Galaretka i Żelatyna ds[Oborniki Wlkp]

[Dzima]

GALARETKA

- wiek świnki -ok. 6-8 miesięcy
- płeć świnki - samiczka
- adopcyjny nr świnki - 4334
- miejscowość w której przebywa zwierzę oraz u kogo - Dzima, Oborniki k.Poznania
- historia zwierzęcia - Galaretka wraz z Azogiem (na dt Aneta914) została porzucona u pewnej pani, u której miała być na wakacjach. Kiedy okazało się, że to parka, świnki nie zostały odebrane. Galaretka urodziła samca i samiczkę, lecz nadal siedzieli całą rodziną, więc ponownie jest w ciąży. EDIT. 6.10 urodziła 3 maluszki
- stan zdrowia - Zdrowa
- informacje dot. diety - VL CC, Beaphar Natura, sianko, warzywa wszystkie możliwe
- stan adopcji - DS boskanutella
- wszelkie dodatkowe informacje dot. adopcji zwierzęcia - do innej samiczki, z Żelatyną
- kontakt do osoby, u której przebywa zwierzę - Dzima PW (wiadomość prywatna) lub dzimaaga@gmail.com
- informację o tym, kto wydał zgodę na założenie wątku - ja sama










ŻELATYNA
- wiek świnki - 1,5 miesiąca
- płeć świnki - samiczka
- adopcyjny nr świnki - 4335
- miejscowość w której przebywa zwierzę oraz u kogo - Dzima, Oborniki k.Poznania
- historia zwierzęcia - Córka Galaretki. Urodziła się na hoteliku u pani u której Galaretka i Azog mieli tylko być na wakacjach.
- stan zdrowia - Zdrowa
- informacje dot. diety - VL CC, Beaphar Natura, sianko, warzywa wszystkie możliwe
- stan adopcji - DS volley1994
- wszelkie dodatkowe informacje dot. adopcji zwierzęcia - do innej samiczki, z Galaretką lub z ewentualną córką
- kontakt do osoby, u której przebywa zwierzę - Dzima PW (wiadomość prywatna) lub dzimaaga@gmail.com
- informację o tym, kto wydał zgodę na założenie wątku - ja sama





Spadam. Nie będę pozować





Uwaga! Jako Dom Tymczasowy – czyli osoba najlepiej znająca powyższe świnki, ich charakter, zwyczaje, potrzeby – zastrzegam sobie prawo do wyboru przyszłego domu. Szukają dobrego, odpowiedzialnego domu z klatką (minimum 100cm długości dla 2 samic) + codzienne wybiegi, karmę wysokiej jakości oraz odpowiednią opiekę weterynaryjną. Adopcja na zasadach Stowarzyszenia - obowiązuje wizyta przedadopcyjna i podpisanie Umowy Adopcyjnej

[Falbala]

Przepiękne. Szybko znajdą nowy dom.

[Joanka]

Hahaha ale fuuuuje, będą mieć branie

[Aneta914]

Też mam takie "brzydaki", ojca Żelatyny i syna Galaretki

[Ewa i Michał]

Jakie "brzydaki"...?! Toż to sama łyso-włochata słodycz!

[Dzima]

Blee na dodatek ten maluch u Anety to wilkołak, z jakąś białą szczeciną na skórze

[lunorek]

Fajne świnie, a właściwie małe cuda Choć cechy niestety zdradzają, że dziołchy prosto z pseudo. Wilkołaki to moje marzenie. Zajebiste w dotyku. Po 2 latach poszukiwań powierzono mi śliczną dziołchę lilac A co do włochatych i gołych, to kwestia dość typowa: jedni wolą ogórki, a drudzy ogrodnika córki Mnie zupełnie nie kręcą rozety i wszelkie podłogowe mopy długowłose z kilogramami trocin w welonie i szklanką siuśków w tyłku, a już jak widzę kilogramy kłaków na każdym kroku, nawet w talerzu, to życzę powodzenia Miałam raz i wystarczy. Za dobry domek dla dziewuch, oby trafiły na kogoś kto ma trochę sensownego doświadczenia i rękę do Skinnów i uzna je za godne czegoś więcej niż tylko marne "bleee czy fujjj"

[Dzima]

Pewnie, mam nadzieję że zgłosi się miłośnik skinny. To naprawdę specyficzna rasa. Strasznie dużo jedzą, szok. Wiem że Galaretka jest w ciąży i to też ma wpływ na apetyt.
A Żelatyna jest mega głośna, o wszystko krzyczy, jak tylko usłyszy że ktoś wchodzi to już zaczyna koncert. Jej syrena alarmowa bije na głowę chór pozostałej 6ki

[lunorek]

Skinniory są bardzo żywiołowe. I żarłoczne. Ale też miziaste i - jak już się oswoją z nowym właścicielem - zwykle mega proludzkie. Zobaczymy co tam się u Was wykluje, będę zapuszczała żurawia, ale szczerze mówiąc to boję się kolejnych łączeń. Udało mi się połączyć razem gołą 5tkę, ale przy próbie dołączenia 6tej do stada była już regularna III wojna światowa. Przyczajony tygrys, ukryty smok Najlepiej byłoby gdyby obie znalazły dom razem, tj. matka i córka, a maluchy sparować, o ile będzie co parować, bo do łączenia to dojrzewające baby zwykle łatwe nie są. Gdyby trafił się mały wilkołak płci pięknęj dajcie cynk, może akurat chwyci za serce

[Dzima]

Galaretka robi się ogromna
Żelatyna nadal pod znakiem zapytania....
Łyse babeczki a tu zero pytań