann »

pucka69 pisze:Mój TZ zostawił klapki skórzane na dworze, rano był tylko jeden. Podejrzanym został lisek, który tu chodzi po całym polu. Oczywiście TZ uważa, że w góry bierze się buty górskie i klapki. Został mu się jak wiadomo ino jeden. Do prowadzenia samochodu buty raczej są potrzebne. Niekoniecznie górskie. Pojechaliśmy zatem kupować buty. Kupiliśmy. Po powrocie z głupia frant zajrzałam raz jeszcze w krzaki - i ... - cóż widzę? Jest zagubiony klapek! Lisek go zabrał faktycznie i musiał porzucić w krzakach :yahoo:
:laugh:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”