Witam, w dniu wczorajszym zamieszkały z nami 2 świnki z jakiejś pseudohodowli -06.02.2016
Kubuś - na dzień dzisiejszy posiada 2 lata, 10 miesięcy - urodzony jakoś w grudnia 2015 - dobrze się ma.
Franek - żył 2 lata, 11 miesięcy - urodzony jakoś listopad - grudnia 2015, zmarł w tą niedzielę 25 listopada 2018 r walcząc chorobą.
Podobno od jednej matki, wiek podobny no ale różnica może być między nimi około 2 miesiące.
2016 luty - dzieci https://www.youtube.com/watch?v=f2U7DrgwdJo Były leczone na świerzba i grzyba którego się pozbyliśmy. Kuba miał problem z zatokami i to 2 raz z rzędu rok po roku, zabieraliśmy go do Torunia - Dr.Sucheckiego na leczenie. Nie miał w ogóle węchu i czasami się ostro dławił, spływała mu wydzielina do gardła, po każdej próbie podawania karmy ratunkowej, ta nosem mu wychodziła. Po tygodniu walki mu przeszło, nagranie pokazuje jak mu ciężko było, a na dzień dzisiejszy ma się dobrze i nic mu nie dolega https://www.youtube.com/watch?v=HOfasf13eME.
Franek był od dziecka spokojnym i poważnym świnkiem, za to Kuba to taka psota która lubiła mu się psocić na każdym kroku. Dzieci: https://youtu.be/cVuLjqHkeBA
Tu zwierzaczki troszkę podrosły, na tą chwilę nie potrafię ocenić ile miesięcy miały: https://youtu.be/N38ZPipf-uo radosne https://www.youtube.com/watch?v=bKSov7AwB8A
Już troszkę większe chłopaki: https://youtu.be/7FSuTDrcXkA
Tak witałem państwo po każdym powrocie, bądź przed śniadaniem i kolacją: ŚP FRANEK : https://photos.app.goo.gl/m6YEpGy9epAiVUEi9
2017-12-18 Wylegiwanie
2018-02-22 Po przeprowadzce w nowym miejscu zamieszkania, chłopaki troszkę rozrabiali.
2018-04-14 Szamka
2018-05-05 Szalejemy na wyrku, nagranie:
https://photos.app.goo.gl/aserYNKMaeSVGpAy5
2018-05-25 Oczekiwanie na jedzonko, nagrania:
https://photos.app.goo.gl/neeXdAUnQ3zEngm16
https://photos.app.goo.gl/YH77Dq1J9ZpBQahz7
https://photos.app.goo.gl/6xWMk731AzcAtouPA
2018-06-24 troszkę podrosłem
2018-06-28 Jeszcze dobrze się czułem.
2018-07-05 Z braciszkiem
2018-07-29 Na wczasy zawsze razem, już 2 raz z rzędu.
2018-11-22 po operacji wycięcia rozległego guza przy samej szyi
Traumatyczna historia no ale nic już nie dało się zrobić.
2018-11-22 To nagranie pokazuje jak bardzo chciał funkcjonować i nawet spróbować coś zjeść po powrocie z zabiegu, zmęczył się już samym dojściem do miski, wąchał karmę ale tak jakby nie miał węchu, podawaliśmy mu karmę ratunkową ale miał problem żuchwą i przełykaniem, nawet nie przyjmował płynów, dostawał witaminy, antybiotyki itd. zapewne już miał pewne przerzuty. Następnie był na tyle słaby że cierpiał dyszał noskiem. Nic nie można było mu już pomóc, poczekał aż państwo go położy spać około godziny 1:00 w nocy, po czym o 2 rano spostrzegłem w klatce że już nie oddycha.
https://youtu.be/utmhrIzfl58
Niestety ale zostawił braciszka samego
Kuba i Franek - wkrótce nowi przyjaciele
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Kuba i Franek - wkrótce nowi przyjaciele
Ostatnio zmieniony 27 lis 2018, 11:13 przez technikibart, łącznie zmieniany 7 razy.