siedzimy w domu
Busia - ostatnia świnka z ferajny, ODESZŁA !
Moderator: pastuszek
-
atka1966
Re: Busia i Pipi - Juruś[*]
taaaak... urlop mi się zaczął "fantastyczną pogodą" - 10 st. i leje... 
siedzimy w domu
o tym właśnie marzyłam 
siedzimy w domu
-
atka1966
Re: Busia i Pipi - Juruś[*]
ech ! to współczuję bardzo
ja bym nie wytrzymała i miałabym chyba non stop doła, chandrę itp...
ja bym nie wytrzymała i miałabym chyba non stop doła, chandrę itp...
-
Katrin86
Re: Busia i Pipi - Juruś[*]
Nie wiem, jak dzisiaj w Poznaniu, ale w Słupsku słoneczko jest 
A wczoraj i przedwczoraj też ładnie nie było.
A wczoraj i przedwczoraj też ładnie nie było.
-
atka1966
Re: Busia i Pipi - Juruś[*]
Witam wszystkich !
cóż... urlop był dość marny... pogoda taka sobie, a Busia łysieje i to tak dziwnie, bo pod brodą i na łapce
byłam na pobraniu krwi, też na tarczycę oraz próbę na jakiś posiew grzyba czy innego paskudztwa, ale skóra w miejscu łysych placków jest ładna, bez strupków, czy ranek... czyściutka i różowiutka
czekamy teraz kilka dni na wyniki badań.
Cysty wyczuwalne są palcami, około 1x2 cm, ale czekamy co wyjdzie z krwi... potem się zastanowimy co dalej ? czy kroić, czy zastrzyki
Alunia też miała zastrzyki i nic to nie dało oprócz paskudnych i bolesnych ran po odczynach później, a zabieg i tak musiał być, więc chyba nie będę męczyć w ten sposób Busi, skoro to niewiele daje... może od razu lepiej zabieg ? ech... 
Pipi zdrowa
cóż... urlop był dość marny... pogoda taka sobie, a Busia łysieje i to tak dziwnie, bo pod brodą i na łapce
Cysty wyczuwalne są palcami, około 1x2 cm, ale czekamy co wyjdzie z krwi... potem się zastanowimy co dalej ? czy kroić, czy zastrzyki
Pipi zdrowa
-
Miłasia
- Posty: 2855
- Rejestracja: 21 sie 2013, 18:03
- Miejscowość: Włocławek
- Kontakt:
Re: Busia i Pipi - Juruś[*]
Biedna Busia
, dużo zdrówka malutka
.
Pozdrawiamy
Pozdrawiamy
- martuś
- Posty: 10226
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Busia i Pipi - Juruś[*]
Biedna Busia
A nie zaczęła sama wygryzać sobie futerka albo może Pipi bawi się w fryzjera?
Dużo zdrówka dla panienek
Dużo zdrówka dla panienek
-
StokrotkaPn
Re: Busia i Pipi - Juruś[*]
Biedna Busia
Zdecydowałaś już kiedy zabieg?
Trzymamy kciuki za zdrówko.
Zdecydowałaś już kiedy zabieg?
Trzymamy kciuki za zdrówko.
-
atka1966
Re: Busia i Pipi - Juruś[*]
czekamy na wyniki badań... z zabiegiem poczekam może ze 2-3 tyg. bo będę chciała wziąć kilka dni urlopu, żeby z nią być w domu, a dopiero co mi się skończył, to by mnie teraz w pracy "zagryziono", gdybym go teraz przedłużyła
a mama ma już prawie 80 lat i mimo, że bardzo kocha świnki, to już się boi opieki nad taką po operacji, tym bardziej, że Niunia odeszła kilka godzin po narkozie 
a Jurasek też umierał właściwie przy mamie, gdy ja byłam w pracy, więc teraz powiedziała, że nie zostanie sama z "pokrojoną" Busią, bo się obawia, że nie da rady jej pomóc w razie czego i psychicznie się wykończy ze stresu
i wcale się nie dziwię... przeżywa to tak jak ja
a Jurasek też umierał właściwie przy mamie, gdy ja byłam w pracy, więc teraz powiedziała, że nie zostanie sama z "pokrojoną" Busią, bo się obawia, że nie da rady jej pomóc w razie czego i psychicznie się wykończy ze stresu
i wcale się nie dziwię... przeżywa to tak jak ja